Tekken cieszy się ogromną popularnością. Jednak to nie w Japonii seria ma najwięcej fanów
Tekken w tym roku kończy 30 lat. Jednak kultowa marka bijatyk wciąż podbija serca graczy, w czym obecnie pomaga nowa gra z serii. Jej twórca, Katsuhiro Harada ujawnił ciekawe informacje na temat popularności swojego dzieła.
Do Sieci trafiła długa rozmowa z Shuhei Yoshidy z Katsuhiro Haradą, który to pamięta, jak Tekken zadebiutował na pierwszym PlayStation. Miała ona miejsce na krótko przed premierą najnowszej odsłony, która już teraz cieszy się sporym zainteresowaniem, co ma swoje dobre i złe strony.
Podczas niej deweloper nie tylko wspominał o początkach marki, ale też ujawnił, jak obecnie radzi sobie Tekken. Okazuje się, że wydawana przez Bandai Namco Entertainment osiągnęła kolejny kamień milowy. W momencie nagrywania podkastu, Harada stwierdził, że sprzedano już 55 milionów egzemplarzy gier.
Jednak zważywszy na czas nagrywania tego wywiadu, trzeba uwzględnić sprzedaż, jaką już teraz może się pochwalić Tekken 8. Dzięki niemu można założyć, że przez 30 lat sprzedano 57 milionów kopii.
Ten wynik może być jeszcze większy, lecz obecnie wydawca gry nie zdecydował na ogłoszenie nowych rezultatów. Ciekawe jest jednak, jak ta liczba przekłada się na popularność IP. Okazuje się, że za 51% całej sprzedaży odpowiadają Europejczycy, a kolejne 30% wypracowali Amerykanie, co zaskakuje samego Haradę.
Zauważyliśmy, że ci gracze mają zupełnie inny styl grania niż Japończycy. W Azji, bijatyki zazwyczaj budziły zainteresowanie w salonach arcade. Kiedy przyjrzałem się jak nasi fani grają w Tekkena, zdałem sobie sprawę z tego, że chociaż są to bardzo kompetytywne gry, wielu graczy nie celuje w bycie mistrzem świata. Większość z nich gra z przyjaciółmi, rodzeństwem, a nawet swoimi rodzicami. Jeśli mogą dowieść, kto jest lepszym wojownikiem, to im to wystarcza. Dla mnie to jasne, że scena bijatyk jest raczej casualowa.
