Czemu Call of Duty NIE wróci (narazie) do czasów Drugiej Wojny Światowej.

BLOG O GRZE
471V
Czemu Call of Duty NIE wróci (narazie) do czasów Drugiej Wojny Światowej.
PVL | 30.04.2016, 08:49
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

No co, przecież kiedyś było lepiej, przecież sami tego chcieliście. ZNOWU.

W ostatnich dniach pojawiły się pierwsze przecieki dotyczące najnowszej odsłony najbardziej kasowej serii Activision. Wg tych informacji produkcja Infinity Ward ma być osadzona w bardzo dalekiej przyszłości, choć nie znamy dokładnych danych, więc może to być 2099, 3999 jak i 2436 rok. Nie wiadomo. Istnieją nawet pogłoski, że będziemy odbywać potyczki na obcych planetach i statkach kosmicznych, bardzo prawdopodobne, że z kosmitami.

Cóż w pewnym sensie... wracamy do lat 90. No co, znowu wasze życzenia zostaną spełnione. Przecież kiedyś było lepiej.

RUCH. Wszystko rozchodzi się o ruch. Powróćmy na chwilę do lat 90. Wolf 3D, DOOMy, Duke Nukem 3D, Quake, Blood, Unreale i Shadow Warrior. Call of Duty w ostatnim czasie czerpie pełną gębą mechanikę rozgrywki zwłaszcza z Quake'a i Unreal Tournamenta. Już wyjaśniam. 20 lat temu nie celował NIKT, strzelało się w biegu, w ruchu, "tańczyło się" pośród pocisków wrogów, odbijało od ścian, skakało na kilkanaście metrów w pionie czy poziomie, wykonywało się nawet biegi po ścianach. Szeroko pojęte strafowanie. I wszystko fajnie, AŻ TU NAGLE przyszło Medal of Honor i zaraz po nim Call of Duty i wprowadziły rewolucję. "Realistyczną" rewolucję. Mechanika jaką wprowadziły te serie czyniła grę bardziej oskryptowaną, wymuszała powolniejsze poruszanie się, dokładniejsze celowanie często w bezruchu i korzystanie z przyrządów celowniczych. Tak, wtedy to było świeże. Podobnie jak drugowojenny setting. Tylko że w przeciągu 7-8 lat temat został zarżnięty ilością gier która była ponad wszelką miarę.

I wówczas pojawiło się pierwsze Modern Warfare, które zapoczątkowało trend na FPSy osadzone w czasach wpółczesnych i tak mijało kolejne 6-8 lat i kolejny MoHy, CoDy i Batylfildy. Już przy premierze czwartego BFa pojawiały sięgłosy narzekające na współczesny setting. No i spoko, setting się zmienia, ale na przyszłość i wiecie dlaczego? Dlatego, że zmiana umiejscowienia akcji na współczesność NIE spowodowała zmiany mechaniki rozgrywki. I w tych i w tych grach wystepuje bardzo podobny model poruszania się i strzelania, jaki już zresztą opisałem w wyższym akapicie. I wy serio po przeszło 15(!!!) latach dominacji chcecie powrotu do drugiej wojny Z TĄ SAMĄ mechaniką? No bo chyba nie oczekujecie innej? I znowu 7-8 lat takich samych gier tylko teraz podczas WW2, w porywach w Wietnamie?

Właśnie po to zmieniono setting, żeby racjonalnie wytłumaczyć zmianę mechaniki rozgrywki. Podwójne skoki, uniki, odbijanie się od ścian i bieganie po nich. Dzięki temu mechanika ostatnich dwóch CoDów (a zwłaszcza BO3) stała się o wiele bardziej wertykalna. BO3 to już w ogóle jest rewolucja w serii. Cała kampania w coopie, poziomy zbudowane na zasadzie miniaren i NAJMNIEJ oskryptowana kampania w historii serii. To jest po prostu kolejny krok, powrót do starej szkoły strzelania opartej na ruchu i mobilności postaci. Zobaczcie sobie gameplayez najnowszego Unreal Tournamenta, LawBreakers i BO3 i zobaczycie jak podobne są to gry.

Wg mnie to dobry ruch bo już ponad 20 lat tkwienia w obrębie jednej mechaniki byłoby przesadą. I spokojnie pewnie gdzieś koło 2021-2023 usłyszymy o pierwszych grach osadzonych w realiach historycznych. No bo niby dałoby się zrobić coś takiego w czasach drugiej wojny, ale to wtedy trzeba się bawić w jakieś alternatywne rzeczywistości, tajemne moce itp. No nie połączysz klasycznego, realistycznego drugowojennego settingu z mechaniką z lat 90./BO3 którą już opisałem.

Szczerze, ja mówiłem już kiedyś że najlepsza byłaby różnorodność i wzajemna koegzystencja gier z różnymi realiami i różna mechaniką w tym samym czasie. Ale zdaję sobie sprawę, że to niemożliwe. Zawsze musi być fala jednego, dużego trendu, który będzie żuty aż straci smak i przestanie wszystkim smakować. A co do BFa, tak wiem ponoć Pierwsza Wojna Światowa. Przypominam iż wg innych plotek miała to być kontynuacja... BF2142, więc żebyście się nie zdziwili jak będzie Pierwsza Wojna WSZECHświatowa.

 

PS. Wiecie co mnie najbardziej śmieszy? Że często ludźmi narzekającymi na zmieniające się CoDy są ci sami ludzie, którzy narzekali swego czasu na brak zmian. Dawno juz doszedłem do wniosku, żeby nie traktować internetowych narzekaczy na poważnie i się tego trzymam. No faktycznie super zmiana, przekleić poprzednią część na po prostu nowe realia i tyle. Żadnych eksperymentów, żadnych zmian, byle setting był inny. Bo Druga Wojna. SUPER ZMIANA BULWO.

Oceń bloga:
7

Komentarze (23)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper