Kącik filmowy: Indiana Jones, Kojak, rekordowe Jurassic World i dużo więcej
Dinozaury, Deus Ex, Dragon Ball Super i pogranicze amerykańsko-meksykańskie. O tym i o tamtym dowiecie się w najświeższym Kąciku Filmowym, do którego zapraszam.
Kojak z Vin Dieselem ciągle w grze
2,5 roku - mniej więcej tyle musieliśmy czekać na nowe wieści w temacie filmu na podstawie kultowego serialu z lat 70. ubiegłego wieku, Universal Pictures znalazło nowego scenarzystę projektu i został nim Philip Gawthorne. Ten sam, który pisze scenariusz do niedawno zapowiedzianego remake'a Cube'a zatytułowanego Cubed. Do roli odgrywanej w oryginale przez niezapomnianego Telly Savalasa ciągle przypisany jest Vin Diesel. Film Kojak ma zostać zaadaptowany do współczesnych nam czasów.
###
Tak dla Hellboya 3, ale nie z pieniędzy fanów
W czasach, kiedy coraz częściej to fani muszą dopraszać się swoimi pieniędzmi o kolejne porzucone projekty zdaje się, że ktoś wreszcie myśli zdroworozsądkowo. Tym kimś jest Ron Perlman, który jakiś czas temu prosił o wsparcie fanów w sprawie trzeciej części Hellboya. Nie chodziło mu jednak o wsparcie finansowe, a bardziej nagłośnienie wieści czy ewentualne sprawdzenie zainteresowania, jakim cieszyłby się domykający trylogię film. Na festiwalu w Monte Carlo jasno wyraził się, że sfinansowanie filmu nie powinno leżeć w gestii jego fanów. Z drugiej strony ciężko przypuszczać, żeby twórcy wyżebrali grube miliony na film od jego sympatyków, a mówimy tutaj o forsie rzędu 100 mln $. Choć aktor przyznaje, że na ten moment status filmu nie uległ zmianie to oznajmia, że czasu na jego powstanie jest coraz mniej z prozaicznego powodu - jego gwiazda z każdym dniem młodsza nie będzie, a nie chce "kręcić go na wózku". Perlman podsycił jeszcze apetyty twierdząc, że seria od początku miała jasno wyznaczony kierunek, a pomysł na trzeci film jest już od dawna w głowie Del Toro i jest to zaiste piękny koniec trylogii. Jeżeli ta kiedykolwiek powstanie.
###
Nowy Indiana Jones absolutnie się nie śpieszy
I według jednego z portali Disney celuje z 5-tym filmem o Indianie Jonesie w końcówkę roku 2018. Plotka, która jak zwykle pochodzi z "zaufanego źródła" szybko znalazła swoje odbicie w branżowych mediach. Z miejsca o nią zapytany został jeden z producentów serii, Frank Marshall, ale jak się można było domyślić nie miał nic do dodania twierdząc, że nowy film w serii nie ma ustalonej daty premiery. Nieco ponad miesiąc temu dowiedzieliśmy się, że w studiu nie zaczęto jeszcze nawet tworzyć scenariusza, więc tak odległa data ma oczywiście sens. Z tego też powodu naturalnie nie wiemy czy kolejny Indiana Jones to Harrison Ford czy może modny ostatnio reboot z niemniej modnym Chrisem Prattem, który przymierzany już był do tej roli, a który ostatnio ma genialną passę w kinach.
###
Reboot Kruka robi kolejny krok do tyłu
Pewnie nie pamiętacie, ale całkiem niedawno Jack Huston został nową gwiazdą kolejnej wersji Kruka. Niestety dzisiaj dowiadujemy się, że w wyniku wypełnionego po brzegi grafiku musi zrezygnować z roli. To duży cios dla filmu, który miał niebawem ruszyć z kopyta. Relativity Media musi więc błyskawicznie znaleźć kolejne już zastępstwo. Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się dwójkę: Nicholas Hoult (Hank McCoya z X-Menów) i Jack O'Connell (Niezłomny). Film będzie nową wersją zdarzeń z Kruka z 1994 roku i na nowo przedstawi nam historię rockmana Erica Dravena, który wraca z martwych, żeby pomścić śmierć swoją i swojej partnerki.
###
Jurassic World bije rekord za rekordem
Universal kontynuuje swój pochód ku gigantycznej kasie wyszarpanej z portfeli widzów. Po kasowych sukcesach "50 Twarzy Greya" i "Szybkich i wściekłych 7" przyszła pora na dinozaury. "Jurassic World" zostało liderem studia między innymi w Chinach, Wielkiej Brytanii, Francji czy Meksyku, ale prawdziwy podbój przyszedł wraz z podliczeniem box office'owych wyników po pierwszym weekendzie. Obraz jako pierwszy w historii zgarnął w weekend otwarcia kwotę przekraczającą niebagatelne 500 mln $. Nikt nie spodziewał się oczywiście takiego wyniku, a obecnie na koncie filmu jest już 640 mln $. Przy budżecie, który szacuje się na 150 mln dolarów jest to wciąż robiąca wrażenie kwota. Muzyka z oryginalnego "Jurassic Park" po 22 latach przebiła się także na szczyt zestawienia Billboard Charts najchętniej ściąganych przebojów w USA. Następnym na drodze rekordem jest osiągnięcie pułapu miliarda dolców. Siódmej części "Szybkich i wściekłych" udało się to w zaledwie 17 dni, a sporo wskazuje na to, że dinozaury mogą to zrobić w jeszcze lepszym stylu. Film, który oglądamy w kinach dopiero od 9 dni z pewnością doczeka się w najbliższym czasie kontynuacji. Chris Pratt na oczywiste pytanie o swój udział w potencjalnych sequelach odpowiedział, że został zakontraktowany na coś około 38 filmów w serii. Obawiam się, że to wcale może nie być żart.
###
Tom Hanks u Eastwooda
Hanks grał już kapitana, ale nie miał okazji grać u Clinta Eastwooda. Niebawem może połączyć obie te rzeczy za sprawą najnowszego, niezatytułowanego jeszcze filmu legendy kina. 58-letni aktor jest jedynym, który prowadzi negocjacje ze studiem Warner Bros. odnośnie wcielenia się w kapitana Chesley "Sully" Sullenbergera. Film powstanie na podstawie jego książki, która to z kolei jest zapisem bohaterskiego wyczynu z 2009 roku. Sullenberger uratował wtedy całą 155-osobową załogę lądując na rzece Hudson w wyniku awarii jednego z silników. Eastwood chciałby zacząć kręcić film jeszcze w tym roku, a Hanks pracuje obecnie na planie kolejnego filmu z Robertem Langdonem, Inferno. Dopasowanie grafików obu panów jest więc jak najbardziej prawdopodobne. Nietrudno też przewidzieć, że dzięki tej współpracy Warner Bros. liczy na oscarowe szanse w następnych latach.
###
Kolejne szczegóły Dragon Ball Super
Wraz ze zbliżającą się wielkimi krokami premierą nowej serii Dragon Balla zaplanowaną na 5 lipca, do sieci przedostaje się coraz więcej elementów układanki. Na początek oficjalny opis serialu, który jednak zbyt wiele nie zdradza, a już na pewno nie każe czekać na premierę z wywieszonym jęzorem. Po pokonaniu Majin Buu, na Ziemi znowu zapanował spokój. Goku zostaje zagoniony przez Chi-chi do zarabiania pieniędzy, co nie przeszkadza mu w prowadzeniu jeszcze bardziej wzmożonego treningu. Son Goten, który ma niebawem zostać szwagrem Videl, razem z Trunksem wyrusza po prezent z tej okazji. Tak, to by było tyle. Z ciekawszych wieści potwierdzono udział nowej postaci zwanej Shanpa, który jest praktycznie grubszą (potężniejszą?) wersją Lorda Beerusa, którego znamy z kinówki sprzed 2 lat - Dragon Ball: Battle of Gods. Zarówno on jak i jego pomagier zwany Whisem mają pojawiać się w serialu regularnie, a sam serial może być umiejscowiony chwilę przed wydarzeniami z filmu. Jeden z portali twierdzi, że Dragon Ball Super będzie liczył 100 odcinków.
###
Film Deus Ex niebawem wyjdzie z cienia
Producent Adrian Askarieh zabawił się w branżowego podsycacza i zdradził, że "niebawem" możemy spodziewać się dużej zapowiedzi związanej z filmem Deus Ex. Film, o którym po raz pierwszy usłyszeliśmy w 2012 roku szuka obecnie nowego domu jako, że CBS Films nie byłoby w stanie podołać planowanemu budżetowi produkcji. Początkowo nad filmem pracowała dwójka scenarzystów odpowiedzialna za horror "Sinister", a niedawno w miejsce jednego z nich wskoczył Michael Finch, który pracował przy "Predators" oraz niestety nowym filmie o Hitmanie. Deus Ex będzie oczywiście ekranizacją hitowego Human Revolution z 2011 roku, a producenci już w tym momencie nie wykluczają, że jeżeli niepowstały jeszcze film spotka się z właściwym odbiorem przez publikę to w kinach zobaczymy także jego kontynuację na podstawie niedawno zapowiedzianego Mankind Divided. Co do wielkiej zapowiedzi odnośnie pierwszego filmu to mamy ją poznać jeszcze tego lata.
###
Sicario znaczy płatny zabójca
Pogorzelisko, Labirynt, Wróg i Łowca Androidów 2 - co łączy te 4 tytuły? Oczywiście nazwisko ich reżysera Denisa Villeneuve'a, którego najnowszy film pod tytułem "Sicario" zobaczymy w kinach pod koniec września. Właśnie zadebiutował zwiastun filmu, który całkiem niedawno walczył o Złotą Palmę w Cannes. Akcja dzieje się na meksykańsko-amerykańskiej granicy, gdzie nie ma podziału na dobrych i złych. To właśnie tam młoda agentka FBI ma dokonać pojmania wielkiego meksykańskiego bossa narkotykowego.
###
Spider-Man biały i hetero
Kilka dni temu na WikiLeaks doszło do upublicznienia kolejnych setek tysięcy dokumentów, w tym także umów Sony i e-maili przesyłanych między pracownikami studia. Jeden z tych dokumentów to umowa pomiędzy Marvelem i Sony określająca warunki, jakie musi spełniać każdy nowy film o Spider-Manie. Oprócz oczywistych wzmianek o tym, że superbohater nie może palić, przeklinać, nadużywać alkoholu, sprzedawać narkotyków czy uprawiać seksu przed ukończeniem 16 roku życia znalazła się także wzmianka o jego kolorze skóry. Spider-Man pokazywany w filmach ma być zawsze rasy kaukaskiej i koniecznie heteroseksualistą. W świetle ostatnich pogłosek o zmianie tradycyjnego wizerunku człowieka-pająka sporo osób pewnie właśnie głośno odetchnęło. My tymczasem od kilku ładnych tygodni czekamy na ujawnienie aktora, który wcieli się w bohatera najpierw w trzecim filmie o Captainie America, a potem w swoim własnym w lipcu 2017 roku. Według najnowszych, ale wciąż nieoficjalnych doniesień o rolę walczą Tom Holland i Charlie Rowe.
###
Film o Hit-Girl możliwy, Kick-Ass 3 mniej
Po tym jak Matthew Vaughna udało się namówić do sequela Kingsmana dziennikarze ciągną go za język także w przypadku jego pozostałych ekranizacji na czele z Kick-Ass, od którego wszystko się zaczęło. Reżyser przyznał, że mają razem z autorem komiksu, Markiem Millarem pomysł na samodzielny film o zabójczej nastolatce, która w Kick-Ass zachwyciła swoimi umiejętnościami. Film miałby być prequelem Kick-Ass i opowiadać o tym, w jaki sposób dziewczyna stała się Hit-Girl i jak doszło do jej współpracy z Big Daddym. To póki co dosyć luźny pomysł, o którym nota bene co jakiś czas słyszymy. Gorzej ma się sprawa z Kick-Ass 3, którego temat wypływa jeszcze rzadziej i który to film co prawda jest możliwy, ale jak sam Vaughn przyznaje o niczym konkretnym jeszcze nie rozmawiano. Żaden z dwójki dotychczasowych filmów o samozwańczym superbohaterze bez żadnych mocy nie rozbił banku w kinach, więc na zielone światło dla jakiegokolwiek filmu z serii możemy jeszcze trochę poczekać.
###
Bourne zbiera ekipę do nowego filmu
Julia Stiles to jedyna aktorka, która wystąpiła oprócz Matta Damona w całej trylogii Bourne'a i wszystko wskazuje na to, że pojawi się także u jego boku w kolejnym filmie z serii. Aktorka dopięła właśnie ostatnie negocjacje w sprawie powtórzenia swojej roli jako Nicky Parsons. Portal The Wrap z kolei donosi, że rolę tego złego w nowym filmie o Bournie zaproponowano Viggo Mortensenowi, ale na ten moment to jedynie plotki. Pewnym jest natomiast, że film z Mattem Damonem nie pokrzyżuje planów kontynuacji "Dziedzictwa Bourne'a" z Jeremy Rennerem, która również jest obecnie w przygotowaniu. Na razie nie ma planów spotkania się obu agentów w jednym filmie. Piąta część serii o Bournie, o której nie wiemy praktycznie niczego pojawi się w kinach 29 lipca 2016 roku z tandemem Matt Damon i Paul Greengrass na pokładzie.
###
Wyjątkowo obfite w juchę zwiastuny mamy w tym tygodniu. Zaczniemy od zmarzniętego Matthew Foxa, następnie Charlize Theron zapuści się w ciemne zakątki, a chłopak na bmx-ie upuści obrzydliwie dużo krwi gagatkom, którzy staną mu na drodze. Stawkę zamknie chińska superprodukcja, w której Adrien Brody łapie miecze.
Na koniec coś na rozluźnienie i niebanalny sposób na promocję nowego Terminatora, który już na początku lipca pojawi się w naszych kinach:
Przeczytaj również
Komentarze (46)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych