Mighty No. 9. Gracze nie otrzymują elementów z akcji crowdfundingowej
Mighty No. 9 nie zaprezentowało oczekiwanej jakości, ale wielu graczy uwierzyło deweloperom i wpłaciło gotówkę na specjalne wersje produkcji. Pomimo ubiegłorocznej premiery, klienci wciąż nie otrzymują obiecanych gadżetów.
Mighty No. 9 to wielki projekt Keiji Inafunego. Twórca Mega Mana obiecał graczom wyjątkową produkcję i powrót do lat dzieciństwa, ale pozycja nie zaprezentowała oczekiwanej jakości. Tytuł został zmiażdżony w recenzjach i zgarnął oceny na poziomie 48-55%.
Produkcję Mighty No. 9 wsparło tyle osób, że napisy końcowe trwają prawie 4 godziny
Mighty No. 9 zostało sfinansowane dzięki akcji crowdfundingowej na Kickstarterze. Autorzy otrzymali od fanów 3,8 miliona dolarów i przedstawiciele studia obiecali graczom najróżniejsze gadżety – nośniki przenośne, artbooki, podręczniki, czy też różne materiały sygnowane bohaterem z pozycji… Niestety, przedmioty nie trafiają do fundatorów.
Twórcy totalnie olali sprawę. Klienci wyłożyli na projekt sporo gotówki, ale Comcept nie odpowiada na pytania dotyczące wysyłki. Trudno w tej sytuacji oczekiwać, by formacja przypomniała sobie o klientach.
Dystrybutor gadżetów – firma Fangamer – poinformowała, że nie otrzymała „niezbędnych środków” od Comcept na przygotowanie kolejnych elementów. Wysyłka może nastąpić „na początku 2017 roku”, ale trudno powiedzieć, czy deweloperzy w końcu przeleją gotówkę.
Zwiasutn: Mighty No. 9 Trailer: Masterclass