Nowe Call of Duty wraca do korzeni serii; grę tworzy Sledgehammer!
Hejt na Call of Duty wcale nie odbił się na wynikach sprzedaży Call of Duty: Infinite. Zainteresowanie produkcją okazało się rewelacyjne (przynajmniej w USA). Trudno dziwić się w takim przypadku, że Activision zamierza kuć żelazo póki gorące.
Wg doniesień grupy NPD to właśnie Call of Duty: Infinite Warfare było najlepiej sprzedającą się grą na rynku amerykańskim, która wyprzedziła zarówno Final Fantasy XV jak i Battlefield 1.
Najlepiej sprzedające się gry w 2016 roku na rynku USA
Nie dziwi w takiej perspektywie fakt, że Activision zapowiedziało w nocy, w trakcie konferencji dla inwestorów, że powstaje już kolejna odsłona serii Call of Duty. Grę tworzy obecnie Sledgehammer Games, które odpowiadało wcześniej za Call of Duty: Advanced Warfare z 2014 r.
Czy znowu powalczymy w futurystycznych klimatach? Tutaj widać, że wydawca wyciągnął mimo wszystko nauczkę z krytyki, która wylewała się po ujawnieniu Call of Duty: Infinite Warfare. Przeważały wtedy opinie, że to "kolejna, nudna strzelanina sci-fi". Tym razem Activision dostrzegł zapewne popularność, jaką cieszy się Battlefield 1, osadzony w realiach I Wojny Światowej. Rzecznik prasowy Activision zapowiedział bowiem na spotkaniu z inwestorami, że szykowana odsłona serii Call of Duty "wróci do korzeni", i że "główne miejsce na scenie zajmie znów tradycyjna walka".
Prezes Activision przyznał, że wybranie futurystycznego klimatu dla Call of Duty: Infinite Warfare nie było najlepszym wyborem, bo takie realia "nie rezonowały pozytywnie" u sporej grupy klientów.
Pozostaje teraz czekać na pierwszą zajawkę nowej strzelaniny. Miejmy nadzieję, że Slegehammer podejdzie do tematu historycznego w dobrym stylu, jak ostatnio DICE przy okazji Battlefield 1.
Poniżej zwiastun ostatniej gry stworzonej przez Sledgehammer, czyli Call of Duty: Advanced Warfare z 2014 r.
