8 gier z największym graficznym downgradem

8 gier z największym graficznym downgradem

Bartosz Dawidowski | 15.09.2017, 22:02

Downgrade to "degradacja", "spadek", "pogorszenie". Wydawcy niestety przyzwyczaili nas w ostatnich latach do tego zjawiska. Postanowiłem zebrać w jednym miejscu najbardziej "spektakularne" przykłady wizualnego osłabienia produkcji - przy przejściu od fazy reklamowej do finalnego produktu.

W dowgrade'ach graficznych jeszcze kilka lat temu prym wiódł Ubisoft (szczególnie w fazie przejścia od konsol PS3/X360 do PS4/XOne). Na szczęście francuski wydawca zauważył, że taki marketing mu nie służy i ostatnio powściąga swoje zapędy do ubarwiania gier. Miejmy nadzieję, że będzie to globalny trend, bo chyba nikt nie lubi napalać się na odpicowaną grafikę, by srogo się później rozczarować.

Dalsza część tekstu pod wideo

8. Far Cry 3

Ubisoft znów w ofensywie. Tym razem firma postanowiła zaprezentować graczom przed premierą odpicowaną wersję Far Cry 3. Wersję, która okazała się wyraźnie ładniejsza (w zakresie gęstości roślinności, bogactwa oświetlenia, LoD) od tego co gracze otrzymali w chwili premiery. I mówimy tu o pecetowym wydaniu strzelaniny, działającym na najwyższych detalach.

7. Wiedźmin 3: Dziki Gon

Wiedźmin 3 miał fenomenalną grafikę w momencie premiery. Śmiało można powiedzieć, ze był to poziom wyższy od całej RPG-owej konkurencji wydanej na konsolach. Ale prawda jest taka, że ten rewelacyjny role-play miał wyglądać jeszcze lepiej. Po pierwszej prezentacji gameplayu gra zaliczyła downgrade (przykłady takiego stanu w filmikach poniżej). Marcin Iwiński i Adam Badowski tłumaczyli później, że nie chcieli wprowadzać w błąd graczy. Po prostu studio nie mogło osiągnąć odpowiedniego framerate'u przy przepychu wizualnym, który był planowany pierwotnie. CDP RED twierdziło, że silnik gry po prostu nie wyrabiał przy galopowaniu Płotką i zwiedzaniu ogromnego sandboksowego świata, co oczywiście sprawiło, że konieczne było obcięcie pewnych detali.

6. No Man's Sky

No Man's Sky to chyba najbardziej przehype'owana produkcja ostatniej dekady. Produkcja, która powinna pozostać na dyskach twardych deweloperów jeszcze przez rok (dzisiaj to zupełnie inna gra dzięki aktualizacjom, ale w momencie premiery nie mieliśmy powodów do zachwytu). Elementem kluczowym tego "przehype'owania" były rewelacyjnie prezentujące się zwiastuny, z których niewiele zostało w dniu wydania gry.

5. White Knight Chronicles

Level-5 i SCE Japan Studio miały pokazać w White Knight Chronicles do czego zdolne jest PS3. Faktycznie, gra w materiałach promocyjnych prezentowała się rewelacyjnie - znacznie lepiej od innych konsolowych RPG-ów z tamtych lat. Cóż, to było zbyt piękne by było prawdziwe, bo w finalnej wersji gry próżno było szukać tak wspaniałego oświetlenia, tekstur, LoD czy geometrii obiektów. Ktoś tu nas zrobił w konia.

4. Aliens: Colonial Marines

Jak Gearbox Software podpadło fanom? Ano, przez Aliens: Colonial Marines. Downgrade był tu potężny. Niektórzy twierdzili nawet, że to, co oglądaliśmy jako "gameplay" przed premierą było prerenderowaną scenką, stworzoną na potrzeby marketingowe. Trudno powiedzieć, jak było naprawdę. Faktem jest jednak to, że Colonial Marines znacząco różniło się w momencie premiery od tego co widzieliśmy w trakcie akcji reklamowej.

3. Tom Clancy’s Rainbow Six Siege

Ubisoft. Wystarczy tyle napisać w kontekście degradacji grafiki i wszyscy wiedza, o co chodzi. Poniższe fragmenty gameplayu z Rainow Six: Siege mówią same za siebie.

2. Watch Dogs

Watch Dogs to chyba najbardziej rozpowszechniony symbol zjawiska wizualnej degradacji. I trzeba powiedzieć, że zasłużenie. Gra Ubisoftu miała demonstrować moc "next-genowych" platform i faktycznie zapowiadała się na taką pozycję, która pokaże, na co stać PS4 i XOne. Tytuł, który otrzymaliśmy bardzo różnił się jednak od "gameplayu", który prezentowali deweloperzy na początku. I dotyczyło to też wersji PC, na najwyższych detalach graficznych. Było wiele hype'u, a wyszło z tego wielkie wizualne rozczarowanie.

1. Dark Souls 2

Dark Souls 2 to przykład jednego z najboleśniejszych i najdziwniejszych downgrade'ów graficznych, z jakimi się spotkaliśmy. From Software nie tylko prezentowało "odpicowany" trailer. Ten tytuł dorobił się też wersji demonstracyjnej, wystawianej na targach, która prezentowała się znacznie lepiej niż finalny produkt. Co się stało po drodze? Nikt nie chce puścić pary z ust. Ale jedno jest pewne: Dark Souls 2 znacznie straciło na tym downgradzie. Z gry praktycznie wyrugowano fajny system dynamicznego oświetlenia i ładnego cieniowania, co sprawiło, że lokacje stały się płaskie. Klimat w wielu miejscach, które oglądaliśmy na demie wyparował. To zjawisko utrzymało się w pewnym stopniu nawet w upiększonych portach gry na PS4/XOne. Cóż, From Software potrafi tworzyć genialny gameplayu, ale z warstwą techniczną ma prawie zawsze duże problemy.

Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper