Spector kontra liniowość

Gry
684V
Spector kontra liniowość
Maciej Klimaszewski | 04.07.2012, 12:20

Dłubiący aktualnie nad Epic Mickey 2: The Power of Two deweloper wypowiedział się ostatnio na temat braku elastyczności w mocno oskryptowanych grach. Pomimo ogromnego szacunku, jakim Warren Spector darzy Davida Cage'a, twórca pierwszego Deus Exa nigdy nie zrobiłby Heavy Rain.

Dłubiący aktualnie nad Epic Mickey 2: The Power of Two deweloper wypowiedział się ostatnio na temat braku elastyczności w mocno oskryptowanych grach. Pomimo ogromnego szacunku, jakim Warren Spector darzy Davida Cage'a, twórca pierwszego Deus Exa nigdy nie zrobiłby Heavy Rain.

Dalsza część tekstu pod wideo
xxxxx

 

Głównym powodem takiego postanowienia jest brak swobody w tego typu produkcjach, które nie różnią się niczym od gier paragrafowych, gdzie jedyną możliwością popchnięcia akcji jest wybrania jednej z predefiniowanych przez twórcę dróg.

 

"Nigdy nie zrobiłbym gry takiej jak Heavy Rain. Gry, gdzie nigdy nie wydarzy się nic zaskakującego, żaden gracz nie zrobi i nie zobaczy czegoś, czego nie przewidział David (z całym jego niekwestionowanym geniuszem)."

 

Nie oznacza to wcale tego, iż Warren nie bawił się świetnie przy Heavy Rain. Wręcz przeciwnie. Szkopuł leży w sposobie tworzenia gier - Spector ceni sobie bardziej rozgrywkę, w ramach której gracz otrzymuje pewną dozę swobody, nie będąc zmuszonym wyłącznie do podążania z góry ustalonymi ścieżkami.

 

"Gra [Heavy Rain] jako doświadczenie była niesamowita, uwielbiałem ją. Pokazała, że proste, codzienne czynności można nasycić dramaturgią na wysokim poziomie. Jasna cholera! Jestem zachwycony talentem gościa, który to napisał i jego zdolnością do opowiadania filmowych historii. Ale czy zrobiłbym podobną grę? Absolutnie nie."

 

Spector nie szczędzi pochwał Cage'owi, którego obok Tima Schafera uważa za najlepszego scenarzystę w branży, choć nie pochwala gameplayowych rozwiązań użytych przez Quantic Dream.

 

I tutaj pytanie - czy gry to odpowiednie narzędzie do opowiadania złożonych historii? David Jaffe jakiś czas temu powiedział, że jeżeli masz do opowiedzenia historię, to lepiej napisz książkę lub nakręć film. W grach liczy się rozgrywka, sposób w jaki w nie się gra i frajda z tego płynąca. Z drugiej strony, czy nie dałoby się wypośrodkować obu elementów i porywający gameplay podlać naprawdę urzekającą fabułą? Kto wie, choć masa wyborów i interaktywność niezbyt dobrze składają się z bogatą narracją, która przecież niezależnie od poczynionych przez gracza działań, powinny trzymać równie wysoki poziom.

Źródło: własne

Czy miło wspominasz pierwszą odsłonę serii Colin McRae Rally?

Tak, chociaż kolejne odsłony również były udane.
31%
Nie, kolejne odsłony bardziej mi przypadły do gustu.
31%
Nie lubię gier wyścigowych.
31%
Nie grałem w pierwszą odsłonę serii Colin McRae Rally.
31%
Pokaż wyniki Głosów: 31

Komentarze (5)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper