Assassin's Creed Origins - zabij Sobka tylko w tym tygodniu!
Assassin's Creed Origins zakończyło swój przedłużony okres na walkę z Anubisem i od dzisiaj możemy stanąć oko w oko z kolejnym - Sobkiem. Mamy dla Was przy okazji kilka porad.
Assassin's Creed Origins kontynuuje serię bossów-bogów, którzy mają się zmieniać co tydzień. Jeśli zaliczyliście już grę, a przynajmniej wbiliście poziom bliski 40., jesteście gotowi stawić czoła nowemu bogowi. Walka z Anubisem za nami, czas porwać się na krokodylogłowego Sobka. I lepiej nie zwlekajcie, bo taka szansa trwa tylko do przyszłego wtorku, 28 listopada.
Assassin's Creed Origins graficznie zniszczone przez... aktualizację
Czego powinniśmy się spodziewać? Raz jeszcze jest to starcie z ogromnym bossem, którego sięgają jedynie strzały, przy czym paczki z amunicją pojawiają się co jakiś czas na planszy. Obrażenia zadajemy również poprzez zabijanie przyzywanych wojowników.
Na początku Sobek atakuje wyłącznie atakami obszarowymi - raz stożkowymi pasami i raz wieloma kolistymi polami. Po utracie części życia dochodzą przyzywani wojownicy oraz deszcze strzał (obszar jest duży, ale wystarczy bronić się tarczą, będąc zwróconym w stronę bossa). Zdecydowanie pomaga tu łuk odnawiający zdrowie po uderzeniu (najlepiej krótki - legendarny Łuk warstwowy), by zdobyć chociaż małą część jednego z utraconych pasków życia, dzięki czemu po chwili ten naładuje się do pełna.
Po pokonaniu Sobka otrzymamy 1000 PD oraz legendarną buławę Berło Uas. Powinniśmy dostać również kolejny fragment wyjątkowego stroju, jaki miał stać się dostępny po pokonaniu wszystkich takich bogów, jednak już w przypadku Anubisa fragment ten w ekwipunku miał brakujący obrazek, a teraz zupełnie zniknął i z Sobka nic takiego nie dostałem.
W galerii poniżej krótka zrzutorelacja z pokonywania Sobka.
