Titanfall: EA ponoć żałuje podpisania z Microsoftem umowy na wyłączność

Titanfall pozostanie exclusivem Microsoftu. Okazuje się jednak, że Electronic Arts może żałować podpisania umowy z gigantem z Redmond na software'ową wyłączność swojej online'owej strzelaniny.

Wg Petera Dodda, udzielającego się w serwisie NeoGAF, EA nie może wybaczyć sobie, że traci pieniądze w związku z ekskluzywnym statusem Titanfall.
 

"Titanfall zdominowało media, ale inFamous dominuje nad miejscami, w których to sam użytkownik decyduje czym chce się podzielić (np. YouTube, Twitter), a nie przedstawiciele firm. Sony wykorzystało swoje dane na spotkaniu z EA w zeszłym tygodniu i pokazało im, w jakiej ilości Titanfall sprzedałoby się na PS3 i PS4. Pieniądze, które EA zainkasowało od Microsoftu nie mogą się równać z tymi prognozowanymi wynikami. Goście z EA oszacowali swoje kalkulacje i przyznali im rację. W tej chwili firma znajduje się w trybie "Sony, cholernie przepraszamy".

Sony prowadzi trochę w wynikach sprzedaży nowych konsol, więc nietrudno uwierzyć rewelacjom Dodda. EA na pewno sprzedałoby mnóstwo kopii Titanfall, gdyby shooter pojawił się na PS4. Ciekawe pytanie, które cały czas pozostaje bez odpowiedzi, to wysokość sprzedaży Titanfall na XONE. Czy okaże się, że strzelanina EA nie cieszy się taką popularnością na next-genie Microsoftu, na jaką liczono? Czekamy teraz na pierwsze dane od wydawcy.