The Crew

Nie tylko The Crew Motorfest. Oto najlepsze wyścigi ostatniej dekady

Igor Chrzanowski | 16.09.2023, 16:39

Gatunek wyścigów miewa się co jakiś czas w nieco lepszej i nieco gorszej kondycji. Teraz jednak mamy naprawdę udane lata, a ostatnia dekada obfitowała w mnóstwo fantastycznych produkcji.

Deweloperzy z całego świata starają się dostarczyć nam jak najlepsze i jak najciekawsze gry wyścigowe, które to często muszą bezpośrednio ze sobą rywalizować o klientów, zaś innym razem przywracają dawno zapomniane już koncepcje. Dziś z okazji premiery naprawdę zaskakująco dobrego The Crew Motorfest postanowiłem przypomnieć zarówno sobie jak i wam najlepsze gry wyścigowe lat 2013-2023, czyli ostatniej dekady.

Dalsza część tekstu pod wideo

Gran Turismo 7

Ostatnia flagowa produkcja wyścigowa od Sony jest flagowym przykładem na to, że powrót do korzeni jest jak najbardziej wskazany. Po średnio udanym Gran Turismo Sport Polyphony Digital musiało spojrzeć trochę na swoje poczynania i powrócić bardziej do formuły single-player, aniżeli online-only, dzięki czemu seria odzyskała swój dawny blask i fanów. 

Forza Horizon 5

Playground Games w ostatnich 11 latach dało nam aż 5 odsłon świetnej Forzy Horizon, ale to właśnie ich ostatnia przygoda jest tą najlepszą. Meksyk okazał się być szalenie interesującą i piękną miejscówką do organizacji festiwalu, a doskonały model jazdy tylko potwierdził to, że bardzo brakowało nam na rynku aż takich perełek. Teraz jednak Forza ma mocną konkurencję w postaci The Crew Motorfest.

Dirt Rally 2.0

Od Colina 2.0 do Dirt Rally 2.0. Codemasters przeszło bardzo długą drogę doskonalenia swojego modelu jazdy i systemów symulacji rajdowej, aczkolwiek trzeba otwarcie powiedzieć, że od 2019 roku nie dostaliśmy nic lepszego w kwestii rajdów. Dobrze, że marka WRC przeszła teraz w ich ręce, bowiem możemy dostać naprawdę najlepszą rajdówkę w dziejach!

Dirt 5

Zwyczajny Dirt też jest oczywiście bardzo wart naszej uwagi. Niestety po tym jak EA zrezygnowało z cyklu Dirt (zamiast tylko z Dirt Rally), piąta odsłona cyklu będzie jego ostatnią na bardzo długie lata. A szkoda, bo to naprawdę bardzo udana produkcja, która w 2020 roku pokazała, że PlayStation 5 i Xbox Series mogą dać nam sporo fajnych wrażeń, jeśli tylko odpowiednio wykorzysta się ich moc.

Asseto Corsa

Tym razem coś dla miłośników symulacji i to takiej jeszcze bardziej wyrazistej niż Forza Motorsport czy Gran Turismo. Do tej produkcji naprawdę trzeba zasiąść z głową nastawioną na bardzo wysoki poziom trudności i najlepsze z możliwych wrażeń jeśli chodzi o realizm. Asseto Corsa naprawdę wywróciła trochę sektor symulatorów do góry nogami i pokazała, że mniejszy gracz też może ugrać sporo dobrego.

Mario Kart 8 Deluxe

Najlepiej sprzedające się wyścigi wszechczasów i najbardziej kompletna edycja w dziejach serii Mario Kart. Wraz z pakietem Booster Course Pack mamy tutaj chyba wszystko co kiedykolwiek ukazało się w cyklu, od "jedynki" aż po mobilne Mario Kart Tour. Fantastyczny model jazdy oferuje świetną zabawę dla dosłownie całej rodziny! 

Crash Team Racing: Nitro-Fueled

No ale wiadomo, że król gokartów może być tylko jeden i jest nim Crash Team Racing, którego remake jest absolutnie fenomenalny. Doskonale oddany duch oryginału, świetnie działający model jazdy, tricki znane z oryginału, a na dodatek zawartość znana z Crash Nitro Kart i Crash Tag Team Racing. CTR: Nitro-Fueled to wyścigi ostateczne, przy których spędzicie setki godzin!

Wipeout: Omega Collection

Seria WipEout jest doskonale znana starym wyjadaczom, którzy to zapewne zagrywali się w dowolną odsłonę serii na PSX, PS2, PSP, PS Vita, czy też PS3. Po latach posuchy posiadacze PlayStation 4 otrzymali jednak remaster WipEout HD połączony z WipEout 2048 z PS Vity, co dało nam naprawdę mnóstwo fantastycznej zawartości, dostępnej także w formie VR-owej.

Wreckfest

Dla tych, którzy tęsknili za FlatOutem czy też Destruction Derby, idealną propozycją jest właśnie Wreckfest, który to jest fantastycznym duchowym spadkobiercom tychże tytułów. Wyścigi, przy których pomagali nawet polscy artyści 3D, są dostępne na każdej platformie do grania, więc zdecydowanie polecam skusić się na zabawę w błocie i na arenie. Takich wrażeń i emocji dawno nie dostarczył mi żaden wyścigowy tytuł.

GRIP

Podobnym tytułem pod kątem przywracania do świata żywych zapomnianych już dawno koncepcji jest GRIP, czyli duchowy spadkobierca cyklu Rollcage znanego jeszcze z czasów pierwszego PlayStation. Jazda po każdej powierzchni, koła większe od pojazdu, szalona walka i nieziemskie prędkości - wszystko to znajdziecie w tej niezwykle udanej produkcji. Tak, śmiało można nazwać ten tytuł Rollcagem 3.

Need for Speed: Unbound

Przez ostatnie 10 lat dostaliśmy aż 5 pełnowymiarowych odsłon cyklu Need for Speed. Poważnie zastanawiałem się nad tym, którą odsłonę tu umieścić bowiem zarówno NFS z 2015 jak i Heat oraz Unbound to naprawdę bardzo dobre gierki, które zasługują na każde nadane im słowo pochwały. Stawiam jednak na najnowszą edycję, bowiem Criterion Games w końcu udowodniło tu, że nadal potrafi robić wybitnie przyjemne i unikatowe wyścigi. To co, teraz pora na Burnouta?

Driveclub

No i na koniec tytuł, w który już sobie za bardzo nie pogracie, a szkoda, bowiem Driveclub to moim zdaniem absolutnie najlepsze wyścigi dostępne na PlayStation 4. Evolution Studios przygotowało dla nas dzieło przepiękne technicznie, któremu do dziś wielu konkurentów nie dorasta do pięt, a pod kątem modelu jazdy był to absolutny majstersztyk - świetnie wyważona fizyka i lekkość dawały bardzo dużo frajdy. Nie dość, że wpadła mi tu platynka, to ukończyłem każde DLC. 

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper