Pragmata

Gry, które zaginęły. Czy usłyszymy o nich w 2023 roku?

Mateusz Wróbel | 30.12.2022, 17:00

Dość często w naszej branży zdarza się, że deweloperzy zbyt wcześnie zapowiedzą jakąś grę, a potem na aktualizację stanu prac czy sam kolejny zwiastun czekamy nawet po kilka lat. Czasami też twórcy dają wskazówki, iż dana produkcja powstaje, a na jej ujawnienie czekamy często po wręcz kilkadziesiąt miesięcy.

Oto dziesięć gier wideo, które w mojej opinii w ostatnim czasie zaginęły. Nie usłyszeliśmy o nich nic konkretnego w ostatnich miesiącach i liczę na to, że zmieni się to w nadchodzącym 2023 roku.

Dalsza część tekstu pod wideo

Pragmata

Pragmata zostało zapowiedziane jeszcze podczas PlayStation Showcase z 2020 roku. Miał to być jeden z tytułów, który pokaże moc konsol PlayStation 5, a jego data premiery była planowana na 2022 rok. Jednakże japońscy twórcy od ujawnienia pozycji nie pisnęli o niej ani słowem, więc nie wiadomo, co tak naprawdę dzieje się z intrygująco prezentująca się grą akcji.

Kingdom Come: Deliverance 2

Jeszcze na początku 2019 roku Warhorse Studios - twórcy Kingdom Come: Deliverance - pokazali, że prace na planie KC:D2 idą pełną parą. Wydawca wręcz "teasował" zapowiedź owej produkcji na E3 2022, lecz jak już doskonale wiemy, były to błędne poszlaki społeczności. Od premiery przygody Henryka miną 4 lata w lutym 2023 roku, więc jeśli gra nie zostanie zapowiedziana w przyszłym roku, to możemy być pewni, że w Warhorse Studios źle się dzieje. 

Ryse 2

Ryse: Son of Rome nie zostało bardzo ciepło przyjęte przez odbiorców, ale niemieckim deweloperom stojącym za rzeczonym tytułem nie można zarzucić jednego - opowieść prezentowała wciskającą w fotel oprawę graficzną jak na tamte czasy, wyciskając ze sprzętów Xbox One siódme poty. Ryse 2 według doniesień jest opracowywane od dłuższego czasu, ale obecnie Crytek niezbyt chętnie mówi o grze. Osobiście liczę natomiast na to, że zapowiedź przygody osadzonej w starożytnym Rzymie prędzej czy później nadejdzie.

PayDay 3

Prace nad Payday 3 ruszyły w 2016 roku. Tworzenie pozycji nie idzie jednak po myśli deweloperów, bo studio Starbreeze musiało zmierzyć się z wieloma organizacyjnymi problemami (kwestią bankructwa). 4 lata po zapowiedzi gry PayDay 3 znajdował się wciąż w fazie projektowej, a pierwsze oficjalne szczegóły nt. produkcji zostały ujawnione dopiero w połowie 2021 roku. Miejmy nadzieję, że ekipa odpowiadająca za tę wspaniałą serię nie napotka już więcej przeszkód i dostarczą sieciową strzelankę na rynek w nadchodzących miesiącach.

Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2

Nie sposób zliczyć, ile razy wydawca Vampire The Masquerade: Bloodlines 2 - Paradox Interactive - zmieniał studio, które miało odpowiadać za wyżej wspomnianą grę. W trakcie developingu z pracy nad kontynuacją kultowego RPG-a rezygnowali główni scenarzyści, a inni zostali zwolnieni (Chris Avellone). Doszło nawet do tego, że tytuł mający najpierw zadebiutować w pierwszym kwartale 2020 roku został niemalże skasowany w 2021 roku. Teraz wydawca uważa, że ujrzy on światło dzienne w 2023 roku, więc zobaczymy, co przyniesie niezbyt kolorowa przyszłość dla serii The Masquerade - Bloodlines.

Everwild

Everwild zostało zapowiedziane w 2019 roku. Znane studio z gry pirackiej Sea of Thevies chciało spróbować swoich sił w baśniowym świecie i o ile wszystko zapowiadało się na początku pięknie, tak ni z gruszki, ni z pietruchy w połowie 2021 roku usłyszeliśmy o tym, że produkcja została zrestartowana. Teraz nie wiadomo, na jakim etapie prac są deweloperzy ze studia Rare i prawdopodobnie nie dowiemy się tego w najbliższym czasie. Liczę jednak na to, że o Everwild cokolwiek usłyszymy w 2023 roku.

Project MARA

Studio Ninja Theory skupia się obecnie na Senua's Saga: Hellblade II, ale trzeba pamiętać, że ekips ma jeszcze w zanadrzu Project: Mara. Pozycja została ujawniona w styczniu 2020 roku i ma ukazać "mentalną grozę". Brzmi to satysfakcjonująco, lecz od tego czasu o projekcie nie dowiedzieliśmy się nic więcej, co nie napawa optymizmem.

Abandoned

Abandoned to prawdopodobnie najbardziej zaginiona gra z tego zestawienia. Łączony był z nią Hideo Kojima, ale sam twórca potem odciął się od tych plotek. Następnie do sieci trafiały raporty, jakoby owa produkcja była zwykłym oszustwem. Twórcy zarzekają się, że dalej opracowują Abandoned, więc miejmy nadzieję, że w 2023 roku albo poznamy nowe materiały z owego tytułu, albo zostanie on całkowicie anulowany, jeśli rzeczywiście mamy do czynienia z przekrętem.

Black Myth: WuKong

Black Myth: Wukong skradło serca wielu graczy przede wszystkim oprawą graficzną. Deweloperzy z Azji mają zapewnić jak najlepsze doświadczenie pod względem wizualnym i mimo tego, że prace nad ciekawym RPG akcji trwają od przynajmniej 2 lat, to w ostatnim czasie jest przenoszony lub został już przeniesiony na silnik graficzny Unreal Engine 5. Trzymam kciuki za to, aby pojawił się on na konsolach i PC już w 2023 roku, a deweloperzy przerwali ciszę, która unosi się nad projektem od połowy 2021 roku.

Beyond Good & Evil 2

Beyond Good & Evil 2 to obecnie najdłużej tworzona gra z myślą o pojedynczym graczu. Nie można policzyć, ile razy była ona restartowana, a także kiedy i gdzie odbywały się jej testy, które miały wyłącznie "poprzedzić" ujawnienie daty premiery wielkiego RPG-a Ubisoftu. W połowie 2022 roku mówiono o tym, iż produkcja wciąż "żyje i ma się dobrze", kiedy w grudniu ponownie mogliśmy zapoznać się z przeciekami, jakoby deweloperzy napotkali kolejne, ogromne problemy. Cóż... nie wygląda to dobrze.

Źródło: własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper