Activision stworzyło matchmaking zachęcający graczy do mikrotransakcji
Na wyjątkowo interesujący pomysł wpadli przedstawiciele Activision, którzy zdecydowali się stworzyć nowoczesny sposób dobierania graczy. Dzięki nowemu matchmakingowi zawodnicy mają chętniej sięgać po małe transakcje i przykładowo zgarniać nowe bronie dla żołnierzy.
Activision nie może narzekać na brak mocnych produkcji w swoim katalogu, ale jak to często bywa, firma szuka dodatkowego sposobu na zarobienie gotówki. Najnowsza propozycja może jednak nie spodobać się wielu graczom.
Call of Duty: Black Ops 4 ma zadebiutować w 2018 roku. Analitycy przewidują wielką produkcję
W Sieci pojawiły się kompletne szczegóły technologii, która ma na celu zachęcanie graczy do kupowania małych transakcji przez system dobierania zawodników. Brzmi dziwnie? Trochę tak, ale ma to głębszy i zarazem złowieszczy sens.
W prostych słowach taka innowacja może dobrać świeżaka, który dopiero, co kupił produkcję, z bandą hardcorowców grających od dnia premiery. Zawodnik znajdzie się w tym samym zespole, więc będzie widział ich sprzęt i może pomyśleć „po co będę spędzał wieki na zdobywaniu gnatów, mogę je po prostu kupić”.
Technologia działa również w innych sytuacjach – gdy akurat kupimy sobie różowy karabin, to akurat trafimy na serwer, gdzie takie cacuszko będzie wyjątkowo efektowne i pozwoli nam dominować nad osobami z czarnymi pukawkami. Oczywiście kolor broni nie ma tutaj najmniejszego znaczenia – najważniejsze jest fakt, by gracz podświadomie dostrzegł sens sięgania po małe transakcje i zrobił to kolejny raz.
Gdyby tego było mało, to maszyna tak układa promocje oraz produkty w sklepie, by pokazać zawodnikowi elementy, które faktycznie mogą go w pewien sposób zainteresować – marzysz od dzieciństwa o staniu się wyczynowym snajperem? Gra zachęci do kupienia mocniejszej broni.
Nie musieliśmy długo czekać na reakcją Activision. Firma podkreśla, że patent został zgłoszony w 2015 roku przez zespół badawczo-rozwojowy pracujący niezależnie od zespołów tworzących gry i projekt nie został zaimplementowany do jakiejkolwiek produkcji.
Mimo to Activision nie może narzekać na brak gotówki, bo w samym 2015 roku dzięki małym płatnościom korporacja zgarnęła 1,6 miliarda dolarów, a w 2016 roku ta kwota wzrosła do 3,6 miliarda dolarów.
