Stare przeciw nowym.

BLOG
512V
Abi | 02.02.2015, 21:22
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Siedząc i przeglądając nowości czasem nadchodzi taki moment, kiedy przestaję załamywać się nowymi wymaganiami sprzętowymi, których w 100% nie spełnię, tylko idę do starej póleczki z grami, otrzepuję kurz z pudełek i wracam wspomnieniami do starych pikseli. Do czasów, gdy liczyła się fabuła i wyobraźnia, a nie przytłaczajaca nas swoimi wymaganiami "realistyczna" grafika.

Temat znany i poruszany już od dawna. Zaczynam jednak zastanawiać się nad nim coraz częściej, bo ilekroć nie wychodzi jakaś ciekawa gra, wiem że minie sporo czasu nim będę miała szansę ją wypróbować. Gry na konsole prześcigają się w swoich cenach, a te na PC swoimi wymaganiami. Już nie wspominając o tym, że w naszym kraju dłużej na takową grę trzeba pracować, żeby móc ją kupić niż w nią grać. Nie pamiętam dokładnych badań, ani gdzie je widziałam, ale przedstawiały one ładny diagram, który prezentował ile przeciętny Polak musi pracować, aby stać go było na grę na konsolę. Przewyższało to przeciętny czas rozgrywki nowych gier (8-9 godzin?) co jest absurdem samym w sobie.

 

Oczywiście, są również gry nowe, które zasługują na brawa i pokłony (The Last of Us), które fabularnie trzymają poziom, które potrafią nas jeszcze zaskoczyć. Ale domyślam się, że każdy z nas jest w stanie podać kilka tytułów, chociażby z samego 2014, które okazały się kompletnymi porażkami (AC), albo które reprezentowały sobą tylko i wyłącznie piękną grafikę, poza jakąkolwiek sensowną fabułą. Obawiam się, że większość gier do tego zmierza (albo przynajmniej takie odnosi się mylne wrażenie, ponieważ wszelkie porażki i niedociągniecia są bardzo nagłaśniane). Tutaj pojawia się pytanie, czy gracze wymagają zbyt wiele od gier? Czy może gry nie spełniają wysoko postawionych oczekiwań? Wiele gier opiera się tylko i wyłącznie na swojej marce, licząc na to, że same znane nazwiska wystarczą, aby fani dany tytuł kupili. Znowu posłużę się tutaj Assasin'em, ponieważ to najbardziej oczywisty przykład. Wyśmiewać się z błędów i bugów tej gry będziemy jeszcze długo, co nie zmienia faktu, że do takich sytuacji dochodzi coraz częściej. Kupując gre ze Steama, dostajemy w pakiecie całą masę problemów, bugów i innych, które potem są naprawiane łatkami ważącymi więcej niż sama gra. Ale tak marudzić można długo i długo.

 

Jest to luźny wpis na blogu, więc nie ma co wymagać od tego wiele. Znajdzie się pewnie kilka osób, które się ze mną zgodzą, a inni absolutnie nie. Od razu chce zaznaczyć, że nie potępiam w 100% wszystkich nowych gier, ale wierzę, że parę osób się ze mną zgodzi, że w starych grach było to coś, co powoli zanika w nowszych tytułach. Jest cała masa wyjątków, gier, które datę premiery miały niedawno, a zaciekawiają nas i zachwycają rozwiązaniami fabularnymi. Jedynym problemem może być tylko dostęp do takich gier ze względu na ich, wspomniane wyżej, wymagania lub cena, ale także i dostępność w przypadku gier konsolowych.

 

Jeżeli ktoś chce podzielić się takimi tytułami, które was zachwyciły lub wpłynęły jakoś na wasze postrzeganie świata, dzielcie się nimi, chętnie poczytam, podyskutuję i dowiem się czegoś nowego : D

Oceń bloga:
14

Komentarze (21)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper