Rzecz o tempie

BLOG
336V
Rzecz o tempie
Testo | 16.11.2018, 14:59
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

O Red Dead Redemption 2 powiedziano już tutaj na PPE bardzo wiele. Pisano przeróżne blogi, recenzje czy chociażby opisywano w komentarzach swoje wrażenia. Ja natomiast chciałbym na moim blogu poruszyć temat, który być może oryginalny w kontekście RDR2 nie jest, ale na pewno był i będzie dalej szeroko komentowany wśród społeczności graczy. Niniejsza rzecz jest o tempie i niektórych nietypowych rozwiązaniach z nim związanych. 

RDR2 zacząłem ogrywać około dwa tygodnie temu. Aż tak szybkiego zakupu tego tytułu nie planowałem, ale skoro grę dostałem w pakiecie przy okazji ulepszania mojej poczciwej S-ki na XOX to przecież narzekać nie będę. Zaznaczyć jednak muszę, że nie jest to jednak moje pierwsze spotkanie ze światem Dzikiego Zachodu wykreowanym przez Rockstar Games. Już ładnych parę lat temu miałem przyjemność ukończyć pierwszą część RDR. Pamiętam, że byłem wtedy absolutnie zachwycony. W pierwszym RDR podobało mi się dosłownie wszystko od historii przez gameplay kończac na oprawie audiowizualnej. Jeśli mam być z Wami szczery to takie odczucia miałem zresztą chyba ze wszystkimi grami od Rockstara. Czy to jakakolwiek część GTA czy RDR czy choćby L.A. Noir. To studio po prostu zawsze dostarcza rozrwykę najwyższej jakości. Deweloperów podobnych do nich jest na rynku niewielu i policzyć by ich pewnie można było na palcach jednej ręki.

W związku z powyższym i tym razem nie spodziewałem się zawodu. Jestem aktualnie pod koniec 6 rozdziału i zdecydowanie bawię się bardzo dobrze. Z tego co czytałem w internecie przed sobą mam jeszcze dwa pełne rozdziały epilogu, a tuż za pasem mamy RDR Online. Gra wygląda znakomicie, chodzi mega płynnie, muzyka i dzwięki to absolutny Mount Everest, a opowiadana historia to poziom Rockstara czyli mistrzostwo. Nie wspomnę nawet o świetnie napisanych dialogach, bo to jest to 10/10. 

Jednak pewnie rozwiązania oraz świadome decyzje podjęte przez studio budzą kontrowersje pośród graczy i znajdują zarówno swoich obrońców jak i spotyakają się z ostrą krytyką. Chodzi mi tutaj o te decyzje związane z tempem rozgrywki. Sama fabuła rozkręca się w RDR bardzo powoli. W trakcie pierwszych 2-3 rozdziałów łapałem się na tym, że czasami zwyczajnie niektóre misje mi się dłużyły. Zdawały się niespecjalnie potrzebne i moim zdaniem gra bez nich byłaby tak samo dobra. Czasami aż wyłączałem grę tylko po to by zagrać szybki meczyk w BO4 i wrócić z "odbudowanymi" siłami do kampanii RDR. Moim zdaniem nieco skrócona fabuła lub przerzucenie niektórych misji z wątku głównego do zadań pobocznych by tej gry specjalnie nie skrzywdziło. Ot, klęska urodzaju! Dodam, że jestem raczej graczem, który robi wszystkie możliwe misje poza tymi polegającymi na zbieractwie (kości, karty etc.). 

Drugą rzeczą, która czasami działa mi na nerwy jest powszechnie już komentowany brak szybkiej podróży. Jest to kolejna rzecz, która wpływa na tempo samej rozgrywki. Praktycznie gdziekolwiek chcemy się dostać musimy to robić na grzbiecie konia. Oczywiście są pociągi, stagecoache czy mapa w obozie, ale są to tylko półśrodki. Po prostu mogli by od któregoś rozdziału dodać opcję szybkiej podróży do już odkrytych miejsc, ponieważ teraz zwyczajnie odpalam kamerę filmową i odchodzę od konsoli na czas podróży. Moim zdaniem nie tędy droga i możnaby to nieco uprościć. 

Mówiąc o koniach wypada też wspomnieć o ich kondycji i czystości. Na początku pokonywanie większych odległości wymagało zatrzymywania się na odpoczynek i czasami po to by wyszczotkować konia. Potem wraz z posiadaniem lepszego konia i wyższego poziomu więzi z nim jakoś lepiej to wypadało, ale mimo wszystko dalej zdarza mi się czasami na to narzekać.O ile za pierwszym czy drugiem razem dawało to jakąś umiarkowaną satysfakcję to jak staje się obowiązkiem zwyczajnie męczy. Fajnie by było gdyby mogli dać jakieś opcje wyłączania tego lub właśnie szybką podróż. 

Świetnie podsumował to Jim Sterling w swoim show kiedy mówił o różnicy pomiędzy skupianiu się na szczegółach i o obsesji na ich punkcie. Cytował wtedy Johna Clees'a i anegdotke o mgle. Na planie filmowym do jednej z komedii Pythonów wszyscy upierali się by mgła wypadła jak najlepiej. Wtedy to John Cleese już mocno poirytowany zadał ważne pytanie "Czy mgła jest śmieszna?". Jim Sterling zmienił nieco to pytanie w kontekście dbałości o szczegóły i zapytał "Czy ten element rozgrywki sprawia przyjemność czy wręcz ją pomniejsza?".

Pomarudzić muszę też trochę na przydługie animacje związane z łowiectwem czy zbiernaiem łupów. Podobnie jak w przypadku koni, coś co za pierwszym razem wywołuje efekt "wow" przy już dziesiątym czy dwudziestym nieco irytuje. Powyższe uniwersalne pytanie dla wszystkich tych co projektują gry zdaje się być ciągle aktualne. 

Wszystko to jednak jestem w stanie wybaczyć i muszę przyznać, że dodaje to grze uroku (przynajmniej przy pierwszych kilku razach), ale do jasnej cholery niech wychłostają tych co wymyślili i przyklepali pomysł by po obozie poruszać się z prędkością żółwia! Dużo gorzkich słów wypadło z moich ust za każdym razem gdy chciałem na szybko dostać się z jednej części obozu do drugiej. Ciekaw jestem jak to będzie wyglądać w RDR Online. Czy w naszych obozach również będziemy mogli tylko chodzić czy będzie można przez nie przebiegać?

Właściwie powyższe bolączki to jedyne rzeczy jakie mogę zarzucić RDR2. O ile oczywiście można traktować to w kategoriach "zarzutów". Gdybym miał na obecną chwilę ocenić tą grę to dałbym jej 95/100. Rozpisałem się nieco na ich temat, bo faktycznie wpływają one na tempo całej rozgrywki i sposób w jaki grę odbieramy. Jeśli chodzi o gry z kuźni Rockstara to przyzwyczajony w ostatnich latach do napakowanejgo akcją GTA V zwyczajnie w niektórych momentach aż za bardzo odczuwałem spadek tempa akcji. Zdaje się, że był to zabieg twórców gry, którzy chcieli oddać nieco życie na wsi, poza wielkimi miastami. Nadać kontrastu do tego wszystkiego co mieliśmy okazję przeżyć w GTAV. Czy była to dobra decyzja? Ocenę wyda każdy z nas osobno! 

PS To mój pierwszy wpis na blogach, więc chciałem Was wszystkich serdecznie przywitać! :) 

Oceń bloga:
9

Czy odpowiada Ci tempo rozgrywki w RDR2?

Tak!
42%
Jest nieco za wolne
42%
Pokaż wyniki Głosów: 42

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper