Gwiazda Gry o tron dołącza do obsady Wiedźmina. Netflix pozyskał wybitny talent
Serialowy Wiedźmin wyruszy niebawem na kolejną przygodę, dzięki której dowiemy się jak w nowej roli radzi sobie Liam Hemsworth i jak Netflix zamierza przekształcić trzy ostatnie książki Sapkowskiego na serialowe realia.
Czwarty sezon Wiedźmina od Netflix to jednak coś więcej niż kolejna próba przekucia książkowego dzieła w nowy a'la telewizyjny format na VOD. To także próba udowodnienia, że po trzech coraz gorszych sezonach wielka korporacja potrafi odzyskać zaufanie fanów, godnie zastąpić poprzedniego odtwórcę roli Geralta oraz że ktoś tam naprawdę ma pomysł na to uniwersum.
Już niebawem dowiemy się jak Geralta z Rivii odegra Liam Hemsworth, który to zastępuje w tym miejscu Henry'ego Cavilla. Jak donosi portal Redanian Intelligence, do obsady serialowych przygód Wiedźmina dołączył jeden z najlepszych aktorów jakiego mamy w branży. Według tych doniesień do ekipy dołączył Clive Russell, czyli liczący sobie 78 lat brytyjski aktor znany z Gry o tron, gdzie grał Bryndena Tully'ego, ale możecie go także kojarzyć z filmowego Sherlocka Holmesa, kilku produkcji Marvel Cinematic Universe oraz Trzynastego wojownika.
Clive Russell miałby zagrać w serialu rolę Pogwizda (Striboga po angielsku), czyli zmiennokształtnego jegomościa z uniwersum Sapkowskiego, którego głównym zadaniem jest opowiadanie innym o historii Geralta, Yennefer oraz Ciri.
