Nuclear Throne nie będzie sprawiedliwą grą - jesteście gotowi na roguelike'owe wyzwanie?
Szybka akcja, masa latających wokół pocisków, losowo generowane mapy i permadeath - deweloper z góry ostrzega, że nie uda nam się dotrzeć do tytułowego Nuklearnego Tronu. Ale możecie próbować.
Na oficjalnym blogu PlayStation przypomniano o nadchodzącym roguelike'u , który wrzuci nas w rolę jednego z dwunastu uzbrojonych mutantów. Celem jest przedrzeć się przez zastępy wrogów, zbierając po drodze nowe bronie i gadżety, by w końcu osiągnąć cel wyprawy - Nuklearny Tron. Grywalne postacie odznaczają się przypisanymi dwoma umiejętnościami - pasywną i aktywną. Wśród nich znajdziemy włączenie działającej przez chwilę tarczy, znajdowanie większej ilości amunicji czy... międzywymiarowy nalot z powietrza? Tak, to całkiem zwariowana gra.
Tytuł dostępny jest od dawna na platformie Steam, gdzie ponad 3,5 tys. recenzji graczy orzekło niemal jednogłośnie (98%) - warto zagrać. Konsolowa premiera planowana była jeszcze na ten rok, ale dzisiejszy wpis na blogu nie przyniósł w tej sprawie żadnych konkretów. Przypominamy zwiastun:
