Starfield otrzymał tyle czasu, ile potrzebował. Microsoft nie chciał „kolejnego Cyberpunka”

Gry (plotka)
3070V
Starfield
Iza Łęcka | 10.03.2023, 07:00

Druga połowa roku zapowiada się niezwykle obiecująco dla wszystkich graczy, którzy planują ruszyć w podróż do gwiazd. Po tygodniach wyczekiwania Bethesda w tym tygodniu ogłosiła datę premiery Starfielda – komunikat był komentowany przez obserwatorów branżowych, bowiem pierwotnie deweloperzy obiecywali debiut kosmicznego RPG-a w pierwszym półroczu. Wydaje się jednak prawdopodobne, że Microsoft uzbroił się w cierpliwość i dał zespołowi jak najwięcej potrzebnego czasu.

Za 180 dni odbędzie się premiera najważniejszej gry Bethesdy od kilku lat. Starfield to nowe IP doświadczonej ekipy, która na swoim koncie ma już takie marki jak The Elder Scrolls i Fallout. Co tu dużo mówić, oczekiwania społeczności są naprawdę spore, a dla giganta z Redmond jest to jeden z najważniejszych tytułów roku, dlatego włodarze Xboksa byli skłonni iść na pewne ustępstwa, by zaoferować pozycję na najwyższym poziomie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Do tematu gry nawiązał Jordan Middler, dziennikarz VGC, który w trakcie podcastu pochylił się nad kwestią wrześniowej premiery – Amerykanie dali zespołowi odpowiedzialnemu za Starfielda wolną rękę. Studio mogło pracować tak długo, jak tylko potrzebowało, gdyż Microsoft podobno był świadomy, że projekt może przerodzić się w kolejnego Cyberpunka 2077.

Redaktor uważa, że wskazana sytuacja „nie mogła się powtórzyć”, tymczasem Bethesda już dawno wypracowała sobie reputację producenta, który wydaje produkcje w nie najlepszym stanie. 

„Data była zawsze zmienna, zawsze zależała od Bethesdy i Todda Howarda, którzy mieli przyjść do Xboksa i powiedzieć: "Dobra, robimy to". Xbox jest w pełni świadomy, że nie może być kolejnego Cyberpunka. To nie może się powtórzyć, zwłaszcza z reputacją Bethesdy, o której mówi się, że ich gry są zazwyczaj spieprzone w momencie premiery”.

Na potwierdzenie stanu Starfielda musimy zaczekać do 6 września, lecz warto pamiętać, że już w zeszłym roku Todd Howard miał pełną świadomość wyzwania, z jakim musi się zmierzyć – jego zespół doskonale wiedział, że tworzy jedną z najważniejszych produkcji dla Microsoftu. Gra ma być „platform sellerem”.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Starfield.

Źródło: TheGamer

Komentarze (202)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper