Wnioski recenzenta po spędzeniu z grą około 25 godzin potrzebnych na jej ukończenie? Mamy do czynienia z niesamowicie trudną produkcją, która oferuje bardzo wciągającą, ale jednocześnie smutną historię. Ta potęgowana jest dodatkowo przez melancholijną ścieżkę dźwiękową zdominowaną przez fortepianowe brzmienia.
System rozwoju postaci z wykorzystaniem odpowiednich kamieni jest wyjątkowo ciekawy, podobnie jak walki, które nie budzą negatywnego odczucia znużenia i monotonii.
Grze trochę dostaje się za prostą oprawę graficzną, długie czasy wczytywania miast oraz to, że de facto nie wprowadza niczego nowego do gatunku, tylko opiera się na starej szkole jRPG-ów, co siłą rzeczy - od pierwszych zapowiedzi miało Ikenie to Yuki no Setsuna (PS4) robić.