"Battle Royale stanie się standardem w każdej grze."
Były pracownik Ubisoftu podzielił się swoją wizją na nadchodzące lata w grach online. Prawdopodobnie każdy tytuł będzie oferował Battle Royale.
Jeśli nie przepadacie za trybem Battle Royale, mamy dla Was złą wiadomość. Będzie go więcej.
Jest też jednak dobra wiadomość. W najbliższych latach powinniśmy spodziewać się większej ilości zmagań stu graczy na jednej mapie, jednak będzie to opcjonalny tryb. Dokładnie tak samo jak Team Deathmatch czy Capture the Flag. Taką wizję przyszłości snuje były pracownik Ubisoftu, który pracował przy Assassin's Creed 3 oraz Far Cry 4.
Battle Royals is not a game type, it’s a game mode, like death match. It’s easy to build on top of virtually any shooter you already have. It’ll be shipping by default CoD and BF and every other online shooter within a year.
— Alex Hutchinson (@BangBangClick) April 20, 2018
Jego zdaniem nadchodzące Call of Duty (co poniekąd jest już prawie pewne) oraz Battlefield również zaoferują takowy tryb rozgrywki. W kolejnych twittach Alex Hutchinson przekonuje, że Battle Royale mogłoby nawet trafić do serii Rainbow Six.
Deweloperzy przyjmą dwie formy dystrybucji tytułów. Część z nich będzie regularnie wspierała kilkuletnie produkcje, a drudzy co rok będą wydawali nową odsłonę gry, tak jak ma to miejsce teraz. Hutchinson uważa, że producenci znajdą sposób na to, aby gracze nie czuli się porzuceni po tym jak zdobędą w Battle Royale wszystkie nagrody, a za rok będą musieli zacząć od początku w nowej odsłonie.