E3 2016 - Na jakie gry czekają czytelnicy PPE?

E3 2016 - Na jakie gry czekają czytelnicy PPE?

Wojciech Gruszczyk | 09.06.2016, 23:55

Wielka impreza w Los Angeles rozpocznie się już za kilka dni. Czytelnicy PPE ponownie mogli zdradzić swoje oczekiwania związane z E3. Zapraszamy Was na pewniaki (P) i marzenia (M) naszej społeczności! 

Dalsza część tekstu pod wideo

Dobermann

(P) Mass Effect: Andromeda – z grą wiążę ogromne nadzieje i nie ukrywam, że mam spore obawy, ponieważ albo zrobią coś absolutnie genialnego, co przyćmi ME Trilogy i jej idiotyczne zakończenie, albo poniosą sromotną klęskę, za którą ich się powiesi...

(P) Deus Ex: Rozłam Ludzkości – biorąc pod uwagę jak się prezentowała poprzednia część, to w zasadzie bardziej czekam na wydanie gry w sierpniu niż na jej kolejną demonstrację, chyba że deweloperzy odkryją przed graczami jeszcze jakiś fajny kawałek mechaniki, którego jeszcze nie pokazali :).

(P) Hellblade: Senua's Sacrifice – wiemy, że od lat gra jest w produkcji (i strasznie się to wlecze), ale mam nadzieję, że Ninja Theory w końcu pokaże grywalną wersję kodu i może w końcu zapowiedzą datę premiery :).

(M) Quake 1 Remake – na engine idTech 6, z ORYGINALNĄ ścieżką dźwiękową w wykonaniu Nine Inch Nails i oryginalną prędkością rozgrywki – nowy Doom jest dla mnie za wolny.

Guile

(P) Ni-Oh – Dark Souls w klimatach feudalnej Japonii zdecydowanie bardziej do mnie trafia niż dark fantasy. Pograłem trochę w demo i bardzo przypadł mi do gustu system skilli, a i sama rozgrywka wydaje się dość zbalansowana. Wydaje mi się, że Koei Tecmo wie, co robi i szczerze liczę na to, że nowe materiały tylko utwierdzą mnie w tym przekonaniu.

(P) Final Fantasy XV – po padace w postaci trzynastki, która moim skromnym zdaniem była krokiem w tył jeśli chodzi o tę serię, w końcu mogę powiedzieć, że Versus... znaczy się piętnastka idzie w naprawdę dobrym kierunku. Co prawda system walki trochę za bardzo przypomina ten z Kingdom Hearts, ale z drugiej strony może wcale nie będzie tak źle? Naprawdę liczę na to, że kwadratowi w końcu wrócą na dobry szlak. Chciałbym zobaczyć coś co mnie tylko utwierdzi w tym przekonaniu i nie doda zmartwień.

(P) Valkyria Chronicles: Azure Rvolution – po pierwszych materiałach z tej gry byłem załamany. Kompletne odejście od świetnego systemu walki, na rzecz kompletnie nie pasującego do tej serii. Nastawienie się na broń białą, względem broni palnej. Grafika niezupełnie w tym stylu, którego oczekują fani i wiele innych pomniejszych spraw, które sprawiły, że dałem sobie spokój z czekaniem. Niemniej jednak, o dziwo, SEGA wysłuchała narzekań fanów i z tego co czytałem w różnych odmętach sieci, faktycznie poczynili spore zmiany. W związku z tym zobaczenie materiału, który pokaże, że te zmiany poszły w dobrym kierunku, by mnie bardzo uradowało.

(M) Ryu ga Gotoku (Yakuza): Ishin na zachodzie – wiem, że to się nigdy nie wydarzy, bo SEGA rzadko wierzy w wiele swoich marek, ale byłoby miło. Jednak problemów jest kilka. Pierwszy jest taki, że ta gra jest starsza od Yakuzy: Zero, która ma niedługo wyjść u nas. Poza tym jest kwestia nazwy. Nazwanie tej gry Yakuza: Restoration jest bez sensu, bo nie ma tam yakuzy per se, więc teoretycznie najlepiej by było zmienić całkiem nazwę, ale to może doprowadzić do gorszej sprzedaży przez nieznajomość marki. Niemniej jednak gdybym zobaczył angielską wersję tej, czy innych gier z tej serii, które na zachodzie nie wyszły, to bym rzucał w Segę moimi szeklami stąd do Tokio.

Karate_koks

(P) Forza Horzion 3 – wiem, że tytuł nie został jeszcze oficjalnie zapowiedziany, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że to pewniak. Liczę tutaj, że wszystko będzie zrobione w myśl zasady „więcej, lepiej itd.” Lokacją w jakiej rozgra się kolejny festiwal Horizon mam nadzieję, że będzie Azja i plotka z Australią się nie potwierdzi (za dużo pustyni, zbyt podobnie do jedynki może być).

(P) Mafia III – bardzo lubię dobre sandboxy, a z tego co tej pory pokazano czuję, że gra spełni moje oczekiwania. Podoba mi się klimat i umiejscowienie akcji. Liczę tylko na rozbudowane aktywności poboczne, bo w Mafia II po ukończeniu gry nie było co robić.

(P) Gears of War 4 – ten tytuł może pozamiatać jak swego czasu zrobiła to pierwsza część. Nowy developer, nowe podejście, nowa technologia. Potencjał jest spory, mam nadzieję, że zostanie wykorzystany. Na tą chwilę nie biorę na Day One, ale jeśli nowe Gearsy wzniosą się na wyżyny gamingu, to kto wie.

(M) Resident Evil 7 – jestem wielkim fanem tej serii i łykam każdą cześć bez popity. To już najwyższy czas na prawdziwego nowego nextgenowego Residenta. Od premiery 6 minęło sporo czasu. Osobiście byłem zadowolony z każdego wydania i mam nadzieję, że będzie równie wypchany zawartością jak 6 (4 kampanie itd.).

Cherubinek

(P) Horizon: Zero Dawn – bardzo lubię Killzone'a, grałem we wszystkie części i wiem, że się nie zawiodę. Nowe uniwersum wygląda super, mechaniczne dinozaury robią wrażenie, a główna bohaterka zapowiada się intrygująco. Guerilla pokaże co potrafi :-).

(P) The Last Guardian – chcę zobaczyć jakiś nowy kawałek gameplaya. Tyle już czekamy na tę grę, a wciąż tak mało o niej wiadomo. Liczę, że twórcy Kolosów dają czadu i dostarczą kawał dobrego kodu.

(P) Battlefield 1 – lubię Battlefielda, lubię historię i mam dość futurystycznych wojowników. Liczę na świetną opowieść, bo należę do tych nielicznych, którzy kupują Battlefielda (CoDa zresztą też) dla singla.

(M) The Last of Us 2 – nie będę oryginalny, moja gra marzenie to The Last of Us 2. Ojcowska relacja Joela i Ellie w postapokaliptycznym świecie tak mnie poruszyła jak żadna inna gra w moim życiu.

REALista

(P) Horizon Zero Dawn – jest to gra zagadka, bo oprócz dwóch bliźniaczo podobnych do siebie gameplayów nie wiadomo o tej grze nic. Nie tylko nie znamy daty premiery, ale nie wiemy nawet w przybliżeniu kiedy wyjdzie. Niby ma to być w tym roku, ale pojawiły się plotki, które mają wskazywać, że pojawi się dopiero w następnym, ponieważ na rynku najpierw zadebiutuje PS4 Neo, które jak wiadomo zapewni najlepsze doznania płynące z gry (taaaa…), a wraz z pojawieniem się plotek o przyszłorocznej dacie premiery dostajemy ulotkę dołączoną do Uncharted 4, która mówi o tym, że będzie to bieżący rok… O czym jest gra? W skrócie: nasza cywilizacja została zniszczona, wielkie wspaniałe metropolie zostały zarośnięte przez dżungle, a ziemią zaczęły władać mechaniczne zwierzęta przypominające dinozaury, a my będąc członkiem plemienia obecnie żyjących ludzi, dostajemy łuk, żeby na nie polować, a następnie zbierać to co pozostawią po sobie, gdy już je ubijemy. Liczę, że na tym E3 pokażą jakieś nowe urywki z gry oraz ujawnią najważniejszą rzecz: datę premiery.

(P) Deus Ex Rozłam Ludzkości – ogólnie rzecz biorąc, gdy pojawiły się informacje o tej grze były mi one obojętne. Grałem w Bunt Ludzkości była to bardzo dobra gra (szczególnie podobały mi się mini gierki hakerskie, gdy łamało się zabezpieczenia komputerów), ale wieść o powstaniu kontynuacji mnie nie zachwyciła. Nie czytałem newsów, nie oglądałem zapowiedzi, ogólnie nie wiedziałem nic o tej grze, aż do momentu, gdy będąc na Warsaw Games Week poszedłem na pokaz na, którym pokazali naprawdę spory fragment gamplayu i powiem szczerze: kupili mnie nim. To co zobaczyłem było po prostu genialne, bronie jakim posługiwał się Adam Jensen, sposób w jakim mijał przeciwników, gdy się skradał, albo momenty w których podejmował walkę i używał przy tym wszczepów cybernetycznych to wszystko wyglądało po prostu genialnie. Od tego momentu zacząłem się interesować wszystkimi newsami dotyczącym tej gry. Co pokażą? Skoro znamy datę premiery (23 sierpnia 2016) to chyba możemy oczekiwać nowych fragmentów gameplayu na co bardzo liczę.

(P) Vampyr – grałem w dwie gry od twórców Vampyra. Pierwsza to Remember Me, która po dojściu do pierwszego bossa opuściła dysk mojej konsoli, a druga to Life is Strange i właśnie tą drugą uważam ze grę genialną. Grałem w wiele gier filmowych między innymi, prawie wszystko od TellTales oraz Until Dawn, ale LiS pozjadał te wszystkie gry na śniadanie. Zwroty akcji jakie się tam pojawiały po prostu wgniatały mnie w ziemie, absolutny majstersztyk. Na obecną chwilę o Vampyrze wiemy, że będzie to gra RPG, osadzona w czasach pierwszej wojny światowej, w której będziemy grali lekarzem zamienionym w wampira i będziemy musieli podejmować wiele wyborów moralnych. Mało informacji  o samej grze, ale ja daję Dontnod Entertainment duży kredy zaufania, bo skoro potrafili tak dobrą fabułę napisać do jednej gry to podejrzewam, że nie będą mieli problemu zrobieniem tego w kolejnej. Już ujawniono, że wydawca gry Focus Home Interactive przywiezie grę na E3, a ja nie mogę się doczekać momentu kiedy dowiem się niej więcej.

(M) Crash Bandicoot – seria gier z mojej młodości, której powrotu wyczekuje. Nie potrafię nawet w przybliżeniu powiedzieć ile razy przeszedłem pierwszy trzy części i CTR’a. Co wiemy teraz o jamraju? Nic. Cały czas jesteśmy trollowani informacjami o Crashu po, których ksiądz Natanek mógłby powiedzieć : „wiedz, że coś się dzieję”, ale co to nie wie nawet on. Nie wiadomo czy Sony naprawdę ma jakieś plany związane z nim, czy po cichu wykupili prawa od Activision, same Acti też milczy. Już na Playstation Experience wierzyłem, że to jest właśnie ten moment, w którym zapowiedzą nową część gry. Wychodzi jakiś ziomek z Crashem na koszulce, na ekranie kinowym pokazują zaskoczonych ludzi i na samym końcu widzimy płaczącego Azjatę, który mówi przez łzy „on wrócił, on naprawdę wrócił” i okazuje się, że chodzi o Final Fantasy 7…  Miałem ochotę rozwalić laptopa na, którym to oglądałem. Sony wasze okrucieństwo nie zna granic. Wątpię żeby na E3 miało się cokolwiek zmienić w tym temacie, bo Sony takie info woli dawać na własnych konfach, ale może jednak?

Viqing

(P) Horizon Zero Down
- bo to gra spod skrzydeł Guerrilla Games i tęsknię za Ich twórczością.
- bo uniwersum już obecnymi obrazami z gry rzuca urok i skutecznie penetruje psychikę.
- bo to bogaty, potężny, otwarty i urokliwy świat napawający nadzieją niezapomnianej przygody.
- postapo + cybernetyka + prehistoria – taki mix po prostu nie ma szans na fiasko :)
- Liczę na zachwyt i klimat przez duże „K”.
- bo jestem ciekaw co w tym świecie stało się z Wikingami, a protagonistka wygląda na moją praprapraprapraprapra …. wnuczkę; Jednak jest ruda i któraś pracóra z mojej dynastii musiała się puścić z rudym. Chcę się dowiedzieć która, dlaczego i kiedy to nastąpiło :)

(P) Tom Clancy’s Ghost Recon: Wildlands
- bo to Ubi, a oni (pomimo wszystko) jak chcą to potrafią przyjemnie zaskoczyć.
- bo zostanę przytłoczony ogromem świata i możliwościami w grze.
- bo uniwersum, klimat i rozgrywka pozwolą mi się wyżyć.
- Liczę, że w tej produkcji spotkają się Far Cry, Mad Max i Just Cause.
- bo zapowiedź pościgów i rozwałki przy pomocy wyrafinowanego „żelastwa zagłady” brzmi … ciekawie ? … brzmi zajebiście i oby jeszcze lepiej wyglądało :)
- bom boju spragniony jak Berserker po audiencji u Szamana Olafa :)

(P) Titanfall 2
- bo to rozwałka FPP z domieszką ADHD i to przy pomocy Mechów.
- bo jedynka tryskała energią i było czuć ogrom niewykorzystanego w pełni potencjału.
- bo tym razem liczę na pełen rozmach przy produkcji.
- bo w końcu również na platformę konkurencji
- bo po jedynce chcę więcej
- bo kocham futurystyczne, militarne klimaty.
- bo tym razem liczę na rekompensatę w temacie i położenie głównego nacisku na kampanię singlową (wiem … moja naiwność nie zna granic :)
- bo to gra wywodząca się z obozu konkurencyjnej konsoli, a ja żałośnie próbuję zrekompensować dawne grzechy i udowodnić że nie jestem już takim fanbojem :)
- bo gdzie Mechów horda, tam obita morda :)

(M) Gra oddająca Hołd Husarii – starczy zanurzyć się w jakiekolwiek źródła historyczne. Tutaj fabuła rysuje się sama. Dziw bierze że do dzisiaj temat nie eksploatowany. Wyobraźcie sobie potężne AAA w skali Wiedźmina. Dźwięk szarży i trzepotu skrzydeł. Sylwetka budzącego szacunek i grozę przodka wyłaniającego się z gęstwiny w potężnej, ciężkiej zbroi. Wojownika z biało-czerwoną flagą na kopii, którego lśniący pancerz zbrukany jest świeżą krwią agresora. Taka wizja. Takie intro. Patriotyczna wena. Ta Dumna formacja zapisała się na stałe w historii, a jej sława żyje dziś nawet daleko za Ojczyzną. To Legenda która powinna zaistnieć również wirtualnie. Na pewno na to zasługują; My na to zasługujemy. Jestem pewien że również inne kraje pokochałyby Husara tak jak pokochali i kochają Wiedźmina. Potencjał praktycznie nieograniczony gwarantujący długotrwałe korzyści i markę na lata. Patriotycznie? No i co ? Wiedźmin udowodnił że świat się domaga Słowiańskich Herosów. Redzi, Techland ? Czas na Husara.

Filipowitch

(P) Mafia 3 – ostatni gameplay zachwycił mnie bardzo, wobec tego odliczam dni do premiery i trzymam kciuki, żeby autorzy poprawili nieco kolizje samochodów i wybuchy przy każdym dotknięciu. Liczę, że producent wyciągnie wnioski po Mafii 2, i nie doświadczymy już pociętej fabuły, i pustego miasta.

(P) Deus Ex: Rozłam Ludzkości – przy Human Revolution spędziłem wiele długich godzin, a gra oczarowała mnie stylistyką, fabułą i swobodą w wyborze stylu gry („po wielkiemu cichu” albo „wchodzimy na bezczelnego”). Jestem bardzo ciekawy, jak Mankind Divided będzie rozbudowany w możliwościach ulepszania postaci, jak dokonane wybory wpłyną na przebieg dalszej gry. Na pierwszych screenach widziałem niestety silnik z „poprzedniej generacji” z nowszymi teksturami; oby efekt końcowy był olśniewający!

(P) Mass Effect: Andromeda – wobec tego projektu mam tylko jedną obawę- żeby nie wyszło Destiny z postaciami znanymi z MassEffect. Liczę, że producenci zaskoczą graczy jakimś świetnym pomysłem.

(M) Taktyczna produkcja – moje marzenie wydawnicze, a nigdy nie zapowiedziane to gra taktyczna w stylu Commandos 2.

Gomlin

(P) Kingdom Hearts III – powiem tak, gdy widziałem pierwszy raz FF XV to byłem niezwykle podjarany, ale z biegiem czasu widząc jedno demo, drugie demo, boysbandowy dream team, system walki – zostałem jakoś odepchnięty. I nagle przypomniałem sobie o KH3. Chcę zobaczyć nowy soczysty gameplay, tony informacji o samej grze i datę premiery. Jakoś wolę wrócić do fajalowo-disneyowego świata niż do ciągle zmieniającego się na siłę uniwersum Fajnala. KH3 jest bez wątpienia jednym z tych tytułów, który jestem skłonny łyknąć a premierę lub w jej okolicach. Mam spore zaufanie do tytułu i czuję, że warto jest na tą grę poczekać .

(P) Battlefield 1 – przyznam się, że przez ostatnie lata nie czekałem na żadnego fps-a.BF, COD, FarCry, Titanfall, Crysis - wszystkie te gry wisiały mi bardzo niskim kalafiorem. I wcale nie chodzi tutaj o gatunek gry a o sam klimat i uniwersa jakimi nas przez ostatnie lata karmiono. Czasy teraźniejsze, jakieś mechy to nie dla mnie. Aż w końcu ktoś wpadł na pomysł  cofnięcia się do świetności strzelanek za czasów wojny. To jest coś na co czekałem od lat.  Klimat wojny pociąga mnie niemiłosiernie i będzie to pierwszy fps, na który czekam z wypiekami. Oby tylko posiadała dobrą singlową kampanię na minimum 12h bo sieciowe latanie za gimbusowymi pizdrykami jednak mnie nie kręci, więc w moim przypadku nie jest to przedłużenie żywotności tytułu. Trzymam za ten BF-a kciuki i chętnie popatrzę jak serwery COD-a będą świecić pustkami a grube miliony włożone w produkcję zostaną bezpowrotnie spłukane niczym gówno w kiblu, bo już dość pseudo przyszłościowych strzelanek z popier**niem po dachach z nowoczesnymi pukawkami.

(P) Mafia III – GTA, GTA, GTA... myślę, że już najwyższy czas odpocząć od tej produkcji, lecz nie mam zamiaru odpoczywać od smaku prawdziwej gangsterki. Podobnie jak w przypadku fpsów  GTA mimo swojego rozmachu również popada w rutynę. To tylko kolejny przykład na to, że co za dużo to niezdrowo. Na szczęście od czasu do czasu jakiś ważny łepek pójdzie po rozum do głowy i powie "rynek jest już tym przesycony". Wtedy do świata żywych powraca znana i ceniona marka w zajebistym klimacie, co skutkuje powiewem świeżości w tym smutnym jak piz**a mieści.....poletku growym. Po obejrzeniu ostatnich materiałów już wiem, że nowa Mafia mnie nie ominie. Tytuł zapowiada się naprawdę mocno, z dobrą fabułą (oby nie za krótką) , z ciekawą mechaniką rozgrywki, a i graficznie jest na czym oko zawiesić. Nie mogę się doczekać by wskoczyć w skórę mafioza z 1968r.

(M) Spyro – Jak sobie przypomnę zeszły rok to w rubryce " gra marzenie " to na myśl przychodzi Remake FF VII. O dziwo marzenie się spełniło (znaczy po części bo kontrowersyjne zmiany w mechanice gry i lata świetlne od "odcinkowej" premiery sprawiają, że marzenie to stało się jakieś takie płytkie...). No ale marzy się dalej: W tym roku marzenie też kręci się wokół powrotu starej znanej marki: Spyro .Wiem, wiem, wszyscy wyczekują jak już Crasha ale ja chętnie wróciłbym do świata niebieskiego smoka. Nie obraziłbym się ani za całkowite odnowienie 1-3 jak i również za kontynuacją na miarę świetności pierwszych części cyklu. Marzy mi się zachowanie staroszkolnego klimatu gry w nowej oprawie graficznej a wszystko to doprawione miodnym gameplayem. Cały czas powtarzam, że w dzisiejszym poletku growym brakuje nam gier tego typu i czas najwyższy aby ten zapomniany na dzisiaj gatunek gier na stałe powrócił do łask graczy.

Benon Urlyk

(P) Dishonored 2 – czekam na kontynuację przygód Corvo od czasu zeszłorocznej zapowiedzi. Pierwsza część pochłonęła mnie swoim mrocznym klimatem, wciągającą historią, miastem oraz wyborami moralnymi. Każde zadanie można było wykonać na kilka sposobów, a arsenał broni i mocy głównego bohatera ze szczurami na czele mnie rozwalił. W ''dwójce'' będziemy mieli możliwość wyboru postaci między Corvo i Emily. Czekam a soczysty gameplay oraz masę szczegółów. Ta gra to mój osobisty Must- Have na ten rok.

(P) Hellblade: Senua's Sacrifice – nowa gra twórców takich perełek jak Heavenly Sword, Enslaved czy DmC wygląda niesamowicie! Szaleństwo głównej bohaterki przyprawia o ciarki na plecach. Miejscówki wyglądają przepięknie, a przeciwnicy paskudnie co jest na plus :) Jeżeli studio doszlifuje nieco drewniany model walki i doprawi całość mocną historią i hipnotyzującą muzyką to będzie murowany mały hit. Pomyśleć, że nad grą pracuję ''tylko'' 16 osób jeszcze bardziej zachęca mnie do sprawdzenie ich nowego dzieła w dzień premiery.

(P) Detroit: Become Human  nowa gra od Quantanic Dream została zaprezentowana w zeszłym roku. Po ograniu dość późno bo w zeszłym tygodniu Haevy rain oraz Beyond, mam ogromne zapotrzebowanie na świetne historię od tego studia i z wywieszony jęzorem czekam na więcej szczegółów na temat ich nowej gry. Wiadomo tyle że bohaterem jest dziewczyna cyborg posiadająca świadomość. Dla mnie bomba! Mam nadzieję że tym razem dostaniemy trochę odwary świat i ciekawe patenty plus wybory zmieniające jedno z kilku zakończeń. Liczę na nich.  

(M) Catherie 2 – Atlus dostarczył już wiele gier jedynych w swoim rodzaju, a nocne koszmary Vincenta są jedną z tych gier. Połączyć symulator randki, przesiadywanie w barze z kumplami popijając procentowe trunki z logiczną grą w przesuwanie klocków by dostać się na wyższy poziom ''schodów do przebudzenia'' mogło udać się tylko im. Brawa dla gościa który stworzył bossów w postaci martwego noworodka, widma pany młodej czy odbytu z długaśnym jęzorem!!! A wszystko w akompaniamencie muzyki klasycznej. Mega! Wciąż czekam na kontynuacje lub coś podobnego... Cokolwiek... Atlus błagam was :)

 

 

A na jakie Wy produkcje czekacie? Zapraszamy na typowanie swoich pewniaków i marzeń!

Źródło: własne
Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper