Piłka nożna bez zatrucia testosteronem.

BLOG
645V
KopaczK | 30.04.2013, 18:53
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Burza, którą wywołało pojawienie się zagadnienia obecności drużyn kobiecych w nowej FIFce zainspirowała mnie do popełnienia tego wpisu.
Wielu z Was pewnie nie zgodzi się z moim punktem widzenia, ale mimo to spróbuję przedstawić swój punkt widzenia (zamieszczam też kilka filmików z YT).

Poruszanie tematów tego typu nie jest najbezpieczniejsze, gdyż zazwyczaj prowadzi do "wymiany zdań", która nie ma nic wspólnego z merytoryczną i spokojną dysputą, mimo to postanowiłem podjąć ten temat.

Jak wiemy piłka nożna jest sportem dla twardzieli, w którym to siła fizyczna jest bardzo ważna i nie ma w nim miejsca dla chucher, a co za tym idzie zdecydowanie nie dla kobiet. Czy aby na pewno? Przyjrzyjcie się współczesnej piłce, a zobaczycie, że to stwierdzenie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Na boiskach nie brak płaczków, nurków, symulantów i innych delikatnisiów, którzy odstawiają nogę przy najmniejszym nawet zagrożeniu dla ich zdrowia. Wypacykowane laleczki w trykotach piłkarskich zajęły miejsce twardych zawodników, którzy przed laty, zwłaszcza obrońcy, wyglądali jak bokserzy. Piłka nożna już nie jest tym, czym była. Wystarczy porównać piłkarzy z jednej konkretnej drużyny na przestrzeni, dajmy na to, trzydziestu lat, by zauważyć, jak bardzo się zmienili. Obecnie są to delikatni chłopcy, z ładnymi fryzurami, a wstęp do meczu przypomina istną rewię mody.

Czy odbiera im to umiejętności i talent piłkarski? Nie, bo wygląd nie ma tu nic do rzeczy. Dlaczego więc płeć miałaby być problemem. Obejrzyjcie zamieszczony filmik, na którym to małolaty prezentują swoje umiejętności dryblingu. Czy to wygląda źle? Czy dziewczyny z taką techniką w wieku lat dwunastu nie mają szans na rozwój i osiągnięcie niesamowitego poziomu po osiągnięciu pełnoletności? Oczywiście, że mają, bo niby dlaczegóż nie. Rzućcie okiem na zamieszczone filmiki z bramkami i pokazem żonglerek, a przy odrobinie obiektywizmu i dobrej woli zauważycie, ze dziewczyny dają radę, a gdyby dać im równe szanse, mogłyby osiągnąć dużo więcej.

Najprawdopodobniej konfrontacja drużyny męskiej z żeńską skończy się porażką kobiet, ale wynika to raczej z różnic anatomicznych. Mężczyźni są zazwyczaj szybsi, silniejsi, a przede wszystkim wyżsi, co ma wielkie znaczenie w tym sporcie i daje chłopakom przewagę. A zatem, czy takie porównania mają sens? Raczej niespecjalnie, a traktowanie takich porównań jako argument jest dość chybione. Należałoby porównywać występy kobiet z kobietami i mężczyzn z mężczyznami, albo ewentualnie konfrontować pojedyncze jednostki w konkursach np. dryblerskich, czy strzeleckich. Takie testy mogą doprowadzić do ciekawych wniosków.

Dlaczego zatem uważam, że warto oglądać dziewczyny w trykotach ganiające za piłką? Spieszę z odpowiedzią. Jest to ładne. Po prostu. Kobiety grają w piłkę, nie zapominają o co w niej chodzi, nie są jeszcze tak zmanierowane jak gwiazdeczki męskiego futbolu i nie naginają tak perfidnie zasad. Przypadkowo obejrzałem przed laty fragment meczu naszej drużyny narodowej, który wyszedł im tak sobie, ale był to pierwszy krok. Po nim nastąpiły następne. Oglądałem potyczki Japonek, Amerykanek i Niemek, które mnie oczarowały. Były to prawdziwe mecze. Pełno było w nich walki, serca wkładanego w grę, techniki, kiwek, strzałów, fantastycznych wrzutek i tego wszystkiego co stanowi o pięknie tego sportu. Nie zabrakło niestety gwiazdorstwa i prób oszustwa, ale był to niewielki margines, który można było zignorować, a sędziny i tak należycie karały tego typu wyskoki.

Panowie i panie, zachęcam do dania szansy piłkarkom. Obejrzyjcie jeden, czy dwa mecze na próbę. Przekonajcie się co o tym faktycznie sądzicie, zamiast trzymać się kurczowo przekonania, że to zło, albo słabizna, na którą szkoda czasu. Być może zmienicie zdanie i zamiast wyszydzać i wykpiwać pomysły wprowadzenia drużyn kobiecych do gier piłkarskich, będziecie dopingować takiej inicjatywie, a przynajmniej nie będzie Was drażnić.

 

Oceń bloga:
0

Jaki masz stosunek do kobiecej piłce nożnej?

Nie ważne kto gra, piła to piła.
87%
Babki w korkach? 0_o Ble...
87%
Lubię od czasu do czasu obejrzeć jakiś meczyk.
87%
Jest mi to obojętne.
87%
Pokaż wyniki Głosów: 87

Komentarze (12)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper