Twórcy tłumaczą, dlaczego tryb zombie z Call of Duty: Black Ops III nie jest osobną grą
Jest to temat tym bardziej interesujący, że tryb ten chyba jeszcze nigdy nie odstawał aż tak bardzo pod względem klimatu od podstawowej wersji gry.
Reżyser gry - Jason Blundell wypowiedział się w tej sprawie podczas rozmowy z serwisem Eurogamer. Wszystko oczywiście rozbija się o graczy, którzy według niego lubią "żonglować tymi trybami".
Tym razem ma to być również ułatwione za sprawą nowego systemu pozwalającego bardzo szybko przełączać się pomiędzy poszczególnymi segmentami produkcji. Będziemy mieli nawet możliwość pozostania w tej samej "imprezie" (czy tylko mnie bawi takie przetłumaczenie słowa "party" w menu PS4?), gdy zmienimy tryb zabawy.
Czasem masz ochotę obejrzeć film, a czasem wkręcić się w narrację. Później mamy jeszcze multiplayer - od czasu do czasu fajnie jest po prostu pobiegać i przeżyć to głęboko angażujące doświadczenie. Są też momenty, kiedy chcesz pozabijać nieumarłych grając w Zombie. Cyfry mówią nam, w jaki sposób ludzie bawią z naszymi grami. Żonglują poszczególnymi trybami.
Powiedział.
To wszystko jest jedynie kwestią elastyczności i oddania w ręce graczy większego wyboru.
A co wy sądzicie na ten temat? Czy wolelibyście dostać rozbudowane Zombies jako oddzielną grę, czy satysfakcjonuje was dołączenie tego, jako dodatkowego trybu do Call of Duty: Black Ops III?
