Moje 15 miesięcy z Netflixem - warto?

BLOG
538V
ps4xbox360 | 08.10.2018, 14:44
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Cześć wszystkim, piszę ten tekst z ciekawości jak jest u Was, bo przypuszczam, że znajdzie się tu wielu subskrybentów Netflixa. Na początku dodam, że usługę wykupuję od lipca 2017 roku i chciałbym się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami oraz produkcjami, które obejrzałem. Liczę, że w komentarzach Wy podzielicie się ze mną swoimi typami. 

                                                        

 

Seriale czyli czym Netflix stoi

Decydując się na Netflixa wiedziałem, że robię to dla obejrzenia niesamowitych seriali. Oczywiście w głowie już miałem tytuły od których zacznę. Jednakże wystartuję z pewnymi statystykami, ja, żona bądź wspólnie obejrzeliśmy łącznie 465 godzin seriali, 629 odcinków. Biorą pod uwagę fakt, że oprócz oglądania seriali, gram na konsoli, oglądam ligę angielską i przede wszystkim chodzę do pracy to uważam że wynik całkiem niezły. Nie będę teraz przeliczał na złotówki ile kosztuje mnie godzinka z serialem, zamiast tego przedstawię Wam, które serie w największym stopniu pożarły mi tyle czasu.

1. Żona Idealna  110h - tak wiem, niezbyt imponujące biorąc pod uwagę, że pisze to facet. Niestety to serial, który uwielbiała moja żona, co więcej uwielbiała go oglądać razem ze mną. A że serial składa się z 7 długich sezonów to była to jedna z najczęściej puszczanych u nas produkcji. Zazwyczaj schemat był prosty, wracamy do domu, obiad i do obiadu odcinek, kolacja i do kolacji odcinek, w weekendy dochodziły śniadania. Przyznam się, że trochę się męczyłem bo raczej unikam seriali z niekończącymi się odcinkami ale z drugiej strony jak na taki serial to jednak był niezły serial. Tak więc losy pewnej prawniczki i jej bliższych i dalszych znajomych polecam oglądać z żoną, babcią, matką i najlepiej do posiłku.

2. Narcos 25h - ta pozycja to już prawdziwy hicior. Oczywiście trzy sezony obejrzane samemu. Przy tym serialu ustanowiłem także swój prywatny rekord dnia -7h oglądania. Niesamowite dwa sezony spędzone z baronem narkotykowym Pablo Escobarem i jeden sezon z kartelem z Cali. Fantastyczna narracja i jeden z nielicznych przykładów, gdzie nawet po śmierci głównej postaci serial i tak trzyma poziom. Polecam każdemu, klimat niepowtarzalny i czekam na kolejny sezon.

3. Trzynaście powodów 24h - Pierwszy mój serial na Netlixie, obejrzałem go z żoną i muszę powiedzieć, że pierwszy sezon zrobił na mnie ogromne wrażenie. Bardzo świeże, odważne podejście do aktualnych problemów nastolatków. Niech Was tematyka nie zmyli bo nie jest to serial dla dzieci. Zmusza do refleksji, czasami powoduje odwołania do naszych własnych historii. Ostatnio skończyliśmy z żoną drugi sezon i niestety naszym zdaniem jest dużo gorszy. Niestety nie zostało nic z jego unikalności, stał się typowym brutalnym i przesadzonym serialem. Skojarzył mi się z produkcjami polskimi, przesiąkniętymi agresją i pokazywaniem wszystkiego wprost i nastawieniem na szokowanie.

4 Produkcje o Superbohaterach - nie ukrywam, że po to w głównej mierze kupiłem Netflixa. Pierwszy sezon Daredevila obejrzałem w internecie i nie mogłem doczekać się kolejnych produkcji tego typu. Czy słusznie? 

Luke Cage 23h - pierwszy seozn moim zdaniem mocno średni, nie ciekawił mnie główny bohater, nie bawił mnie humor, fatalny główny antagonista, bardzo podobała mi się muzyka - genialna wprost. Drugi sezon - Luke dalej nudny mocno, główny przeciwnik daje radę ale generalnie nie polecam, moim zdaniem trochę na siłę

Jessica Jones 20h - pierwszy sezon przyzwoity, główna bohaterka ok, trochę mocno odpychająca, ciekawe postacie, drugi sezon taki sobie, mogłoby nie być ale według mnie lepszy od obu sezonów wyżej wymienionego serialu.

Iron Fist 11h - tylko jeden sezon dotychczas obejrzany i nie mogę się zmusić do drugiego. Pierwszy był moim zdaniem trochę nijaki ale moim zdaniem nie łatwo zrobić serial o gościu ze świecącą dłonią. Fajne postacie drugoplanowe, niezbyt fajny główny bohater. Mimo wszystko w moim rankingu wyżej niż Luke Cage. 

The Punisher 9h - niezły, lepszy od wyżej wymienionych. Niestety jak dla mnie za mało krwawy, aczkolwiek główny bohater daje radę. 

Daredevil 12h - serial fantastyczny, oba sezony wciągnąłem szybko. Polecam każdemu, szkoda, że wyżej wymienione seriale nie trzymają poziomu Daredevila. Wszystko mi się podobało.

The Defenders 6,5h - Fajny, krótki, wszyscy superbohaterowie razem. Mi się podobało i także polecam. 

5. Dom z papieru 16h - rewelacja, o kilku takich co ukradli dużo

6. Stranger Things 14h - rewelacja, serial inny niż wszystkie

7. Zagubieni w Kosmosie 9h - przyjemny familijny serial, polecam z rodzinką

8. Dark 7,5h - zagmatwany w pizdu 

9. Mindhuner 7,5h - całkiem niezły choć momentami mnie usypiał

10. Suburra: La Serie 7,5h - spoko taki trochę gangsterski ale bardzo lekki

11. Manhunt 6h - bardzo fajny, prawdziwa historia 

Inne serie, które zacząłem ale jeszcze nie skończyłem i pewnie nie skończę

Riverdale 18h - pokonało mnie to, że zbyt młodzieżowy choć narracja mi się podobała

Ray Donovan 17h - coś nie zaskoczyło, nie przepadałem za głównym bohaterem

Mad Man 12h - nudny moim zdaniem, nie przepadałem za głównym bohaterem 

Luther 10h - męczył mnie każdy odcinek

Czarne lustro 4h - mocno powalony, pierwszy odcinek mnie zniszczył, potem próbowałem ale w końcu się poddałem

Gypsy 2,5h - zdecydowanie nie dla mnie, nic się nie dzieje

 

Na koniec dodam, że obejrzałem tylko 91h filmów na Netflixie. Wynika to z tego, że oferta filmowa jest słaba a jeśli zdarzają się dobre filmy to już je kiedyś widziałem. Moim zdaniem jeśli ktoś nie lubi seriali albo chce oglądać filmy to Netflix nie jest najlepszym wyborem. 

Nie żałuję wykupienia Netflixa z następujących powodów:

- subskrypcja kosztuje mnie 13 zł/msc bowiem wykupuje ją z 4 innymi osobami

- obejrzałem kilka znakomitych seriali, wiele nawet niezłych i kilka całkiem kiepskich

- jakość, wygoda, niskie wymagania jeśli chodzi o łącze internetowe, możliwość zgrywania na telefon

Gdybym miał jakoś scharakteryzować Netflixa to powiedział bym, że jest to serwis z ogromną treścią, gdzie można znaleźć kilka perełek. Zdecydowana większość produkcji jest średnia bądź nawet niezła ale niezapadająca mocno w pamięć. Mało jest słabych produkcji. Mimo wszystko jeśli porównamy treść Netflixa do treści w telewizji to porównania nie ma. Oczywiście najlepszą opcją jest wykupienie dostępu z kilkoma osobami. A gdybym miał samodzielnie płacić? To pewnie nie w każdym miesiącu i tylko na produkcje które są na wysokim poziomie, za średniaki na pewno nie.

A co wy oglądacie? Co polecacie? A czego nie?

 

 

 

 

Oceń bloga:
13

Gdzie oglądacie?

Netflix
67%
HBO GO
67%
Showmax
67%
Serwisy typu zalukaj, cda itp.
67%
TV
67%
nie oglądam
67%
Pokaż wyniki Głosów: 67

Komentarze (39)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper