Journey inspirowało się Demon's Souls?! Ciekawostka od twórcy artystycznej gry z 2012 roku
Pamiętacie jeszcze grę Journey? Swego czasu, gdy debiutowała blisko dekadę temu, spotkała się z naprawdę ciepłym przyjęciem i była zachwalana na każdym kroku. Część recenzentów doceniała w swoich tekstach głębię przekazu, a jeszcze inni skupiali się na bardzo nietypowej i fascynującej warstwie wizualnej. Oczywiście nie brakowało również osób, którym pozycja wcale nie podeszła. Tylko jedno jest w tym wszystkim pewne - trudno było o niej nie słyszeć.
Temat powrócił ostatnio przy okazji jednego z wywiadów opublikowanych na IGN. W rozmowie udział wziął Jenova Chen - twórca Journey. Poruszono tam kwestie tego, co inspirowało go przy pracach nad produkcją i jedna z odpowiedzi była wyjątkowo interesująca. Zdradził, że zawsze frustrował się grami jak FarmVille, gdzie aspekt "społeczny" bardziej skupiał się na wymianie dóbr, a nie więzi emocjonalnej.
Zupełnie inaczej wyglądało to Demon's Souls, które pomimo pewnych ograniczeń, dawało poczucie wspólnoty dzięki wiadomościom od innych graczy oraz duchom widzianym w trakcie gry. To zainspirowało go do podobnego zabiegu w Journey. Chciał, aby gracz czuł się mały względem całego świata, a przy tym po prostu wiedział, że łatwiej będzie przejść przez to wszystko z kimś innym - nie komunikując się jednak za pomocą słów, a dźwiękiem.
Trzeba przyznać, że brzmi to naprawdę ciekawie i jest jasnym dowodem, że gdy się chce, inspiracje można znaleźć absolutnie wszędzie. I zewsząd je czerpać. Osobiście w życiu nie wpadłbym na to, że głośna seria od FromSoftware mogła tak wpływać na twór od Thatgamecompany. A jednak!
