Czy gry to tylko gry, i te gry to nic innego jak gry?

Często słyszę, że nasze hobby, pasja to najgorsza rzecz jaką można wybrać z pośród rozrywki. Że wziąłbym się za coś pożytecznego. Ale ja nie zamierzam przestać grać i będę to robił póki zdrowie i warunki będą sprzyjać.

Gry zawsze będą u mnie w szczególnym miejscu. To one po części ukształtowały mój charakter i pewne spostrzeżenia. Nie będzie mi Mirek z Grażyną mówić, że to dla dzieci i krzywo na mnie patrzeć . Jeśli Ty lubisz czytać książki, oglądać seriale to proszę Cię bardzo, jeśli sprawia to Tobie przyjemność. My gracze nie jesteśmy tylko tymi jak nas widzą Stafanami z padem w ręku leżących na kanapie. O co to to nie. Przecież nasza pasja nawet tania nie jest, i naprawdę kosztuje nas nie mało. Pamiętam jak kiedyś wdałem się w dyskusję z osobą, która uważała granie za nonsens i nie widziała w tym żadnego pożytku. Dziś ta osoba jest ze mną blisko i nie może bez gier konsolowych żyć. A zatem czy jest coś poza grami? jakie argumenty stosuję wobec przeciwnikowi, jak to wygląda moimi oczami i co czerpię z tego wszystkiego: 

1. Muzyka.   Dzięki grom właśnie,poznałem  mnóstwo wspaniałych kawałków. Słucham w każdej wolnej chwili i nie wyobrażam sobie odejść od tego zajęcia. Utwory te bardzo mnie relaksują i skłaniają do refleksji i przemyśleń. To również świetne mało znane kawałki, które dzięki grom dostały szansę się wybić, jak te z różnych odsłon Fify. Więc to jedna z tych fantastycznych doświadczeń poza siedzeniem przed telewizorem i nie rzadko motywująca mnie do różnych działań...

2. Nauka.  Tak gry również uczą, zachęcają do poznawania nowych historii, poszerzają naszą wiedzę. Przy serii Assassin's Creed, której jak niektórzy wiedzą jestem wielkim fanem, zacząłem interesować się i min. starożytnym Egiptem, starożytną Grecją. Mogą również przekonać, że warto komuś pomóc bezinteresownie i cieszyć się z tego powodu dostając tylko "like" jak w najnowszym tytule Hideo Kojimy. Ciągle poszerzam swoją wiedzę i różne doświadczenia z tym związane.

3. Społeczność.    Poznawanie nowych osób, graczy to także jedno z ciekawszych doświadczeń. Dyskusja nad różnymi tytułami, wymiany opinii, poglądów, wsparcie. Tego nie znajdziemy na ulicy na pierwszym lepszym skrzyżowaniu. Sam poznałem wiele wspaniałych osób i dowiedziałem się dużo ciekawych rzeczy, a niektóre z nich postrzegam dzisiaj inaczej. 

4. Kolekcjonowanie.   Kolekcja , którą zbieramy latami i która daje ogrom satysfakcji. Wiem, że nie którzy z was posiadają fantastyczne zbiory . Wiem też ile frajdy sprawia pokazać nasz zbiór komuś, a ten ktoś okaże szacunek i uznanie. Jeżeli ktoś trzyma pełne półki książek, filmów to dlaczego My nie możemy pudełek z grami prawda. Do tego zawsze to ładnie wygląda, urozmaica wygląd pokoju/mieszkania i motywuje do dalszego postępu/działania.

5. Gospodarka.   Polska teraz tworzeniem gier stoi. Szansa dla ekonomii, dużo miejsc pracy, nowa branża która nie tak jeszcze dawno nie istniała. Oczy świata zwrócone na nasze studia i wyczekiwanie kolejnych hitów.  Nagrody, uznanie, szacunek i duma. A to wszystko związane z grami właśnie.

6. Symulacje.   Chciałeś zostać kiedyś pilotem samolotu, kierowcą ciężarówki, autobusu, kierowcą rajdowym, ale nie dane Tobie było. Możesz choć trochę poczuć się jak to jest dzięki grom symulacyjnym. Swego czasu świetnie jeździło mi się na kierownicy, a w internecie nie rzadko spotkać nawet ludzi, którzy mają do tego konkretne dedykowane narzędzia.

Jak widzicie, gry to nie tylko strzelanie, siedzenie na kanapie, marnowanie czasu na granie w sieci. To także wiele innych i różnych atrakcji, które towarzyszą nam w codziennym życiu. Jeżeli ktoś kiedyś powie Tobie, że to zło możesz mu teraz przedstawić, że gry to nie tylko gry. A Ty jak widzisz to wszystko, jakie czerpiesz z tego korzyści? Podziel się w komentarzu.