Horizon Forbidden West: Burning Shores na pięknych ujęciach. Twórcy zdradzają kolejne szczegóły
Premiera Horizon Forbidden West: Burning Shores zbliża się wielkimi krokami, więc Sony coraz śmielej wspomina o opowieści. Ostatnio mogliśmy sprawdzić jedną z nowych maszyn oraz zobaczyliśmy next-genowe chmury, a teraz nadszedł czas na przedstawienie plemienia Quen.
W Horizon Forbidden West: Burning Shores trafimy do ruin Los Angeles – to miejsce zostało zniszczone przez aktywność tektoniczną i wulkaniczną, a jednocześnie na terenie LA pojawiło się wiele potężnych i niebezpiecznych maszyn.
Gracze podczas rozgrywki spotkają plemię Quen, które pojawiło się już w Horizon Forbidden West. Ich przedstawiciele korzystają ze znalezionej technologii, by zbierać dane i móc rywalizować z maszynami oraz innymi grupami ocalałych.
Quenowie to plemię marynarzy zza Oceanu Spokojnego. W przeciwieństwie do innych plemion, które spotkała Aloy, Quen zbudowali swoje społeczeństwo wokół umiejętności korzystania z Focusa, który umożliwia im dostęp do starożytnych danych i ich odczytywanie. Ta przewaga technologiczna dała im przewagę nad innymi plemionami w ich ojczyźnie, Wielkiej Delcie, ale także w interesujący sposób ukształtowała ich kulturę – wyjaśnia Annie Kitain, główna scenarzystka w Guerrilla.
Plemię Quen korzysta z Focusa, ale nie posiada umiejętności do tworzenia własnych narzędzi, co w pewien sposób ogranicza ich możliwości. Sprzęt, który Aloy wykorzystuje do skanowania, jest dla nich bardzo ważny i tylko odpowiednie osoby mogą z niego korzystać.
Ale pogląd Quen na Stary Świat jest wypaczony. W przeciwieństwie do Focusa Aloy, grając w Horizon Forbidden West, dowiadujemy się, że urządzenia używane przez Quen mogą wyświetlać informacje tylko do pewnego momentu w historii – wszystko, co nastąpi później, jest nieczytelne. To ograniczenie doprowadziło ich do błędnej interpretacji wielu znalezionych danych. Z biegiem czasu zaczęli czcić panteon wzorców Starego Świata, składający się z prezesów XXI wieku i potentatów świata biznesu.
W Horizon Forbidden West: Burning Shores spotkamy mniejsze plemię Quen, ponieważ przedstawiciele musieli znaleźć nowy dom i podczas podróży grupa napotkała na wiele trudności – z powodu burzy stracili oni połowę floty, a ich poszukiwania utknęły w martwym punkcie. Wiele jednak na to wskazuje, że to Aloy pomoże im przetrwać.
Gracze poznali już Alvę z Quen:
Błyskotliwa i ciekawska Alva jest pierwszą Quen, którą Aloy może nazwać przyjaciółką. Obie zjednoczyły się dzięki eksploracji ruin Starego Świata i odkryciom, jakich dokonały na temat starożytnej przeszłości. Podczas ich przygód Aloy pomogła Alvie odkryć skarbnicę danych, które mogłyby pomóc jej ludowi. W zamian Alva pomogła Aloy w jej misji, a nawet dołączyła do jej rosnącej załogi towarzyszy w Bazie.
W Horizon Forbidden West: Burning Shores Aloy spotka nową w towarzyszkę, która została zaprezentowana na grafice:
Cieszymy się, że możemy przedstawić Seykę! Jest ambitną marine, która zrobiła wszystko, by pomóc swoim ludziom przetrwać. Jako nowa towarzyszka DLC, Aloy spędzi z nią dużo czasu w całej historii i będzie polegać na jej pomocy w wielu momentach – w sytuacjach, w których często się nie znajduje. Pewna siebie, współczująca i zaciekła Seyka nie przypomina nikogo, kogo Aloy kiedykolwiek spotkała i odgrywa ważną rolę w następnym rozdziale podróży Aloy.
Studio opublikowało nowy klip.
Quen, którzy trafili na Płonące Brzegi, są tu już od jakiegoś czasu i choć przetrwanie było ciągłym wyzwaniem, udało im się założyć imponującą osadę. Czy jesteś gotowy na eksplorację Fleet's End w Horizon Forbidden West: Burning Shores?
The Quen that ended up in the Burning Shores have been here for some time, and while survival has been a constant challenge, they’ve managed to establish an impressive settlement.
— Guerrilla (@Guerrilla) April 6, 2023
Are you ready to explore Fleet's End in Horizon Forbidden West: Burning Shores? pic.twitter.com/MQjLqx5WeL
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Horizon Forbidden West: Burning Shores.