Rayman i jego metody
Rayman Origins wcale nie prezentuje się ładnie, co to to nie. Ten tytuł prezentuje się wręcz olśniewająco pięknie. Jak to dobrze, że są jeszcze ludzie co wierzą w grafikę 2D i potrafią ją robić. Dzięki temu mamy pewności, że nigdy z Raymana nie zrobią fps'a.
Rayman Origins wcale nie prezentuje się ładnie, co to to nie. Ten tytuł prezentuje się wręcz olśniewająco pięknie. Jak to dobrze, że są jeszcze ludzie co wierzą w grafikę 2D i potrafią ją robić. Dzięki temu mamy pewności, że nigdy z Raymana nie zrobią fps'a.
Materiał prezentuje dziesięć sposobów na sukcesywne parcie do przodu. Skoki, zjazdy, ślizgi czy loty to tylko fragmenty znacznie większej całości. A premiera już 15-go listopada br.