Nintendo przeprasza za niedobory Switch w sklepach. "To nie jest celowe działanie"
Nintendo zaraz po premierze swojej nowej konsoli obiecywało, że znacznie zwiększy produkcję Switch, tak by każdy mógł znaleźć ten hardware bez problemów w sklepach. Niestety japońskiej firmie raczej nie udało się dotrzymać danego słowa.
Nintendo przeprasza w komunikatach wydanych na oficjalnej japońskie stronie za ciągłe niedobory dostaw konsol Switch. Firma zapewnia w tekście, że zwiększa produkcję, by sprostać zapotrzebowaniu na nową konsolę.
Nintendo zaprasza do współpracy. Firma otwiera się na nowe studia i cross-play
Nintendo twierdzi, że dostawy świeżych egzemplarzy Switch do sklepów odbywają się każdego tygodnia, ale - jak widać po narzekaniach nie tylko Japończyków, ale również Amerykanów - to cały czas zbyt małe ilości.
"Jesienią i do końca roku będziemy upewniać się, że na rynek trafi tyle towaru, ile tylko możliwe".
Charlie Scibetta, szef działu PR w Nintendo of America, w wywiadzie z Ars Technica zapewniał, że firma nie blefuje, jeśli chodzi o niedobory towaru i nie wstrzymuje celowo jego dostaw do sklepów.
"To z pewnością nie jest celowe działanie, by wytworzyć niedobór towaru na rynku. Produkujemy konsole tak szybko, jak tylko możemy. Chcemy by na rynek trafiło jak najwięcej Switchów, by rozszerzyć bazę użytkowników. Chcemy mieć hardware na półkach sklepowych m.in. by wspierać Super Mario Odyssey".
Wg Scibetty Nintendo niedoszacowało wielkiego zainteresowania Switch. Praktycznie w momencie premiery rozeszły się 3 miliony egzemplarzy konsoli, co zaskoczyło japońską firmę.
W Stanach Zjednoczonych wg danych NPD przez 2 miesiące Switch sprzedawał się lepiej od PS4 i XOne. Dopiero w maju PlayStation 4 udało się prześcignąć konsolę Nintendo.
