Q & A do The Astronauts - odpowiedzi na pytania użytkowników

BLOG
919V
Q & A do The Astronauts - odpowiedzi na pytania użytkowników
Maciej2801 | 26.05.2018, 17:06
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Odpowiedzi na wasze pytania

veteranus

Czy Witchfire traktować można jako (luźnego bądź nie) spadkobiercę Painkillera?

W bardzo małym stopniu. Pewna doza szaleństwa charakterystyczna dla paru Astronautów (trzech z nas robiło Painkillera) pozostanie, ale Witchfire nie jest o wesołym strzelaniu na wstecznym.

 

rafa324

Czy Witchfire będzie posiadało multiplayer? Czy może bardziej skupi się na opowiedzeniu historii dla jednego gracza? W którą stronę pójdą przy następnym tytule? Z trailera wynika, że jest to gra na drugim biegunie gameplayu w porównaniu do Zaginięcia Ethana Cartera, czy nadal będą to gry FPS, czy może coś zupełnie innego?

Za wcześnie na decyzję, ale nie podejrzewam multi, gdyż trudno balansować do PVP taką grę jak Witchfire, z bohaterami o różnych mocach i mocno niesprawiedliwymi dla przeciwników gunami. A co będzie po Witchfire, nie mamy zielonego pojęcia, bo jak widać nosi nas od gatunku do gatunku.

 

Viqing

Czy miejsce w którym przyszło Wam pracować/kreować ma jakieś bezpośrednie przełożenie na treść/kształt gier. Chodzi mi tutaj o kwestie zarówno patriotyczne, jak i ekonomiczne. Przywiązanie do tradycji, słowiańskich korzeni i praca w specyficznych warunkach rynkowych. Czerpiecie czasem inspiracje z tego typu wartości ? Tworzenie w Polsce sprzyja, czy utrudnia już i tak niełatwą z natury pracę ? Dziękuję i życzę Samych Sukcesów.

Żeby odpowiedzieć, musiałbym mieć porównanie z tym, jaka kultura przenika studia w innych krajach, a nie mam pojęcia. Na pewno u nas w studiu jest husaria i „Polak potrafi”. Elementy słowiańskie prawdopodobnie w rzeczy samej pojawią się w Witchfire, choć nie będzie to dominujący temat.

 

KurtekPL

Jak bardzo pewnie się czują po diametralnej zmiany gatunku gry (z Zaginięcie Ethana Cartera do Witchfire) Nie boicie się, że za mało doświadczenia macie w danym gatunku?

Zrobiliśmy Painkillera i Bullestorma, więc w shooterach czujemy się nienajgorzej. Acz Witchfire to wyzwanie, bo gra będzie nieco inna od poprzedników. No ale raz się żyje!

Przy okazji dlaczego twórcy gier bardzo często starają się aby nie implementować krwawych motywów w grach?

Żeby mama nie miała problemów z kupieniem małemu Jasiowi gry. Im więcej krwi tym większe ryzyko, że zawęża się liczbę potencjalnych zainteresowanych.

Athius

Czy w Witchfire będzie więcej animacji rąk i czy przy interakcji będą widoczne?:) Czy możemy liczyć na ciekawa fabułę jak w Zaginięcie Ethana Cartera?:)

Ogłaszam niniejszym oficjalnie, że faktycznie będą ręce i będą animowanie! A fabuła… To nie jest linearna gra do leniwego pyknięcia w parę godzin, więc forma tej fabuły będzie inna niż to, co robiliśmy poprzednio. Bardziej lore i świat niż seria cut-scenek.

dKc

O co chodzi z tym Astronautą w grze Vanishing of Ethan Carter? Grając w to wszedłem w las i zobaczyłem astronautę, który nijak się miał do całego obrazu. To ma tak być, że w każdej grze astonauta bedzie się pojawiał czy to w formie jawnej czy easter egga czy może kryje sie za tym jakieś fabularne uzasadnienie?

Mam nadzieję, że ci, którzy skończyli grę rozumieją, czego doświadczyli widząc astronautę czy przeklętego górnika. To jest jak najbardziej element fabuły.

Andronikus

Pytania głównie do Adriana Chmielarza. Czytając parę wywiadów z Tobą, kilka ładnych lat temu, odnosiłeś się niezwykle pozytywnie do kilku zjawisk pojawiających się wtedy w branży growej m.in. Steam Greenlight, czy do powstawania krótszych gier za mniejszą cenę, tudzież gier w odcinkach.

Co widzisz teraz jako najlepszą przystań dla niezależnych twórców? Czy obowiązkiem młodych developerów nie jest teraz czasem wydanie swojego "indyka" w wersji na Switcha? W ogóle co sądzisz o nowej konsoli Nintendo?

Switch jest przyjemny, fajna konsolka, niech tylko jeszcze gry na nią zaczną robić w ilościach większych niż dwie rocznie (mówię o Nintendo). Dla indie faktycznie póki co niezła platforma, podobnie jak ciągle Steam – choć nie te same gry będą tak samo rezonować na jednej jak i na drugiej. Różna publika przeważnie.

Czy Witchfire będzie hołdował tej samej zasadzie co Zaginięcie Ethana Cartera, czyli krótsza gra za mniejsze pieniądze? Z perspektywy lat nie wygląda, żeby przybywało specjalnie dużo gier opierających się na tej formule, ale za to pojawiły się mikrotransakcje w płatnych grach. Dokąd zmierza teraz rynek Twoim zdaniem, jeśli chodzi o content w grach i sposób zapłaty za niego?

Wykształcił się model indie (od dolara po 20) i AAA indie (30), choć te ostatnie nie muszą być jakości AAA, byle były „duże”. Indie póki co w miarę unikają mikrotransakcji, ale trudno powiedzieć jak długo ten stan rzeczy uda się utrzymać. Epic czy inni się nie krępują, i powoli rynek zaczyna się do nich przyzwyczajać, nawet mimo wstrząsów tektonicznych a la Battlefront 2.

Czy gry battle royale, albo przynajmniej zawierające taki tryb będą wszędzie? Czy to nowa moda branży growej?

Niewątpliwie jest faza na BR, ale nie ma w tym nic złego. Ktoś też kiedyś pierwszy wymyślił zwykły team deathmatch i pewnie druga gra z nim też była nazywana „klonem” i „xeroboyem”. Natomiast ciekawe jest to, że paroma mocnymi sukcesami indie (jak np. survivalami a la Ark) duże studia i wydawcy się nie zainteresowali, a teraz proszę, BR wchodzi i do Call of Duty i do Battlefielda…

Co sądzisz o nowym God of War?

Że jest miodny af. Prawie zrobiłem platynę, ale nie chciało mi się za krukami ganiać. Gra ma dość słaby początek, ale potem się rozkręca na maxa.

Co myślisz o ostatnich poczynaniach Cliffa Bleszinskiego? :)

Nie jestem pewien, czy indie jest dla Cliffa. IMO lepiej się realizuje w dużych, tłustych produkcjach jak Gearsy. Ale jest nauczka dla wszystkich indie z jego niepowodzenia z Lawbreakersami: trzeba jak Indianin trzymać ucho przy ziemi i nadsłuchiwać, czy w trakcie developmentu gracze wyrażają jakąś podjarkę czy nie. Jak nie, i gra nie rezonuje, należy zmienić grę. Szansa, że projekt niewielu obchodzi, ale nagle po wydaniu wybuchnie, jest mikra.
 

Brolin

Jak zmieniła się praca w Astronauts od czasu wydania Ethana? Jakie zmiany przeszło studio, jak wpłynęło na nie doświadczenie zdobyte przy Ethanie?

Niestety, sukces Ethana nas rozleniwił. Nie mamy producenta, robimy Witchfire na zasadzie „it’s done when it’s done” i za długo się to wlecze. Czas przyspieszyć.
 

I drugie - do Adriana: jakie obecne trendy w branży gier podobają Ci się i je popierasz a jakie nie?

Podobają mi się gry jako hobby, np. Destiny 2 (była to bardzo zła gra, ale na szczęście zmieniają kurs). Podobają mi się gry, w których fabuła nie jest linearna, a bardziej wczuwamy się w świat (Bloodborne, Soulsy). Podobają mi się gry, w których mam poczucie, że zarobiłem na wygraną skillem lub sprytem. To miła odmiana po samo-przechodzących się grach jak kampanie CoD-ów.

Nie jarają mnie już linearne gry na zasadzie „cut-scena, arena, cut-scena”. Ale czego naprawdę nienawidzę, to mikrotransakcje niekosmetyczne, czyli wszelakie patenty do kupienia, które albo ułatwiają grę (pay2win) albo powodują, że można ją omijać (pay2skip).

maver

Skąd studio ma środki na produkcję Witchfire? Zew. inwestor? Konkretny wydawca?

Sami jesteśmy własnymi panami, zero inwestorów, a sponsorujemy się z zysków z Ethana.

 

Igor Chrzanowski

Do waszego zespołu dołączył projektant gry Bound z PS4. Co jego doświadczenie artystyczne wniosło do Witchfire?

Karol jest pieprznięty, a więc jest idealnym Astronautą. Poza tym na szczęście jeszcze rozumie gry i ich design. Wnosi więc zarówno umiejętności jak i unikalne spojrzenie.

Leander

Czy planujecie przeniesienie Witchfire na konsolę nintendo switch?

Na 83,5% Switch nie pociągnie Witchfire’a.

siarkus

Poniżej kilka pytanie ode mnie - wszystkie o nadchodzący tytuł, bo jego trailer spowodował u mnie lekki opad szczeny.

- Zapewne macie już zarys całej fabuły Witchfire. Czy celujecie w jakąś konkretną liczbę godzin rozgrywki?

Nie mamy, ale coś oczywiście wiemy. Calujemy w raczej więcej godzin niż mniej, jakkolwiek enigmatycznie to brzmi.

- Czy rozgrywka w Witchfire będzie wypośrodkowana pomiędzy opowiadaniem historii (The Vanishing of Ethan Carter), a czystą akcją (Painkiller), czy może z na któryś z tych elementów kładziony jest większy nacisk?

Granie, granie, granie …z klimatem.

- Dlaczego jedyną pewną platformą docelową jest w tym momencie PC (Steam)? Czy chodzi tu o wielkość Waszego studia/zasoby ludzkie, czy może o ograniczenia sprzętowe konsol (gra na pierwszym zapisie rozgrywki wygląda rewelacyjnie – aż nie chce się wierzyć, żeby to działało płynnie na jakiejś konsoli, może za wyjątkiem PS4 Pro lub najnowszego Xboxa)?

Tak, to czysta kwestia zasobów. Wydać na PC, doszlifować ewentualnie, i potem skupić się na konsolach to dość częsta ścieżka dla mniejszych indie.

- Czy Witchfire docelowo ma być ogrywane w 60 FPS, czy to raczej doświadczenie na 30 FPS?

Klatek ile fabryka daje!

- Czy świat Witchfire ma coś wspólnego z tym z Painkiller? Ten cmentarz lekko mi się z Painkiller kojarzy.

Nie ma nic wspólnego, po prostu lubimy klimatyczne lokacje. Cmentarze zawsze na propsie.


Maciej2801

Nie mysliie, aby powróci do Come Midnight ?

Niestety, ten design (mechaniki itd.) się już zestarzał, dzisiaj takich gier już prawie się nie robi, nawet God of War poszedł w lekki open world. Nieustannie płaczę, bo to był projekt życia. Niedługo postaram się wypuścić na świat materiały, i będzie można sobie obejrzeć co tam knuliśmy.

 

Bardzo serdecznie dziękuje Adrianowi Chmielarzowi za udzielenie odpowiedzi na wasze pytania.

 

 

Oceń bloga:
17

Komentarze (14)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper