Gracze nie powstrzymają fuzji Microsoftu z Activision Blizzard. Sędzia oddaliła pozew
W grudniu grupa graczy zdecydowała się wytoczyć pozew zbiorowy gigantowi z Redmond wskazując, że pozyskanie twórców Call of Duty negatywnie wpłynie na branżę gier. Sprawie przyjrzała się sędzia Jacqueline Scott Corley, która nie zgodziła się ze wskazaną opinią.
Swego czasu część sympatyków gier wideo sprzeciwiało się planom amerykańskiego producenta, dlatego wzięli sprawy we własne ręce i podjęli się inicjatywy mającej na celu zablokowanie przejęcia. Ich zdaniem transakcja Microsoftu z Activision Blizzard mogłaby „wykluczyć konkurencję, ograniczyć produkcję, zmniejszyć wybór konsumentów, podnieść ceny i spowodować dalsze hamowanie konkurencji”. Zarzuty były znaczące, jednakże wiele na to wskazuje, że powodowie niedostatecznie przygotowali się do sprawy, ponieważ sędzia postanowiła oddalić pozew.
„Sędzia oddaliła "Pozew Graczy" przeciwko Microsoftowi, złożony w celu próby powstrzymania transakcji Activision Blizzard. „Pozew nie zawiera wiarygodnego stwierdzenia, że fuzja stwarza uzasadnione prawdopodobieństwo wystąpienia efektów antykonkurencyjnych na jakimkolwiek właściwym rynku”.
a judge has dismissed the "Gamers Lawsuit" against Microsoft, filed to try and stop the Activision Blizzard deal. "The Complaint does not plausibly allege the merger creates a reasonable probability of anticompetitive effects in any relevant market." pic.twitter.com/gLpZy42idQ
— Tom Warren (@tomwarren) March 21, 2023
Tym samym pierwsza przedstawicielka sądownictwa orzekła o niewystarczających dowodach na temat niekorzystnego wpływu transakcji na branżę, co może być znaczące i zapewne zostanie wykorzystane przez Microsoft w kolejnych potencjalnych bataliach sądowych.
Producent Xboksów wciąż czeka na zgodę przejęcia Activision Blizzard z Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, a urzędnicy Federalnej Komisji Handlu (USA) planują zmierzyć się z przedsiębiorstwem na sali sądowej. Nie brakuje jednak analiz, według których FTC oraz inni przedstawiciele komisji nie mają szans na tego typu rywalizację, ponieważ Microsoft opracował szereg środków zaradczych, dzięki którym jest w stanie udowodnić swoje racje. „Pozew graczy” nie przyniósł zamierzonego efektu.
