Days Gone

Na te gry chyba już nigdy się nie doczekam

Mateusz Wróbel | 21.04, 10:00

Każdy z nas ma kilka gier, na które czeka z wywieszonym jęzorem. O jednych insiderzy trąbią w sieci od wielu miesięcy, o drugich usłyszeliśmy wiele w przeszłości, a obecnie unoszą się nad nimi czarne chmury, a jeszcze kolejne gry to wyłącznie nasza odległa lista życzeń.

W poniższym tekście przedstawiam osiem tytułów, w które chciałbym zagrać, licząc na to, że kiedyś pojawią się one na rynku lub zostaną ogłoszone - jedna pozycja, a więc Kingdom Come Deliverance 2, została odhaczona kilka dób temu, więc kto wie, być może o którymś z poniższych projektów również usłyszymy niebawem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Poniżej, przy niezapowiedzianych grach, umieściliśmy fanowskie trailery!

Red Dead Redemption Remake

Zestawienie otworzy Red Dead Redemption Remake, na które z tej listy jest prawdopodobnie najmniejsza szansa. A to dlatego, iż Rockstar Games preferował przygotować port na konsole PlayStation, aniżeli zająć się pełnym odświeżeniem historii Johna Marstona. Wielka szkoda, bo po prequelu w postaci RDR 2 wielu zainteresowanych rzuciłoby się na kontynuację przygody na Dzikim Zachodzie.

Days Gone 2

Możliwe, że w trakcie najbliższej imprezy bliżej dowiemy się, nad czym od kilku lat dłubie Bend Studio. Ekipa miała kilka problemów po premierze Days Gone, które przy debiucie było zabugowaną grą - doprowadziło to do średnich ocen od krytyków. Produkcja została jednak pokochana przez graczy za mnogość ciekawych rozwiązań w rozgrywce i angażujący wątek główny, jak i historie poboczne. Również jestem wielki fanem opowieści o Deaconie, ale czy kiedykolwiek otrzymamy kontynuację? Śmiem wątpić.

Vampyr 2

Jestem jedną z tych osób, którym bardzo podobał się Vampyr. Oczywiście tytuł chorował na kilka niedoróbek, a gdzieniegdzie można było wyczuć brak budżetu - wszak nie była to wysokobudżetowa pozycja. Pomimo tego francuscy deweloperzy kupili mnie świetnym klimatem, bardzo przyjemnym projektem lokacji czy mechaniką eliminowania mieszkańców miasta w celu rozwoju bohatera. Gdyby tylko rozwinąć te pomysły w drugiej części, moglibyśmy mieć hit na miarę Banishers Ghosts of New Eden od tego samego dewelopera...

Vampire The Masquerade - Bloodlines 2

Nie potrafię zliczyć, ile razy Vampire The Masquerade - Bloodlines 2 było kasowane i wznawiane. Trochę podobna sytuacja miała miejsce z Dead Island 2, choć w przypadku tytułu wydanego przez Deep Silver byliśmy świadkami happy endu. Czy w mrocznej przygodzie RPG doczekamy się tego samego scenariusza? Kto wie, na razie musimy poczekać na dokładniejsze materiały z gry i liczyć w międzyczasie, że wydawca nie postanowi znowu wprowadzić jakichś ogromnych zmian w głównych założeniach gry, co doprowadziłoby do kolejnych problemów.

Beyond Good & Evil 2

Ubisoft dłubie nad Asasynami, nowymi Star Warsami czy remake'em Prince of Persia oraz Splinter Cell, a w międzyczasie twórcy starają się przygotować Beyond Good & Evil 2. Tak jak przy Skull and Bones, które finalnie ujrzało światło dzienne, prace trwają od wielu, wieluuu lat, choć w przypadku wymienionej w nagłówku pozycji nie zapowiada się, aby miała ona ujrzeć światło dzienne w najbliższym czasie. Ciężko stwierdzić, czy w ogóle ona powstaje, czy też została wrzucona do kosza, bo opinie insiderów na ten temat są różne.

Star Wars: Knights of the Old Republic Remake

Wielkiej styczności z KOTOR-em nie miałem, więc trzymam kciuki za Star Wars: Knights of the Old Republic Remake. Nie napawają jednak optymizmem informacje o tym, iż Embracer Group tnie koszty, przez co rzekomo oberwało się również twórcom opracowującym rzeczony remake. Deweloperzy z Saber Interactive jednakże uspokajają, ale dla mnie to za mało... chciałbym w bliskiej przyszłości zobaczyć nowe materiały z gry osadzonej w uniwersum Gwiezdnych Wojen, aby uwierzyć, że prace naprawdę idą po dobrej myśli.

Ryse 2

Crytek pokazał możliwości Xboxa One z poprzedniej generacji, proponując odbiorcom Ryse: Son of Rome. Gra była dość prosta w założeniach rozgrywki, polegała na walce i podziwianiu pięknych, klimatycznych terenów. Takie krótkie pozycje też są potrzebne na rynku, bo nie męczą swoją zawartością i nie obraziłbym się, gdyby niemieccy deweloperzy ujawnili Ryse 2.

L.A. Noire 2

Rockstar Games ma w zanadrzu nie tylko serię Bully (która rzekomo znajduje się w zamrażarce), ale też L.A. Noire. Pierwsza część marki była znana przede wszystkim z intrygującej historii i zaawansowanej technologii mimiki, dzięki czemu mogliśmy przyglądać się twarzom bohaterom i w zależności od ich zachowania, podejmować ważne dla poszczególnych śledztw wybory. Z dzisiejszymi możliwościami graficznymi myślę, że takie L.A. Noire 2 o podobnych założeniach wcisnęłoby wielu zainteresowanych w fotel.

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper