Steam Deck

Tanie i przenośne. Najlepsze tanie gry na Steam Decka

Kajetan Węsierski | 21.04, 13:00

Po kilku tygodniach posiadania Steam Decka, mogę napisać tylko… To jedna z najlepszych rzeczy, z jakimi w ostatnich latach miałem do czynienia w kontekście branży. Jasne, chciałbym zagwarantować, że piszę to z perspektywy czasu, a emocje opadły, ale - będąc szczerym - cały czas są na tak samo wysokim poziomie. Niby nic wielkiego, ale nie bawiłem się tak dobrze chyba od zetknięcia z PlayStation Portable. 

Czy jest to sprzęt idealny? Nie, w żadnym wypadku. I doskonale rozumiem ludzi, którzy prędzej postawią na ROG Ally, albo potężnego Lenovo Legion GO. Nie chodzi tu bowiem o przepychanki - chodzi wyłącznie o formę przenośnego PC, który umożliwia nam dostęp do ogromnej biblioteki (którą wielu z nas przez lata zdążyło zbudować), a także wiele pośrednich opcji. Ale nie ma sensu tworzyć laurki urządzenia od Valve - tę przeczytacie w tym miejscu. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Dziś chciałbym przedstawić Wam dziesięć niesamowicie tanich gier, które perfekcyjnie nadają się na Steam Decka. Wszystkie z nich dorwiecie bazowo do kilkudziesięciu złotych, a przy często wpadających promocjach można je zdobyć w cenie kawy w Starbucksie czy innej Coscie. Wszystkie poniższe produkcje są więc tanie i zweryfikowane pod kątem Steam Decka. Słowem - kapitalne! Zapraszam do lektury! 

Terraria

Zacznijmy od gry, której pewnie trudno nie znać. Jakby nie spojrzeć, Terraria jest na rynku od wielu lat i - co szczególnie ciekawe - cały czas cieszy się naprawdę sporą popularnością. A choć ostatnią aktualizację dostaliśmy już jakiś czas temu, to ciągle powstające modyfikacje sprawiają, że trudno się tam nudzić. Czy kanciasta oprawa w 2D przeszkadza? Cóż, niekiedy mam wrażenie, że jest nawet zaletą! 

Don't Starve Together

Kolejny tytuł i kolejny klasyk - tym razem ten, który określany jest jako równie straszny, co zabawny. Bardzo nietypowa warstwa graficzna, niezwykle kreatywni twórcy z Klein Entertainment i konkretny pomysł - wszystko to sprawiło, że dziś Don’t Starve pod wieloma względami nie przypomina już produkcji z jej początków. Jest czymś znacznie więcej i czymś, czemu warto dać szansę! 

Brotato

Kolejna gierka to jedna z największych pozytywnych niespodzianek ubiegłego roku, jeśli chodzi o scenę indie. Arena shooter w całkowicie podstawowej, ale jednocześnie niebywale satysfakcjonującej formie. Wszystko bardzo mocno czerpie z genialnego Vampire Survivors, a pod względem oprawy graficznej nie brakuje komentarzy odnośnie do podobieństw z The Binding of Isaac. Niemniej, 97% pozytywnych recenzji na Steam to chyba wystarczająca rekomendacja. 

The Walking Dead

Jeśli nie lubicie sprawdzać gier, w których mamy mnóstw filmowości i klikania, na dużych sprzętach, to Steam Deck nadaje się do tego idealnie. A jeżeli jakimś cudem zwlekaliście do teraz ze sprawdzeniem niebywale popularnego swego czasu The Walking Dead od Telltale Games, to pojawia się idealna opcja do jego nadrobienia. Zwłaszcza że obecnie kosztuje dosłownie grosze! 

Moonlighter

Osobiście Moonlightera od Digital Sun (za którego wydaniem stoi nasze rodzime 11 bit studios) sprawdziłem już przy okazji premiery, ale zdaję sobie sprawę, że wiele osób wciąż tego nie zrobiło. Cóż - czas najwyższy to zmienić. Nawet bez promocji nie wydamy tu więcej niż siedem dyszek, a zabawy jest na przynajmniej kilkadziesiąt godzin. Proste, ale bardzo pomysłowe mechaniki. Polecam z czystym serduchem. 

Deep Rock Galactic: Survivor

Wiele osób twierdzi, że ów tytuł, który oczywiście wchodzi w skład uniwersum Deep Rock Galactic, jest następcą Vampire Survivors. I trzeba przyznać, że coś w tym jest! Choć jednak produkcja wciąż znajduje się w fazie Wczesnego Dostępu, to trudno wyciągać pochopne wnioski. Niemniej, auto-shootery kapitalnie sprawdzają się na Steam Decku, a DRG: Survivor nie jest wyjątkiem. 

The Binding of Isaac: Rebirth

Uwaga - mówimy tu o grze, która pod koniec roku będzie obchodziła swoje jubileuszowe, dziesiąte urodziny! I wciąż jest niezwykle popularna, a przy tym gorąco przyjmowana przez graczy. Bardzo nietypowa warstwa wizualna, nieco brutalna, a przy tym wciągająca jak największy wir. Gdy już wejdziecie do tych losowo generowanych lochów, to nieprędko się z nich wyrwiecie… Sprawdźcie sami! 

Slay the Spire

Długo się wzbraniałem przed Slay the Spire, oj długo… I przyznam, że nieco się z tego powodu cieszę, bowiem od kilku tygodni mogę chłonąć ten tytuł i poznawać wszystkie jego znakomite elementy. Z jednej strony banalny pomysł na rozgrywkę, ale z drugiej tak bezbłędna realizacja, że nie ma się do czego przyczepić. A na promce tytuł złapiecie za mniej niż dwie dyszki! I jeśli nie przekonuję Was ja, to być może 97% spośród ponad 130 tysięcy osób na Steamie to zrobi! 

Stardew Valley

Tytuł, którego na takiej liście zwyczajnie nie mogło zabraknąć. Jeden z największych indie hitów w historii branży gier wideo i projekt, który zna chyb każdy, kto ma do czynienia z naszym ukochanym hobby. Symulator farmerskiego życia, który bazuje na klasykach gatunku jak Animal Crossing czy Harvest Moon, błyskawicznie stał się globalnym hitem. A na Steam Decku można go dorwać za grosze i testować z najnowszymi aktualizacjami, a także modami! 

Vampire Survivors 

I na sam koniec gra, która przeżywa u mnie obecnie drugą młodość. Już wcześniej, na PC, spędziłem przy niej długie godziny. Gdy jednak dorwałem się do Steam Decka, ogień w serduchu ponownie zapłonął i nie ma dnia, żebym nie zaliczył przynajmniej jednej rundki. Zwłaszcza że cały czas jest tu mnóstwo do roboty - poncle stale dorzuca nowe DLC i aktualizacje, więc… Po prostu grajcie - jedna z najtańszych i najlepszych pozycji na liście. 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper