Hakerzy z Lizard Squad ujawniają, dlaczego zepsuli graczom święta
Grupa hakerów nazywających się „Lizard Squad” spowodowała paraliż serwerów PlayStation Network i Xbox Live w trakcie świąt. Jakie były motywacje działania tej grupy? Temat spróbowała zgłębić redakcja telewizji SkyNews.
Czy Lizard Squad ma jakiś konkretny powód swoich działań? Okazuje się, że główną motywacją jest "podnoszenie świadomości". Redakcja SkyNews rozmawiała z "Ryanem", który twierdzi, że jest członkiem Lizard Squad.
"Jednym z głównych motywów jest podnoszenie świadomości na temat niewystarczającego poziomu zabezpieczeń tych firm. Te firmy zarabiają dziesiątki milionów dolarów każdego miesiąca za subskrypcje - nie wliczając w to zakupów wykonywanych przez klientów".
Kiedy dziennikarz SkyNews zauważył, że Lizard Squad popsuło święta dużej ilości graczy Ryan roześmiał się i stwierdził, że "nie może czuć się źle z tego powodu, że zmusił dzieciaki do spędzenia czasu z rodziną, zamiast przy konsolach".
Zadziwia w tej całej sprawie fakt, że Sony i Microsoft nie przygotowały się odpowiednio na ataki DDoS wykonywane przez Lizard Squad. Przypomnijmy, że grupa zapowiadała kilka tygodni przed świętami, że sparaliżuje PSN i Xbox Live.
Druga szokująca sprawa to ilość członków Lizard Squad. Ryan twierdzi, że za atakiem stały 3 osoby (z czego jedna ma 13 lat). Jeśli tak mała grupa mogła sprowadzić PSN i XLA na kolana, to co może zdziałać lepiej zorganizowana i liczniejsza grupa hakerów?
