Ubisoft tłumaczy, że Tom Clancy's The Division to nie jest Destiny

to jedna z najważniejszych, a wielu napisałoby, że najważniejsza premiera tego roku. Tytuł opiera się na sieciowych rozgrywkach i często porównywany jest do . Ubisoft uważa jednak, że są to dwie różne gry.

Teraz, po okresie betatestów gry wielu graczy i branżowców wzięło na przemyślenia i porównywanie gry do podobnego w założeniach . W jednej i drugiej grze zawzięcie walczymy o nowe przedmioty, strzelamy do wszystkiego co się rusza i rozwijamy naszego bohatera, tak w skrócie.

Przedstawiciele Ubisoftu uważają jednak, że są to dwie znacząco różniące się od siebie produkcje.

''Trudno mi wypowiadać się o Destiny, ale wiem, czym jest The Division, czyli grą z otwartą strukturą świata, opartą na prawdziwej lokacji i opowiadającą o straszliwej epidemii. Wiele elementów odróżnia naszą grę od Destiny, a w szczególności to, że jest to nowoczesna rozgrywka koncentrująca się na kooperacji. Progresja bohatera jest przede wszystkim niezwykle istotna.'' - Julian Gerighty dla GameRant.

Oczywiście, twórca podkreśla, że tematyka oraz ogólny setting diametralnie różnią się od siebie w obu produkcjach. Jedna gra opowiada o dalekiej przyszłości, kiedy to druga o całkiem realistycznej tragedii w dzisiejszych czasach. The Division również jest osadzone w przyszłości, ale nie tak odległej i z punktu widzenia gracza bardziej rzeczywistej.

Pełna wersja gry trafi na rynek już z dniem 8 marca tego roku. Nasz tekst dotyczący betatestów możecie przeczytać pod tym adresem.