Komputery dostaną nowy klawisz, a Polacy nowy problem
Na klawiaturze komputerowej pojawi się nowy klawisz – Copilot. Wiemy o tym już od paru tygodni. Korzystając z konferencji AI PC Acceleration Program, Microsoft zdecydował się jednak ujawnić dodatkowe szczegóły tego przedsięwzięcia.
Jak wygląda klawiatura komputera z Windowsem, każdy doskonale wie, ale już niebawem znajdzie się tam nowy klawisz. Copilot key, bo o nim tu mowa, pozwoli użytkownikom na szybkie uzyskanie dostępu do opartego na sztucznej inteligencji asystenta o tej samej nazwie. Zastąpi tym samym używany aktualnie skrót Win + C.
Microsoft przekonuje, że to „pierwsza znacząca zmiana w klawiaturze komputerowej od trzech dekad”. Niemniej okazuje się, że sam klawisz to dopiero początek większej przemiany.
Firma z Redmond pragnie stworzyć nową kategorię urządzeń, zwaną AI PC, przez co należy rozumieć sprzęt gotów na szeroko pojmowaną sztuczną inteligencję. Chcąc uzyskać odpowiednią certyfikację, producenci muszą nie tylko zastosować procesor z NPU (jednostką przetwarzania neuronowego), ale też zaoferować właśnie klawisz Copilot.
Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Natomiast w całej tej beczce miodu jest pewna łyżka dziegciu, która akurat dla Polaków może być bardzo bolesna.
Mianowicie, zgodnie z wytycznymi, klawisz Copilot na klawiaturze laptopa powinien pojawić się albo obok prawego Alt, albo całkowicie go zastąpić. W tym drugim scenariuszu wpisywanie znaków diakrytycznych będzie niewątpliwie ciekawym przeżyciem.
