The Last of Us: Part II ma osiągnąć poziom graficzny Horizon: Zero Dawn. Gra jest teraz wyznacznikiem

Jeszcze w tym roku na rynku zadebiutuje przynajmniej kilka naprawdę konkretnych tytułów, ale najwięksi sympatycy Niegrzecznych Psiaków wyczekują wyłącznie na kolejną prezentację The Last of Us: Part II. Ciekawymi spostrzeżeniami na temat produkcji podzielił się ostatnio Neil Druckmann.

Neil Druckmann miał ostatnio okazję bardzo szczerze porozmawiać z Hermenem Hulstem, czyli dyrektorem kreatywnym z Guerrilla Games. Twórcy dyskutowali o Horizon: Zero Dawn, a przedstawiciel Naughty Dog nie ukrywał, że produkcja wyznacza teraz standardy.

The Last of Us: Part II. Aktorka z Westworld dołącza do ekipy i pracuje nad grą

Panowie dyskutowali o procesie powstawania Horizon: Zero Dawn. Hermen Hulst wspomniał, że pierwszej koncepcji bohaterka korzystała z broni palnej, ale ta wizja totalnie nie pasowała do przedstawionego uniwersum.

Interesującymi spostrzeżeniami podzielił się Druckmann, który wspomniał, że oprawa Horizon: Zero Dawn jest oszałamiająca, a swojemu zespołowi w prostych słowach wytłumaczył, że teraz ich pora na osiągnięcie tego poziomu:

„Uwierz mi, poszedłem do mojego zespołu i powiedziałem: „dobra, to jest nasz wyznacznik. Musimy to osiągnąć”. To niesamowite, jesteśmy bardzo podekscytowani, bo wiemy, jak ciężko pracowaliście nad tym tytułem.”

Piękne słowa? Myślę, że przedstawiciel Guerrilla Games nie mógł się spodziewać tak szczerej wypowiedzi, ale czy kogokolwiek to dziwi? Holendrzy wykonali kawał pięknej pracy, którą teraz chcą powtórzyć autorzy The Last of Us: Part II.

Materiał: Horizon Zero Dawn - Neil Druckmann Interviews Hermen Hulst

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Last of Us Part II.