Japonskie Importy - Czyli co przegapilismy!

BLOG
564V
Frostmoor | 25.06.2013, 00:22
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Wielu z nas pewnie slyszalo co nieco kiedys tam o tym, czy przeczytalo w gazecie o mozliwym imporcie japonskich gier na rynek europejski. Sytuacja nie zmienila sie bardzo, nadal nie dostajemy wielu tytulow ale przecietnym graczom na nich nie zalezy wiec sami sobie jestesmy winni. Przejdzmy jednak do sedna.

Cowboy Bebop PSX

Gra, jak anime. Bardzo dobra grafika, wypasiony gameplay, przyciagajaca muzyka i dobrze nagrane dialogi. Laczy elementy shoot em up z beat em up. Dla fana serii zdecydowanie ''must buy''. Wyszla tez wersja na PS2, ktora rowniez nie wyszla za granice Japonii. Ironia losu co nie?

Hokuto no Ken: Seikimatsu kyūseishu densetsu PSX

Pozny tytul na szaraka, jak dla mnie jednak kanon beat em up na ta konsole. Historia opowiedziana pokrywa sie z seria anime, grafika jest wyjatkowo dobra, reszta daje rade. Dla fanow starego Kenshiro, ciekawa pozycja.

 

Gunnm: Martian Memory

Ta pozycja zainteresowala mnie juz stosunkowo dawno, jako ze sam jestem sporym fanem mangi Battle Angel Alita (ktora szczerze mowiac w angielsko jezycznej wersji stala sie chorendalnie droga). Czy jest to gra dal wszystkich? Zdecydowanie nie, bez znajomosci jezyka japonskiego jest bardzo trudno operowac w swiecie gry ale ma swietny system walki. Grafika daje rade, bardzo irytuje brak dialogow mowionych i stosunkowo denna muzyka. Dla tych ktorzy lubia grzebac w starych tytulach, moze sie okazac interesujaca.

 

Community Pom

To prawdopodobnie jest najciekawszy tytul w tej kompilacji. Mamy tutaj mix gameplayu Zeldy i Harvest Moon. Prowadzimy mala dziewycznke ktorej imienia nie pamietam przez swiat bijac potwory i bossy, znajdujac pomy. Czym sa pomy? Male, podobne do krolikow stworzenia ktore potrafia budowac, czarowac oraz mase innych rzeczy. Polecam, nawet bez znajomosci japonskiego mozna sie polapac o co kaman.

Ibara

Jest pewien archetyp gier, stary jak sama branza. Sa nim shmups. Kazdy gral w Alien Invaders czy Galaga i wie ze sa stosunkowo pochlaniajace. Ibara jest tytulem od Cave, prawdopodobnie jedynym deweloperem w branzy jeszcze robiacym wertykalne shootery 2D i sa geniuszami, nie oszukujmy sie. Gra jest bardzo trudna, wymaga niesamowitej ilosci skupienia i daje olbrzymia satysfakcje. Jesli uwazasz ze jestes dobrym graczem, ta pozycja prawdopodobnie zniszczy Twoj swiatopoglad. Bedac przy Cave nadmienie jeszcze Donpachi oraz Dodonpachi (w ktorym sie zagrywam) pierwsze tytuly bullet hell na rynku gier konsolowych.

 

Powodzenia w testowaniu i emulacji. Te gry sa zdecydowanie za drogie na osobisty import, nie wspominajac juz o blokadach regionalnych ktore by trzebalo obchodzic. Jak wpis sie bedzie cieszyl popularnoscia, mam jeszcze kupe tytulow w glowie.

Oceń bloga:
1

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper