Za mordę i o stół!
Ten tytuł rzeszy fanów nie zbierze ani nagrody żadnej nie wygra. Osobiście rozpatruję ją w kategorii popierdółki, która przy odpowiednich warunkach może sprawiać frajdę. Reality Fighters bardziej pełni rolę promocji wyposażenia PS Vity, obie kamery mają tu robotę.
Ten tytuł rzeszy fanów nie zbierze ani nagrody żadnej nie wygra. Osobiście rozpatruję ją w kategorii popierdółki, która przy odpowiednich warunkach może sprawiać frajdę. Reality Fighters bardziej pełni rolę promocji wyposażenia PS Vity, obie kamery mają tu robotę.
Najlepiej to jaby tą grę dodawali do konsoli za darmo. Nie twierdzę, że jest gówniana, ale rynek mordobić jest dosyć hermetyczny i takie niedzielne walenie się po mordach może zaliczyć mroźne powitanie. Jeśli cena będzie wyjątkowo przyjazna to kto wie jak to się rozwinie, pomysł sam w sobie głupi nie jest.