Grand Theft Auto: San Andreas

Te gry debiutowały 20 lat temu! Oto najlepsze pozycje z 2004 roku!

Kajetan Węsierski | 03.01, 21:30

Dzień dobry, kolejny już raz, w 2024! Pewnie troszkę przyjdzie mi się do tego przyzwyczajać. Czas jednak pędzi w takim tempie, że z dużym prawdopodobieństwem, już za moment będziemy myśleć o wakacjach, a chwilę później trzeba będzie się przestawiać na to, że dojdziemy do 2025. Nie ma jednak sensu tkwić w humorze przesiąkniętym dekadencją! Zwłaszcza że czeka nas sporo dobra! 

Aby jednak lepiej wejść w klimat nowego roku, zrobimy coś, co może się wydawać nieco paradoksalne - cofniemy się w czasie. Skoczymy wstecz o 20 lat, aby przypomnieć sobie, jak wiele znakomitych tytułów ukazało się ówcześnie. A tak się znakomicie składa, że pod względem mocnych premiery, rok 2004 był fenomenalny. Każdy z Was jest pewnie w stanie wymienić przynajmniej kilka z nich. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Ja w dzisiejszym tekście chciałbym Wam zaprezentować dziesięć tych, które cieszą się najlepszymi ocenami w Internecie. Jasne, zapewne nie starczy miejsca dla wszystkich wartych wspomnienia - z tego względu szczególnie zachęcam, aby dzielić się swoimi wspomnieniami w komentarzach. W końcu tak nostalgiczna podróż winna nieść wyłącznie dobre i przyjemne odczucia. Nie przedłużajmy! 

World of Warcraft

Listę niech otworzy mityczny tytuł, który zdefiniował gatunek MMORPG. Jego premiera to moment, który na zawsze zmienił oblicze gier sieciowych. Pamiętam godziny spędzone w Azeroth, gdzie każda kraina, każdy zadanie, były dla mnie nowym odkryciem. Blizzard stworzył tutaj coś więcej niż grę - stworzył wirtualny świat, w którym przygody i tworzenie postaci stały się częścią codzienności milionów graczy.

Fable: Zapomniane Opowieści

Warta wspomnienia jest również gra, która udowodniła, że moralność i wybór mają realne konsekwencje. Wcielając się w bohatera Albionu, każda decyzja, każdy krok miał wpływ na świat gry. Często wracam myślami do tych chwil, kiedy eksplorowałem rozległe lokacje i podejmowałem trudne decyzje, które kształtowały główną postać i jej przyszłość. Znakomicie to opracowano

Paper Mario: The Thousand-Year Door

Urocza grafika, pełna humoru fabuła i unikalny system walki - czy trzeba coś dodawać? Umówmy się, to wszystko sprawia, że ta gra wciąż zachwyca. Ciepło wspominam chwile, gdy razem z Mario i jego przyjaciółmi głowiłem się, by rozwiązać zagadki i stawałem do walki z przeciwnikami. To było jak podróż do świata, gdzie każda kartka miała swoją historię. Niesamowicie pomysłowe podejście. 

The Sims 2

Kiedy myślę o The Sims 2, widzę nie tylko grę, ale cały ogrom możliwości. To tu po raz pierwszy doświadczyłem, co to znaczy tworzyć i zarządzać życiem wirtualnych postaci. Każdy Sim miał swoją historię, a ja, jako byt niemal boski dla wirtualnych postaci, mogłem je kształtować według własnego widzimisię. Nie zliczę, ile godzin spędziłem na rozwijaniu kreatywności… I wyciąganiu drabinek z basenu! 

Def Jam: Fight for NY

Def Jam: Fight for NY to tytuł, który był czymś znacznie więcej, niż typową bijatyką. Połączenie hip-hopowej kultury z dynamicznymi walkami sprawiało, że każda potyczka była nie tylko pojedynkiem, ale też formą ekspresji. Gdy w rytm bitów stawałem do walki, wybierając ulubionych artystów i wykorzystując unikalne ruchy, całkowicie odcinałem się od codziennego świata. Magia! 

Prince of Persia: Dusza wojownika

Nie może zabraknąć także jednej z trzech najlepszych odsłon przygód Księcia Persji! Tajemnicza atmosfera, wymagające platformowe sekwencje i porywająca fabuła - to wszystko tworzyło niezapomniane doświadczenie. Często wracam myślami do chwil, gdy jako główny stawiałem czoła przeciwnościom, odkrywając mroczne tajemnice swojej przeszłości. Zresztą, ten tytuł dalej się broni.

Star Wars: Knights of the Old Republic II - The Sith Lords

A kolejna pozycja, a więc Star Wars: Knights of the Old Republic II, to epicka podróż do świata Gwiezdnych Wojen. Jako fan uniwersum, byłem zafascynowany możliwością kształtowania własnej ścieżki Jedi lub Sitha. Ta gra jest dla mnie nie tylko rozrywką, ale też spełnieniem dziecięcych marzeń. I choć miałem okazję wejść do świata tej gry sporo po jego premierze, to nie żałuję ani trochę!

Metal Gear Solid 3: Snake Eater

Niezwykła narracja, głęboka fabuła i innowacyjne rozwiązania gameplayowe sprawiły, że ta gra stała się legendarna. Nigdy nie zapomnę tego, jak w skradaniu się przez dżunglę, każdy ruch miał znaczenie, a historia Snake’a wciąga coraz głębiej w swój świat tajemnic i zdrad. Hideo Kojima dał tu prawdziwy popis swojego kunsztu i doprawdy trudno się było nudzić - nawet gościowi, który niespecjalnie ma po drodze ze skradankami.

 https://www.youtube.com/watch?v=cGJ-vqsG4Js

Half-Life 2

Umówmy się - Half-Life 2 to gra, która zdefiniowała gatunek FPS. Rewolucyjny silnik graficzny, porywająca fabuła i niezapomniane momenty - to wszystko sprawiło, że była to jedna z najważniejszych gier w moim życiu. Gdy jako Gordon Freeman stawiałem czoła zagrożeniom w City 17, odkrywając sekrety i zmieniając losy świata, czułem się jak prawdziwy agent. Immersja najwyższego sortu! 

Grand Theft Auto: San Andreas

Nie mogę zamknąć tego zestawienia inaczej… GTA: San Andreas to nie tylko gra, to prawdziwe przeżycie w świecie przestępczym. Olbrzymi, otwarty świat, pełen możliwości i zaskakujących zwrotów akcji. Każda ulica Los Santos, każda misja, była dla mnie nową przygodą. Ta gra dawała wolność i poczucie bycia częścią czegoś większego, czegoś, co pozostało ze mną na długo. I chyba nie ma osoby, która tego nie doświadczyła!

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto: San Andreas.

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper