Microsoft został pozwany za wykorzystanie „słabości” Activision do przejęcia korporacji

Gry
2751V
Xbox Activision Blizzard
Iza Łęcka | 23.11.2022, 07:35

Gigant z Redmond planuje kupić przedsiębiorstwo stojące za tak dochodowymi tytułami jak Call of Duty, Diablo czy Overwatch za kwotę niemal 69 mld dolarów. Jak na razie producent Xboksów czeka na efekty postępowań i zatwierdzenie umowy przez odpowiedzialne organy z 16 krajów, tymczasem na horyzoncie czai się następny kłopot. Amerykanie zostali pozwani przez Sjunde AP-Fonden, firmę będącą własnością szwedzkiego rządu.

Nie jest sekretem, że Microsoft ogłosił chęć przejęcia Activision Blizzard po ujawnieniu serii ogromnych problemów i patologii, do jakich dochodziło w wewnętrznych zespołach korporacji. Deweloperzy z kilku ekip odpowiedzialnych za największe IP zostali oskarżeni o molestowanie seksualne, część z nich utraciło swoje stanowiska, tymczasem zgodnie z treścią najnowszego pozwu wynegocjowane warunki transakcji mają przede wszystkim pomóc i chronić Bobby'ego Koticka.

Dalsza część tekstu pod wideo

205-stronicowy dokument Sjunde AP-Fonden, firmy zajmującej się aktywami, która jest własnością szwedzkiego rządu i posiada akcje Activision, oskarża nie tylko włodarzy Microsoftu, ale prezesa Activision Blizzard oraz cały zarząd o stworzenie na tyle dogodnych warunków, by producent Xboksów mógł wykorzystać okazję i zapowiedzieć przejęcie. Seria skandali skutecznie obniżyła wartość całego przedsiębiorstwa.

Według autorów pozwu Amerykanie wykorzystali złą sytuację Blizzarda, by nabyć korporację „po okazyjnej cenie” – gigant z Redmond miał wiedzieć, że Activision i Kotick byli „słabi i zranieni” ujawnionymi wydarzeniami, które wymagały wprowadzenia rychłych zmian, zwolnień i poskutkowały licznymi procesami oraz protestami, więc zdecydował się na przejęcie.

„Microsoft świadomie wykorzystał skandal związany z molestowaniem i swoją przewagę handlową nad Activision właśnie po to, by zaoferować Kotickowi sposób na uratowanie własnej skóry. Spiskował z Kotickiem i zarządem, aby pomóc im uniknąć osobistych i zawodowych konsekwencji tego skandalu” – czytamy w dokumencie.

Joe Christinat, rzecznik Activision, broni transakcji:

„To świetna transakcja dla akcjonariuszy. Zebraliśmy 98% akceptacji wśród oddanych głosów. Zarząd przeszedł przez dokładny proces, aby zdecydować o właściwym ruchu dla pracowników, akcjonariuszy i graczy”.

Przedstawiciel korporacji potwierdził, że przejęcie Activision jest „zgodne z prawem i uczciwe”. Twórcy pozwu są jednak innego zdania – będące własnością szwedzkiego rządu Sjunde AP-Fonden wskazuje, że Bobby Kotick zdecydował się na przejęcie, ponieważ zdawał sobie sprawę, że pozwoli mu to uniknąć odpowiedzialności. Prezes miał wiedzieć, że od lat w jego korporacji dzieje się źle, ale nie reagował. Nowa umowa pozwoli mu natomiast wzmocnić jego ochronę przed odszkodowaniami, wygaszając istniejące roszczenia akcjonariuszy, i zyskać 400 milionów dolarów wypłaty.

Źródło: Bloomberglaw

Komentarze (112)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper