Kolekcjonerem chciałbym być - Listopad 2019

BLOG
412V
Kolekcjonerem chciałbym być - Listopad 2019
Duckingman | 08.12.2019, 14:44
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Listopad to miesiąc ogrywania gier na wyłączność dla Vity, a wśród nich jedna z najbardziej kontrowersyjnych pozycji. Przekroczyłem również w tym miesiącu liczbę 50 tytułów w kolekcji co mnie osobiście niezmiernie cieszy.

Moja kolekcja liczy już pięćdziesiąt vitowych pudełek. To praktycznie 1/4 tytułów wydanych w Europie. Wśród nich mam oczywiście wydania również z innych kontynentów jak amerykańskie i australijskie, ale wszystkie one były wydane na naszym kontynencie. Przy okazji mija niemalże rok od mojego pierwszego wpisu pod hasłem "Kolekcjonerem chciałbym być". Na podsumowanie jednak przyjdzie czas na koniec roku, a teraz pozostaje mi cieszyć się, że moje zeszłoroczne postanowienie nadal jest w mocy i nic się nie zmieniło w mojej chęci uzbierania wszystkich tytułów na Vitę jakie wydano w Europie. A teraz czas na listopadowe gry :)

48. Reality Fighters

Używka kupiona na Allegro za 35 zł. Szkoda, że Sony postanowiło, że każda gra na premierę Vity ma być dodatkowo demem technologicznym ficzerów ich nowej kieszokonsolki. O ile w przypadku takiego Uncharted: Złota Otchłań wyszło to nawet na plus dla gry (poza finałową walką) to tu niestety w moim odczuciu okazało się gwoździem do trumny dla w sumie przyjemniej bijatyki. Tryb kampanii jest nawet zabawny i starcza na parę godzin, a poszczególne style walki są mocno zróżnicowane. Niestety same walki są już mało przyjemne bo co chwilę trzeba zmieniać położenie Vity by cały czas na ekranie widzieć obu zawodników. Co chodziło po głowie osobie która to tak wymyśliła? Zamiast wygodnie usiąść i cieszyć się grą to co chwila trzeba obracać się z konsolą na różne strony bo zawodnicy wychodzą poza ekran aktualnego położenia konsolki. Ale to jeszcze pikuś bo powiedzmy, że ktoś możne uznać to za ciekawe urozmaicenie w skostniałym gatunku. Przenoszenie jednak twarzy dzięki kamerce to już jakaś totalna pomyłka. Nie znam nikogo komu udałoby się przenieść twarz do gry tak by nie była to jakaś potworna karykatura nie podobna do niczego. Może i pomysł ciekawy, ale jak twórcy gry widzieli, że nie działa na odpowiednio dobrym poziomie powinni z niego zrezygnować. Ode mnie dla tej gry ocena 6/10 choć mogłoby być 7/10 gdyby nie zbędne dodatki. To nie jest zła gra, ale przez wciśnięte na siłę wykorzystywanie ficzerów Vity które działa słabo staje się przeciętniakiem na które wśród bijatyk nie ma miejsca.

49. Silent Hill: Book of Memories

Używka kupiona w sklepie z grami używanymi za 65 zł. Jeszcze jej nie skończyłem więc poniższe wrażenie oparte są jak na razie na przejściu połowy fabuły. Jestem zapewne w decydowanej mniejszości graczy którzy na tej grze nie wieszają psów. Uważam nawet, że po tym co dotąd widziałem to solidny produkt. Niczego nie urywa, ale też z pewnością oceny poniżej 6/10 to gruba przesada. Dla mnie na ten moment to takie 7/10 czyli już nieźle, ale nie rewelacyjnie. Jak grę ukończę napiszę oczywiście czy moja końcowa ocena dla tego tytułu się zmieniła. W każdym razie mi klimat i mechanika przypadły do gustu. Tytuł trzyma się też realiów wykreowanych w klasycznych odsłonach Silent Hill więc nie jest tak, że gra ta jedynie w tytule korzysta ze znanej marki. Sam skok w bok Konami z gatunkiem uważam za ruch odważny który wypadł im ciekawie choć daleki jestem od stawiania tej gry gatunkowo obok Diablo. Do Hack'n'Slash jej jednak wiele brakuje. Ja w każdym razie na tym etapie zabawy (przeszedłem 14 z 21 rozdziałów) uważam, że jest warta poznania jeśli ktoś ma Vitę. Nie jest to tytuł na wyłączność by kupować Vitę, ale na pewno ładnie ubogaca bibliotekę ekskluzywnych pozycji na tej kieszokonsolce.

50. Deception IV: Blood Ties

Nówka kupiona w internetowym sklepie za 65 zł. Właściwie niczego o tej grze nie jestem wstanie napisać. Kompletnie tej serii nie znam i nigdy nie grałem w inne jej odsłony. Wiem tylko co przeczytałem w recenzjach które jakoś do tej gry mnie nie potrafiły przekonać. Raczej na długo pozostanie w folii biorąc pod uwagę ile jeszcze tytułów mam do ogrania na Vicie. W każdym razie cieszę się, że udało mi się dorwać kolejną grę w folii do kolekcji w cenie do 65 zł bo aktualnie nie jest to już takie proste.

 

 

I to by było na tyle w listopadzie. Trudno mi powiedzieć ile tytułów sprawdzę w grudniu ponieważ na mikołajki sprawiliśmy sobie z żoną PS VR i w wolnych chwilach odkrywamy całą rodziną jego uroki (Playroom VR do krótkich posiadówek z dziećmi jest genialne :D). Może zresztą skrobnę o tym osobny wpis na blogu bo aspektu grania z dziećmi chyba jeszcze nikt nie poruszał (przeszukiwałem polski i anglojęzyczny Internet w temacie polecanych gier na VR do zabawy wspólnie z dziećmi, ale nie znalazłem), więc może kogoś taki temat zainteresuje :)

Oceń bloga:
15

Komentarze (12)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper