Co mnie irytuje
W końcu znalazłem troszkę więcej czasu i postanowiłem wylać całą frustrację. Zapowiadam, że tekst będzie ostry i mocno wykropkowany bo NIESTETY istnieje cenzura (znowu:)). Może dla części z was rzeczy które mnie irytują będą dla was błahe - mnie wszystkie irytują jak przysłowiowa drzazga w fi...cie.
Pozdrawiam
W rozwinięciu mej myśli posłużę się wypunktowaniem irytujących rzeczy - będzie mi łatwiej.
1. Gdzie był ten kur...ski autosave
Szczerze to nikt mnie nie przekona, że w grach na konsole nie można zrobić sava w dowolnym momencie. Mamy XXI wiek a nie erę Atari czy Amigi 500. Skoro można było to zrobić w Kingdoms of Amalur czyli bardzo fajnym RPG to można zrobić wszędzie. Zdażyła mi się przykra sytuacja (dokładniej w LotR: Wojna na Północy) że musiałem pół gry przechodzić jeszcze raz bo save się zje.. znaczy zepsuł.
2. Strzeżcie się wrogowie mam ze sobą ekipe - szkoda że nic nie robią
Tu już zacznę się czepiać (ale w końcu wydaje swoje ciężko zarobione pieniądze na gry to chyba mi wolno trochę ponarzekać:)) W ilu to grach (poczynając od pierwszego Call of Duty) na wojnie miałeś swoich kompanów, którzy służyli jako tło. Po co coś takiego wprowadzać?? nie mam pojęcia albo niech coś robią albo wypier... do koszar po ciepłe kapcie.
3. Odwróć się ty jeb.. kamero.
Coś co zasługuje na oczekiwanie na spóźniony pociąg PKP w środku zimy. Ustawienie kamery w wielu slasherach stoi na wręcz żenującym poziomie. A już niektóre w God of War czy Castlevani wołują u mnie napady furii. Bo - zwłaszcza grając na wyższych poziomach trudności - lubie widzieć gdzie jest przeciwnik i co robi, a nie tłuc kombo na ślepo bo jakiś goblin/szkielet czy inny dziad wypadł poza kadr. Lub też podczas wspinaczki chce wiedzieć gdzie skoczyć, a ch...j mnie obchodzi ile pracy ludzie włożyli w stworzenie góry, po której i tak nie mogą swobodnie się poruszać.
4. Chcesz więcej życia??? ... skocz w przepaść:)
Wypadkowa punktu powyżej znajdźki poukrywane w miejscach gdzie nie chce się zaglądać bo - patrz punkt nr 1.
Dobra starczy. Mam nadzieję, że czytanie tego nie zgorszyło nikogo - patrząc a właściwie słysząc co potrafi przeciętny gimnazjalista to powinienem uczyć etyki:D
Zapraszam do komentowania, a jeśli jest osoba, której nie irytują żadna z powyższych rzeczy to niech wyśle mi nazwę swoich leków.
Pozdrawiam czytelników
