Horizon Forbidden West: Burning Shores zapewni „next-genowe chmury”. Przygoda na pięknych ujęciach

Guerrilla Games szykuje graczy na nową przygodę Aloy i w najnowszej produkcji znanego studia mamy doświadczyć chmur prezentujących nową jakość. W Horizon Forbidden West: Burning Shores skupiska substancji występujących w postaci pary nie będą jednak wyłącznie wizualnym efektem.

Guerrilla Games zachęca graczy do nowej produkcji przygotowanej wyłącznie dla PlayStation 5. Na blogu PlayStation pojawił się nowy wpis dotyczący Horizon Forbidden West: Burning Shores i Narae Lee z holenderskiego studia wspomniała o pracy deweloperów – zespół „przesunął granicę, by wprowadzić wciągający poziom życia do zapierających dech w piersiach pejzaży”. Sony mówi wprost o przygotowaniu „next-genowych chmur”.

Twórcy z Guerrilla Games zdają sobie sprawę, że muszą odpowiednio zaskoczyć graczy i okazuje się, że obserwowane w atmosferze skupiska pary nie będą w Horizon Forbidden West: Burning Shores wyłącznie pięknym elementem, który zobaczymy podczas przygody. Aloy będzie mogła je eksplorować:

„Ważne było dla nas, by doświadczenie było zabawne i radosne samo w sobie, poza główną rozgrywką. Chmury nie są po prostu immersyjną scenerią, ale eksplorowalnym krajobrazem samym w sobie. Wśród chmur gracze będą mogli odkrywać tunele, jaskinie i inne niespodzianki, które sprawiają, że latanie sprawia przyjemność”.

Gracze mają odkrywać świat w zupełnie nowy sposób, a każdy zainteresowany może otrzymać inne wrażenia – wszystko będzie związane z naszą rozgrywką, ponieważ w zależności od czasu dnia mamy doświadczać różnych efektów.

 „Najlepsze jest to, że w zależności od tego, kiedy wypróbujesz którąś z tych funkcji, doświadczenie będzie inne. W miarę upływu dnia, jakość i kierunek światła zmieniają się, ukrywając i odsłaniając niektóre z tych funkcji i zmieniając odczucia z każdej podróży. I nie chcę niczego psuć - ale mamy nadzieję, że nie boicie się odrobiny błyskawic”.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Horizon Forbidden West: Burning Shores.