Friday the 13th: The Game w rozsypce, a autorzy rozwijają drugą grę. Studio tłumaczy się i zapowiada łatki

Friday the 13th: The Game w dniu premiery było niemal niegrywalne. Gracze narzekali na wiele elementów produkcji, która jednak dzięki dobrej kampanii marketingowej cieszyła się sporą popularnością. Sympatycy pozycji dostrzegli, że zespół wciąż nie poprawił tytułu, a już promuje kolejny projekt.

Friday the 13th: The Game może pochwalić się zawrotną średnią ocen na poziomie 53-61%. Dziennikarze narzekali na wielkie problemy produkcji, przez które w zasadzie trudno rozegrać jeden pełny mecz.

Friday the 13th "nie powinno pojawić się na rynku". Kiepskie oceny i prześmiewczy trailer

Autorzy zapowiadali naprawę błędów, ale choć od premiery minęły już dwa miesiące, to nadal nie udało im się usunąć najważniejszych niedogodności. Mimo to rozpoczęto intensywną promocję nowej pozycji.

29 sierpnia odbędzie się premiera Dead Alliance. Jest to sieciowa strzelanka, w której zawodnicy będą walczyć w zmaganiach PVP, a dodatkowo na mapach pojawią się biegające truposze. Początkowo projekt nie był problemem, ale dopiero później gracze dostrzeli, że są w niego zaangażowani twórcy Friday the 13th: The Game.

Fani są wściekli z prostego powodu – ekipa nadal nie zakończyła podstawowych prac nad „Piątkiem 13-tego”, a rozwija grę, która zadebiutuje już wkrótce. Autorzy oczywiście bronią się i w specjalnym komunikacie podkreślają, że Dead Alliance powstawało jeszcze przed premierą Friday the 13th: The Game.

To i tak nie przekonuje fanów, którzy zapłacili za tytuł nie prezentujący wciąż oczekiwanej jakości. IIIFonic podkreśla nawet, że zwiększono liczbę deweloperów odpowiedzialnych za sieciowy horror (z około 20 do około 30 twórców), jednak klienci wciąż czekają na efekty. Studio zapowiedziało, że w ramach bezpłatnego DLC Friday the 13th: The Game zostanie wzbogacone o fabularną kampanię. Dodatek trafi na rynek pod koniec roku.