TGP - o co chodzi

Pułapka TGP. Jeśli kupujesz laptopa do gier, to lepiej się nie złapać

Michał Porębski | 20.04, 15:29

Kupując laptopa dla graczy często kierujemy się tylko podzespołami. Tymczasem samo spojrzenie na model karty graficznej może być błędem. W przypadku układów mobilnych ważniejszy może być inny parametr.

Szukasz laptopa do gier. W sklepie widzisz dwie oferty. Oba modele mają procesor Intel Core i5-12500H, ale różnią się kartami graficznymi. W jednym znajduje się GeForce RTX 4050 Laptop, a w drugim GeForce RTX 4060 Laptop. Jeśli zależy Ci na wydajności, to oczywistym wyborem wydaje się drugi z nich, w końcu ma lepsze GPU. Źle. Nie możesz patrzeć na sam model karty graficznej, bo możesz porządnie się przejechać.

Dalsza część tekstu pod wideo

TGP, czyli o co chodzi z kartami graficznymi w laptopach

Patrzenie na sam model karty graficznej w laptopie jest dużym błędem. Wszystkiemu winna jest sama NVIDIA, która wprowadziła w tej kwestii sporo zamieszania. Cała sprawa rozchodzi się o to, że poszczególne warianty mobilnych kart graficznych mogą różnić się wartością TGP, czyli Total Graphics Power. Parametr ten określa, jak dużo energii (w watach) pobiera dana konstrukcja. A przecież, w dużym uproszczeniu, bo są od tego oczywiste wyjątki, można powiedzieć, że więcej energii, to wyższa wydajność.

Wystarczy tak naprawdę przyjrzeć się informacjom, które udostępnia sama NVIDIA. Spójrzmy na specyfikację poszczególnych modeli GPU do laptopów z serii GeForce RTX 40:

Porównanie RTX

Jak widać, poszczególne modele kart graficznych mają zakres, w jakim musi mieścić się ich TGP, ale jest on bardzo szeroki. Nie można wykluczyć, że GeForce RTX 4050 w jednym laptopie będzie pobierać więcej energii (przy TGP na poziomie 115 W) niż GeForce RTX 4090 w innym komputerze przenośnym (przy TGP 80 W). Oczywiście trudno w tej sytuacji oczekiwać, aby pierwszy z nich okazał się dzięki temu szybszy, bo jednak przewaga w liczbie jednostek CUDA oraz pamięci VRAM swoje zrobi.

Poza tym jest jeszcze taki parametr, jak MGP, czyli Maximum Graphics Power. Jest to maksymalny poziom, jaki może osiągnąć karta graficzna. Jest to możliwe między innymi  w grach, które mocno oparte są właśnie na GPU, a procesor odgrywa w nich mniejszą rolę. W takim scenariuszu technika NVIDII potrafi przekierować część mocy z CPU na kartę graficzną i jeszcze poprawić płynność rozgrywki.

Jak to wypada w testach?

Jednak sytuacja znacząco zmienia się, gdy podobnego porównania dokonamy wśród modeli ze sobą sąsiadujących, np. RTX 4050 i RTX 4060. Widać to doskonale w teście, który niedawno przeprowadziła redakcja TELEPOLIS.PL. Zestawiono ze sobą cztery modele laptopów: dwa Acer Nitro 5 (jeden z RTX 4050 i drugi z RTX 4060), MSI Cyborg 15 (RTX 4060) oraz Gigabyte G5 (RTX 4060). Różnice w wydajności są momentami wręcz szokujące i często Acer z teoretycznie słabszą kartą graficzną okazuje się szybszy od swoich konkurentów.

Horizon Zero Dawn - liczby

Widać to między innymi w grze Horizon Zero Dawn, w której Acer Nitro 5 z RTX 4050 osiąga średnią wydajność na poziomie 94 klatek na sekundę. W tym samym teście MSI i Gigabyte uzyskują odpowiednio 93 i 69 fps-ów. Jak to możliwe? Wynika to właśnie z TGP karty graficznej. W Acerze parametr ten został ustawiony na 115 W, a u konkurencji na 45 i 75 W. Oczywiście RTX 4060 częściowo nadrabia to mocniejszą specyfikacją (większa liczba rdzeni CUDA i więcej i szybszej pamięci VRAM), ale nie zmienia to faktu, że na papierze gorsze GPU może okazać się wydajniejsze.

Jeszcze lepiej widać to w porównaniu trzech laptopów z układem GeForce RTX 4060 Laptop. Ponownie najlepiej wypada tutaj Acer Nitro 5, którego GPU ma TGP na poziomie 115 W. Różnice momentami są naprawdę duże. Na przykład w Cyberpunk 2077 w rozdzielczości Full HD i z maksymalnymi ustawieniami graficznymi (bez Ray Tracingu i DLSS) laptop Acera generuje aż o 13,6 klatek na sekundę niż Gigabyte i aż o 28 klatek na sekundę więcej niż MSI. Natomiast w Forza Horizon 5 różnice to aż 12 i 32 fps-y na korzyść Nitro 5.

Cyberpunk 2077 FPS

Zresztą warto w tym przypadku zwrócić też uwagę na moc zasilaczy. Acer Nitro 5 z RTX 4060 ma zasilacz 330 W, a model z RTX 4050 o mocy 230 W. Z kolei MSI daje w zestawie zasilacz 150 W, a Gigabyte tylko 120 W. Jasne, większe zużycie energii przełoży się na wyższe rachunki za prąd, ale raczej nie jest to kwestia, którą gracze szczególnie się przejmują. Liczy się przede wszystkim wydajność. Warto też wspomnieć, że oba laptopy Acera mają TGP na poziomie 115 W, ale MGP to aż 140 W, więc przewaga nad konkurentami jest jeszcze większa.

Nie tylko gry

Laptopy dla graczy nie służą dzisiaj tylko do grania. To potężne maszyny, które znajdują zastosowanie również w wielu innych dziedzinach, a przede wszystkim w rękach profesjonalistów. Wiele zaawansowanych programów do obróbki grafiki czy edycji filmów potrafi korzystać z ich możliwości, co znacząco przyspiesza pracę. Renderowanie filmu 4K na wydajnej grafice jest wielokrotnie szybsze niż na procesorze. Dlatego też gamingowe modele są często wybierane przez profesjonalistów.

A jak na to wpływa TGP? Dokładnie tak samo, jak na gry. Karta o wyższym poborze mocy również będzie znacznie szybsza w tworzeniu grafiki 3D (np. w CAD), obróbce dużych zdjęć (np. w Dobe Photoshop) lub renderowaniu filmów 4K (np. w DaVinci lub Adobe Premiere). Dlatego na TGP w laptopach powinni też patrzeć profesjonaliści oraz studenci, a nie tylko gracze. Dla nich ten parametr ma również duże znaczenie, jak w przypadku miłośników Call of Duty lub Fortnite’a.

GPU

Jakiego laptop kupić?

Właśnie dlatego, kupując laptopa do gier, pracy profesjonalnej lub na studia nie możecie dzisiaj patrzeć wyłącznie na model karty graficznej. Te przykłady pokazują, że RTX 4050 może być w określonych scenariuszach szybszy niż RTX 4060, a różnice między różnymi RTX-ami 4060 mogą być ogromne. TGP to dzisiaj równie ważny parametr jak samo oznaczenie GPU. Dlatego dokładnie sprawdzajcie, co oferuje dany producent, bo naprawdę możecie się srogo przejechać. W teorii mocny komputer może okazać się dużo wolniejszy od konkurentów w przybliżonej cenie.

Wspominany Acer Nitro 5 wypada dużo lepiej od swoich rywali, więc jeśli szukacie akurat laptopa w cenie do 6000 zł, to będzie to dobry wybór. Jeśli najważniejszym czynnikiem jest wydajność w grach i programach oraz idące za tym płynność rozgrywki oraz szybkość pracy, to na pewno lepszym niż MSI i Gigabyte.

Źródło: własne
Michał Porębski Strona autora
Pasjonat technologii, telekomunikacji, smartfonów i filmów science-fiction. Odbył staż w domach mediowych i portalach informacyjnych, a hobbystycznie zajmuje się zgłębianiem wiedzy o grach planszowych. 
cropper