Remember Reach - kampania się nasila
I mamy powtórkę z rozrywki: wielka machina marketingowa dotycząca kolejnego Halo rozkręca się na dobre. Każdy z nas może być jej częścią, zapalając światełko ku pamięci Reach i tworząc wielki pomnik poległej planety. Czy komuś przeszkadza, że to wszystko fikcja?
I mamy powtórkę z rozrywki: wielka machina marketingowa dotycząca kolejnego Halo rozkręca się na dobre. Każdy z nas może być jej częścią, zapalając światełko ku pamięci Reach i tworząc wielki pomnik poległej planety. Czy komuś przeszkadza, że to wszystko fikcja?
Trzeba przyznać, że akcjke marketingowe Microsoftu dotyczące serii Halo to istne majstersztyki. Pamiętacie wspomnienia weteranów z Halo 3? Wojenne sceny zatrzymane w bezruchu, z dramatycznym podkładem fortepianu? Kwiaty pod pomnikiem poległych żołnierzy UNSC - w Warszawie? To samo (ciekawe czy również z polskimi akcentami) czeka nas przy okazji Halo: Reach, które trafi na rynek 14 września. Mieliśmy już jeden live-action movie - mogliśmy zobaczyć jak "rodzą się" Spartanie z Noble Team. Teraz czeka nas seria trzech filmów, ukazujących jak wyglądało życie na Reach przed inwazją Covenantów. Chociaż pierwszy z nich - widoczny poniżej "The Day Before" - nie zawiera żadnej akcji, da się wyczuć genialne napięcie towarzyszące też filmom z Halo 3. Ostatni film - "Deliver Hope" - ukaże się 26 sierpnia.
Ale to nie wszystko - bo ważne, aby każdy pamiętał Reach. W tym celu można udać się na oficjalną stronę pamięci planety (jest polska wersja) - nasze wejście zapala światełko "ku pamięci", a specjalna machina nanosi kolejne punkty świetlne w przestrzeni, tworząc unikalny pomnik ku czci Noble Team.
Jako ciekawostkę - nie tylko dla fanów tego uniwersum - warto dodać, że Halo: Reach będzie największym marketingowym wydatkiem w historii Microsoftu związanym z grami. Co chyba nikogo nie dziwi? Dokładnych liczb koncern nie ujawnia, ale premiera Halo 3 przed 3 laty pochłonęła 6,5 mln $. Teraz wiadomo jedynie, że na start szykowane jest 300 milionów napojów Mountain Dew, 30 milionów paczek chipsów Dorito, sponsoring UFC, filmy (takie jak poniższy) oraz robot na ulicach San Francisco.