Rimejk, Rimajster, czyli jak sobie łatwo zarobić dwa razy
Kiedyś wsteczna kompatybilność była standardem, ludzie kupujący swoje "Next-geny" mogli cieszyć się całą kolekcją gier na Playstation One, na lśniącej czarnulce nawet w wyższej rozdzielczości. Potem nastała era kolejnych "Next-Genów" i tu zaczęło być ciekawie.
Pierwsze modele Playstation 3 pozwalały grać w gry z Playstation 2, wszystkie Xbox'y 360 pozwalały grać w gry z pierwszego Xboxa po ściągnięciu specjalnej aktualizacji z internetu, czyli bez podłączenia nie dało się odpalić ulubionego HALO, bądź Fable. Niestety nawet jeśli internet śmigał w konsoli jak wariat, to i tak była lista gier obsługiwanych przez konsole, i jeśli danej gry z Xbox'a nie było na liście to dupa blada zostały tobie tylko wspomnienia. Wróćmy do Playstation 3 i gier z Playstation 2, mianowicie w bebechach tej potężnej konsoli, której sprzedaż była zabroniona w niektórych krajach bo była tak potężna, iż mogła sterować balistyką rakiet atomowych....taa...wróć, były po prostu bebechy Playstation 2, dlatego możliwa była emulacja gier z Playstation 2, i tu też niestety była lista obsługiwanych gier...w pewnym momencie na rynku pojawiły się nowe modele Playstation 3, JUŻ bez możliwości wstecznej obsługi gier, pozbawione wnętrzności PS2, było to tłumaczone tym, iż jest już na rynku wystarczająca ilość gier na PS3, że ludzie już nie sięgają po tytuły z poprzedniej generacji.
GÓWNO PRAWDA! Xbox'a 360 już zwalniam z ławki podejrzanych i skupię się wyłącznie na PS3, bo jak można wytłumaczyć fakt, iż konsola która posiadała możliwość WK, nagle nie ma tej funkcji i jakimś tajemniczym zbiegiem okoliczności pojawia się Remaster God Of War Collection HD na PS3. Ludzie posiadający już serie God of War na PS2 jeśli mieli ochotę posmakować Kratosa w EJDŻ DI, byli zmuszeni do kupienia wersji Rimajster HD za 119zł na PS3, fakt cena niższa niż większość gier dostępnych na tą konsole, ale musieliście zapłacić raz jeszcze za coś co już kupiliście. Niestety to się zaczęło sprzedawać i kolejne tytuły już czekały na swoją chwile i łatwy zarobek, The Sly Collection, Prince of Persia, Ico and Shadow of the Colossus, Medal of Honor, Tom Clancy's Splinter Cell, Tomb Raider, Metal Gear Solid HD Collection, The Ratchet & Clank Trilogy, i tak dalej i tak dalej, Sony wyczuło, że na nostalgii graczy można sobie nieźle zarobić małym nakładem pracy, bo możecie się ze mną teraz zgodzić albo i nie, ale co to za filozofia przerobić grę aby miała lepsze tekstury ? popatrzcie jakie cuda robią moderzy z Grand Theft Auto 4 na PC, bądź ze Skyrim'em ?! I co najlepsze, oni wypuszczają te mody za FRIKO, czasem tylko wspominając, iż jeśli podoba wam się mod możecie dobrowolnie wesprzeć modera jakąś sumka. Dobra, było minęło, teraz mamy kolejna "Next-Generacje" i całe szczęście nie mamy już rimajsterów.....KURWA! JAK NIE MAMY...a zapowiedziane The Last Of Us Rimajster !? Które ma premierę już lada chwila, a ostatni news o planach na Rimajster trylogii Uncharted ? W kolejce czeka już Metro Rimajster...a najbardziej boli fakt, iż będzie to sprzedawane w normalnej cenie, tylko zaznaczam jedną sprawę, denerwuje mnie to jako, że ograłem to wszystko wtedy kiedy był tych gier czas i nie uśmiecha mi się płacić 2 razy za to samo tylko w wyższej rozdzielczości, ludzie którzy nie mieli okazji tego zrobić a teraz mają wymarzone next-geny i mają okazje posmakować tych co prawda nie wszystkich, lecz gier swoich czasów w lepszej oprawie bierzcie! Ja niestety czuje smród w powietrzu...może jestem przeczulony na takie zagrania ze strony developerów ale nie lubię być robiony w chuja! Prawda nikt mi nie każe kupować, nie chcę to nie muszę, ale jak widzicie, że ktoś boje młodszego nie pomożecie ?
Bardziej obeznani w temacie wytkną mi zaraz, iż nie wymieniłem tutaj na przykład, Tomb Rider: Definitive Edition na PS4, wiecie czemu nie wymieniłem tej gry ? Ponieważ jest to według mnie Rimejk, kiedyś na GAMECUBE'a, swoją drogą bardzo polecam tą konsole, wyszedł Remake gry Metal Gear Solid o tytule MGS: The Twin Snakes który zaoferował graczom Nintendo hit z PsOne całkowicie zrobiony od nowa, nawet niektóre sceny były inaczej przedstawione, podobnie było z grami z serii Resident Evil na tą platforme, Resident Evil był Rimejkem nie Rimajsterem, gdzie wszystkie pomieszczenia zostały odtworzone w 3D od podstaw. W Tomb Rider: DE mamy podobną sytuację, mimo iż cały świat doczekał się tylko podbicia rozdzielczości i efektów na ekranie, to już model panny Larry, został stworzony od nowa, dodając nawet takie pierdoły jak fizykę włosów Tress FX, a może to był Maybelline, ale dodali coś od siebie za co mogę zapłacić jeszcze raz, aby dostać, jak ja to nazywam wersję reżyserską gry. Tak samo w przypadku HALO: Anniversary, na Xbox'a 360, gdzie cała pierwsza gra została wymodelowana od nowa na silniku Halo: Reach, dodatkowo była możliwość za pomocą jednego guzika, natychmiast przełączyć grafikę na wersje oryginalną...no po prostu kudosy dla nich. Za takie akcje mogę płacić jeszcze raz i być dumny, że za ciężką prace developer dostał swoje pieniądze, lecz niestety łatwiej jest wydać kotleta z EJDŻ DI grafiką niż popracować troszkę i sprawić grę wręcz idealną na mocniejszym sprzęcie.
Znowu was wymęczyłem, swoimi wywodami na temat re-edycji gier na nowe generacje, ale po prostu mnie wkurwia to, że są ludzie co chcą sprzedać dwa a nawet trzy razy to samo i żądają za to tyle samo a czasem nawet więcej pieniędzy niż za oryginał. Pokładam ogromne nadzieję w zbliżającej się premierze Grand Theft Auto V na Playstation 4, gdyż mam wrażenie, iż będzie to właśnie Remake a nie Remajster...oraz bardzo popieram takie akcje jak na przykład wydanie kolekcji wszystkich części Ratchet and Clank bądź Jak and Dexter z PS2 na PsVita. Kończąc ten tekst podsumuję, wkurwia mnie podbicie grafiki i wydanie gry drugi/trzeci raz nawą platformę, a uwielbiam różne rimejki bądź reboot'y gier. A jak wy odbieracie takie edycje ?
