„Gry będą coraz lepsze” – twierdzi jeden z menedżerów Sony, broniąc 2015 roku
2015 roku wydawał się dosyć interesujący dla posiadaczy konsol Sony i Microsoftu. Aczkolwiek w wypadku posiadaczy PlayStation, można poczuć lekką nutkę zazdrości, obserwując jak fani Xboksa dostają Forzę Motorsport 6 czy Halo 5 Guardians, kiedy o Gran Turismo 7 wiemy jedynie, że „nadjeżdża”.
Z oceną nie zgadza się jednak Atindriya Bose odpowiedzialny w całości za rynek indyjski. Ten nie jest aż tak różny od europejskiego, gdyż wychodzą na nim mniej więcej te same gry w tym samym czasie. W wywiadzie dla serwisu GamingBolt uznał, że nie ma co się martwić, gdyż sytuacja na chwilę obecną jest bardzo dobra dla Sony, co oznacza, że potok gie będzie dalej płynął.
Wydaliśmy w przeszłości tytuły na wyłączność PlayStation 4, wliczając w to udany remaster The Last of Us. Przygotowujemy się także do wydania Uncharted 4: Koniec Złodzieja oraz mamy w planach 3-4 kolejne produkcje.
Chociażby takie Until Dawn, które lada moment trafi na rynek. Pomiędzy Until Dawn a Uncharted 4 pojawi się również Tearaway Unfolded. Gra zawiera bardzo unikalny koncept, który zamierzamy przetestować.
Więc mamy na ten rok 3-4 tytuły, które pojawią się wraz z kolejnymi remasterami. Chociażby takie The Uncharted Collection, które można zamówić już przedpremierowo. Współpracujemy również z innymi deweloperami, Batman: Arkham Knight odniosło ogromny sukces na PlayStation 4. Głównie dzięki naszej współpracy i wydaniu zestawu z konsolą.
Jak widzicie, nasza współpraca z innymi deweloperami układa się naprawdę dobrze. Destiny może nie jest najlepszym przykładem, jeśli chodzi o rynek w Indiach, ale jest cała masa rzeczy, które chcemy zrobić z serią Call of Duty. Dlatego właśnie jestem przekonany, że posiadacze PlayStation 4 nie mają powodów do narzekań, gdyż posiadają szeroki wybór gier. W kwestii nowych marek mamy naprawdę sporo do zaoferowania. Wystarczy zresztą zerknąć na E3. 2016 naprawdę nie będzie nudny, a gry będą coraz lepsze.
Ciężko się nie zgodzić, że sytuacja finansowa Sony jest naprawdę dobra, więc też spojrzenie menedżerów i prezesów jest trochę inne. Z drugiej jednak strony ciężko nie odnieść czasami wrażenia, że sytuacja z punktu widzenia bardziej „hardcorowego” gracza wygląda jak na poniższym obrazku.