PES 2017. Konami odpowiada Diego Maradonie
W ubiegłym tygodniu Diego Maradona wystosował specjalne oświadczenie, w którym zaznaczył, że nie wydał zgody na wykorzystanie swojego wizerunku w PES 2017. Sytuację postanowiło skomentować Konami, które rzuca na całą sprawę nowe światło.
W przeciągu następnych 2 miesięcy powinniśmy otrzymać pierwsze szczegóły PES 2018. Konami w ostatnich latach w odpowiedni sposób rozwija swoją piłkę, więc możemy mieć pewność, że w drugiej połowie roku ponownie zobaczymy na rynku grę Japończyków.
PES 2017 w Encyklopedii PPE.pl
Legendarny piłkarz wystosował w ubiegłym tygodniu specjalne oświadczenie, w którym zaznaczył, że jego wizerunek został przez twórców PES 2017 wykorzystany bez zgody i z tego powodu z japońską korporacją skontaktuje się jego prawnik.
Sytuacja wyglądała groźnie, temat podłapały największe media (nawet te niezwiązane stricte z branżą gier), ale Konami twierdzi, że wszystkie dokumenty zostały podpisane:
„W ostatnim czasie pojawiły się wiadomości, według których w Winning Eleven 2017 (międzynarodowy tytuł: PES 2017 Pro Evolution Soccer) znajduje się gracz, którego wizerunek został użyty bez zgody, jednak nasza firma korzysta z wizerunku tego gracza na podstawie licencji w ramach umowy.”
Maradona jest jedną z „Legend” w trybie myClub i trudno wyobrazić sobie, by Konami zaniedbało sprawę licencji przy tak ważnym nazwisku. Sytuacja jest w moim odczuciu zabawna, bo możemy śmiało przypuszczać, że Argentyńczyk rozdmuchał sprawę bez dokładnego sprawdzenia wszystkich kontraktów.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Pro Evolution Soccer 2017.