Najładniejsze otwarte światy na PS4 i Xbox One. Te mapy nas zachwycały

Najładniejsze otwarte światy na PS4 i Xbox One. Te mapy nas zachwycały

Kajetan Węsierski | 30.07.2021, 22:00

Na minioną generację ukazało się naprawdę dużo gier z otwartymi światkami - warto przypomnieć sobie te, które robiły na graczach największe wrażenie. 

Choć kilka dekad temu było to nie do myślenia, dziś właściwie staje się pewnym standardem dla wielu gatunków. O czym mowa? O otwartych światach. Obecna technologia pozwala twórcom na naprawdę kreatywne działania w tym zakresie i sprawia, że możemy przemierzać światy tak piękne i zniewalające, że często wciągają na wielogodzinne wędrówki. Co więcej, wiele z nich zachęca mnogością opcji, które oferują. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Na poprzedniej generacji dostaliśmy ich prawdziwy zalew - pokuszę się nawet o stwierdzenie, że pojawiło się najwięcej gier z otwartymi światami w historii. Nic w tym jednak dziwnego, albowiem idąc logicznie, każda kolejna generacja powinna oferować ich więcej i w lepszym wydaniu. Za wszystkim stoi bowiem wspomniany rozwój technologiczny, który otwiera przed deweloperami multum nowych możliwości. 

Wróćmy jednak do PlayStation 4 i Xboksów One. Warto cofnąć się nieco do tego, co miało miejsce przez ostatnie lata i przypomnieć sobie najlepsze otwarte światy, jakie nam zaoferowano. Trochę ich było - skupmy się więc na tych, które możemy dziś przechodzić na konsolach od Sony lub Microsoftu. Jeśli natomiast nie ma tu gry typu open world, która Waszym zdaniem na to zasługuje, wspomnijcie o niej w komentarzach! 

Sunset Overdrive

Pierwsza pozycja może zaskoczyć wiele osób, ale osobiście uwielbiam Sunset City oraz to, w jaki sposób zostało zaprojektowane. Bardzo zwariowane miasto, w którym doszło do apokalipsy związanej z energetykami, przyciąga swoją gamą jaskrawych kolorów. Kapitalny był sam projekt, który pozwalał na naprawdę wymyślne formy podróżowania. Insomniac Games zrobiło genialną robotę, albowiem wszystko to można ubrać w jedno słowo - frajda. 

Death Stranding

Choć na pierwszy rzut oka ów tytuł może kojarzyć się z pustką, to sama mapa ma w sobie nieco magii, która sprawia, że wspomniana pustka dodaje klimatu. Choć jesteśmy tam sami, nieustannie towarzyszy nam lęk, ze być może za najbliższym pagórkiem coś na nas czeka. W końcu nigdy nie wiemy, skąd nadejdzie niebezpieczeństwo i jaką formę przybierze. Co więcej - było tam mrocznie, ale naprawdę pięknie. 

Watch Dogs 2

San Francisco mnie pociąga - zarówno na żywo, jak i w popkulturze. A w drugiej odsłonię popularnej serii o hakerach od Ubisoftu oddano mi je do rąk. I choć oczywiście całość jest odpowiednio skondensowana względem oryginału, to gra zaspokoiła moją chęć podróży tam (przynajmniej na jak czas). Mogę ją teraz odłożyć na później, albowiem Watch Dogs 2 zaoferowało mi coś naprawdę świetnie zrealizowanego. 

Asassin’s Creed Valhalla

Jeśli jarają Was klimaty wikingów, to musicie wiedzieć, że tak cudownego świata nie dostaniecie w żadnej innej grze. W tym przypadku Ubisoft odwalił kawał dobrej roboty. Choć często można narzekać na wiele odtwórczych elementów w serii Assassin’s Creed, to tutaj pierwszy wyróżnik rzucał się od razu w oczy - i była to mapa. Niesamowicie udało się oddać tamte realia, a długie godziny bynajmniej nie nudziły. 

Fallout 4

Ta odsłona serii Fallout ma prawdopodobnie tyle samo zwolenników co hejterów. Przedostatnia pełnoprawna część ikonicznej serii RPG przenosiła nas oczywiście do postapokaliptycznego świata, w którym zagrożenie czyhało za każdym rogiem. Umieszczenie tej gry w takim zestawieniu nie może dziwić, albowiem już od pierwszej (dwuwymiarowej) odsłony, możemy mówić o świetnym klimacie kryjącym się za przedstawionym światem. 

Horizon Zero Dawn 

Choć na start można odnieść wrażenie, że dostajemy generyczny świat fantasy, to po zagłębieniu w jego budowę, odkrywamy, że Guerrilla Games stworzyło prawdziwe cudo. Mapa jest naprawdę duża i oferuje przy tym liczne możliwości. Nie ma żadnego problemu ze wdrapaniem się na pozostałości wielkich budynków albo przechadzanie podziemnymi jaskiniami. Nie mogę się doczekać, co przyniesie kontynuacja. 

No Man’s Sky

Początkowo tytuł ten oferował wtórne wrażenia i nudne światy - po odpowiednim podrasowaniu, gdy twórcy zdecydowani się zaoferować fanom to, co obiecywali, dostaliśmy jedną z najlepszych gier kosmicznych. Co więcej, sam świat wreszcie był różnorodny i sprawiał, że chciało się przenosić z planety na planetę, aby po prostu poznawać inne opcje fauny i flory, które stworzyli kreatywni twórcy. 

Red Dead Redemption 2

Ameryka, końcówka XIX wieku, Dziki Zachód… Te trzy stwierdzenia najlepiej opisują, co zaoferował nam Rockstar. Dla wielu osób jest to najładniejszy otwarty świat w historii tej gałęzi branży rozrywkowej i w zasadzie chyba bym się długo z takim stwierdzeniem nie kłócił. To, jak ogromną wagę przyłożono do detali, jest czymś imponującym. Przyjemność sprawia samo przechadzanie się po tak szczegółowo wykreowanym świecie. 

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Część się zgodzi, inni pewnie stanowczo zaprzeczą - dla mnie Wiedźmin 3: Dziki Gon od CD Projekt Red to najbardziej klimatyczny otwarty świat, jaki kiedykolwiek widziały gry wideo. To coś, co rozkochało w sobie nawet niezaznajomionych z prozą pana Andrzeja Sapkowskiego. Niesamowite lasy, cudowne plaże i genialne łańcuchy górskie… Tu wszystko zagrało i możemy mówić o prawdziwym dziele sztuki, a nie zwykłej grze. 

Ghost of Tsushima

Zestawienie kończymy najnowszą grą ze wszystkich wypisanych, albowiem debiutującą zaledwie kilka miesięcy temu przygodą na wyspie Cuszima. Jako fan Japonii, przyznaję, całość mnie urzekła. Masa nawiązać do tamtejszej kultury, charakterystyczna zabudowa sprzed wieków oraz przepiękne rośliny i pola uprawne. Każda z trzech części wyspy była inna i wszystkie zachwycały. Jeśli tylko Iki będzie podobnie imponująca, wsiąknę na całego. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Ghost of Tsushima.

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper